Reklama

Magiera: W grze Erika nie zmieniło się nic, oprócz zatrzymanego licznika

Szymon Piórek

Opracowanie:Szymon Piórek

16 marca 2024, 23:05 • 2 min czytania 9 komentarzy

Śląsk Wrocław po raz kolejny w tym roku stracił punkty, tym razem remisując bezbramkowo z Puszczą Niepołomice. Po spotkaniu trener Jacek Magiera wypowiedział się m.in. o nieskuteczności Erika Exposito.

Magiera: W grze Erika nie zmieniło się nic, oprócz zatrzymanego licznika

Erik Exposito wciąż jest najlepszym strzelcem Ekstraklasy. W tym roku nie zdobył jednak żadnej bramki. Hiszpan nie potrafi się przełamać od sześciu spotkań. Nie pomaga mu zarówno gra jako osamotniony napastnik, jak i pomoc Patryka Klimali, który pełni rolę drugiego snajpera, jak było to w meczu z Puszczą. Starcie zakończyło się jednak jak wcześniejsze – bez goli.

Zadowolony z ich współpracy byłbym wtedy, gdyby strzelili gola. Potrzeba czasu, by lepiej się to układało. Patryk czuje się lepiej, gdy dostaje piłkę za plecy obrońców, a Erik, gdy ma ją przy nodze. W jego grze nic się nie zmieniło poza tym, że licznik zatrzymał się na czternastu golach – ocenił Jacek Magiera, trener Śląska przed kamerami „Canal+”.

Szkoleniowiec nie był zadowolony z remisu z beniaminkiem, ale przyznał, że cieszy się z postawy swojego zespołu w obronie. Po raz drugi w tym roku WKS zachował czyste konto.

Czy to ustawienie hybrydowe? Pierwsze raz słyszę i może zostałem zainspirowany do zmian. Kilkukrotnie graliśmy już trójką w obronie. Dziś Petrow zaprezentował się świetnie. Szczególnie chciałbym pogratulować naszym defensorom powrotu za kontrą Puszczy w doliczonym czasie gry – dodał Magiera.

Reklama

WIĘCEJ O ŚLĄSKU:

Fot. Newspix

Urodzony z piłką, a przynajmniej tak mówią wszyscy w rodzinie. Wspomnienia pierwszej koszulki są dość mgliste, ale raz po raz powtarzano, że był to trykot Micheala Owena z Liverpoolu przywieziony z saksów przez stryjka. Wychowany na opowieściach taty o Leszku Piszu i drużynie Legii Warszawa z lat 80. i 90. Były trzecioligowy zawodnik Startu Działdowo, który na rzecz dziennikarstwa zrezygnował z kopania się po czole. Od 19. roku życia związany z pisaniem. Najpierw w "Przeglądzie Sportowym", a teraz w"Weszło". Fan polskiej kopanej na różnych poziomach od Ekstraklasy do B-klasy, niemieckiego futbolu, piłkarskich opowieści historycznych i ciekawostek różnej maści.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Myśliwiec: Mam poczucie, że bylibyśmy w stanie wygrać, gdybyśmy grali jedenastu na jedenastu

Piotr Rzepecki
1
Myśliwiec: Mam poczucie, że bylibyśmy w stanie wygrać, gdybyśmy grali jedenastu na jedenastu

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Myśliwiec: Mam poczucie, że bylibyśmy w stanie wygrać, gdybyśmy grali jedenastu na jedenastu

Piotr Rzepecki
1
Myśliwiec: Mam poczucie, że bylibyśmy w stanie wygrać, gdybyśmy grali jedenastu na jedenastu

Komentarze

9 komentarzy

Loading...