Reklama

Runjaić: Atmosfera jest dobra, ale napięta z uwagi na rezultaty

Patryk Fabisiak

Opracowanie:Patryk Fabisiak

15 marca 2024, 17:00 • 3 min czytania 14 komentarzy

Legia Warszawa nie zdołała się jeszcze otrząsnąć po pierwszej od 24 lat porażce z Widzewem Łódź, a już w niedzielę czeka ją kolejny mecz, tym razem z Piastem Gliwice. Głos przed tym spotkaniem zabrał trener Kosta Runjaić, który na chwilę zamienił się w Mariusza Rumaka i przyznał, że jego drużynie zostały już do rozegrania same finały.

Runjaić: Atmosfera jest dobra, ale napięta z uwagi na rezultaty

Drużyna trenera Runjaicia zawodzi w tym roku na całej linii. Od powrotu do gry po przerwie zimowej wygrała zaledwie jedno spotkanie (z Ruchem Chorzów 1:0). Poza tym zaliczyła trzy remisy i aż trzy porażki, które były szczególnie bolesne. Dwie to lekcja futbolu od Molde w 1/16 finału Ligi Konferencji Europy, a do tego pierwsza od 24 lat przegrana z Widzewem Łódź.

Nie jesteśmy zadowoleni z naszych wyników, jedna wygrana w siedmiu meczach w tym roku – nikt nie ma prawa być zadowolonym. Ale mamy dużą motywację do zmiany tego stanu rzeczy, atmosfera w zespole jest dobra, stanowimy jedność. Ale też twardo stąpamy po ziemi, wiemy, że nie spełniliśmy oczekiwań zarówno swoich jak i kibiców. Atmosfera jest dobra, ale napięta z uwagi na rezultaty – przyznał trener Legii na konferencji prasowej przed niedzielnym meczem z Piastem Gliwice, cytowany przez portal legia.net.

Runjaić zauważył też słusznie, że jego drużyna nie może sobie już pozwolić na błędy, bo czekają ją same finały do końca sezonu. – Jedna rzecz jest pewna, a w obliczu dotychczasowych rezultatów nie ma miejsca na błędy, musimy wygrać wszystkie dziesięć meczów. Tak naprawdę nie ma co dyskutować o celach nadrzędnych, na koniec sezonu, trzeba skupić się na najbliższym meczu i dopisywać trzy punkty co kolejkę. Teraz najważniejsze są punkty z Piastem. Jeśli dopiszemy sobie przed przerwą na mecze reprezentacji trzy punkty, to jeszcze wszystko będzie możliwe. Każdy mecz będzie dla nas finałem, mamy przed sobą dziesięć finałów. Wygrana oznacza awans i możliwość rozegrania kolejnego finału. Przegrana powoduje, że odpadasz. Tak musimy traktować wszystkie mecze do samego końca – dodał Niemiec.

To podobna narracja do tej, którą zaserwował nam przed kilkoma tygodniami Mariusz Rumak. Trener Lecha najpierw mówił, że jego drużynę czeka 18 finałów, a na początku lutego dodał, że wiosną może sobie pozwolić tylko na dwie pomyłki. Jego słowa zostały zweryfikowane w ekspresowym tempie, bo od tamtej pory Kolejorz zdążył już zanotować dwa remisy i porażkę. W międzyczasie odpadł jeszcze z Pucharu Polski.

Reklama

Legia zmierzy się z Piastem w niedzielę o godzinie 17:30 na stadionie przy Łazienkowskiej. „Wojskowi” zajmują obecnie szóste miejsce w tabeli Ekstraklasy z siedmiopunktową stratą do prowadzącej Jagiellonii Białystok.

Czytaj więcej na Weszło:

Fot. 400mm.pl

Urodzony w 1998 roku. Warszawiak z wyboru i zamiłowania, kaliszanin z urodzenia. Wierny kibic potężnego KKS-u Kalisz, który w niedalekiej przyszłości zagra w Ekstraklasie. Brytyjska dusza i fanatyk wyspiarskiego futbolu na każdym poziomie. Nieśmiało spogląda w kierunku polskiej piłki, ale to jednak nie to samo, co chłodny, deszczowy wieczór w Stoke. Nie ogranicza się jednak tylko do futbolu. Charakteryzuje go nieograniczona miłość do boksu i żużla. Sporo podróżuje, a przynajmniej bardzo by chciał. Poza sportem interesuje się w zasadzie wszystkim. Polityka go irytuje, ale i tak wciąż się jej przygląda. Fascynuje go… Polska. Kocha polskie kino, polską literaturę i polską muzykę. Kiedyś napisze powieść – długą, ale nie nudną. I oczywiście z fabułą osadzoną w polskich realiach.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Prezes Zagłębia: Jest niedosyt, ale nie chcemy mieć wszystkiego na tu i teraz

Antoni Figlewicz
0
Prezes Zagłębia: Jest niedosyt, ale nie chcemy mieć wszystkiego na tu i teraz

Komentarze

14 komentarzy

Loading...