Reklama

Hat trick Osimhena z Sassuolo! Zieliński rezerwowym u nowego trenera

Dominik Piechota

Autor:Dominik Piechota

28 lutego 2024, 22:08 • 2 min czytania 0 komentarzy

To Sassuolo zdobyło pierwszą bramkę w meczu z Napoli, a ostatecznie skończyło się demolką 6:1 w wykonaniu drużyny Francesco Calzony. Okazało się, że gospodarze podrażnili lwa, a neapolitańczycy rozegrali jak dotąd najlepsze zawody pod skrzydłami nowego szkoleniowca. Popis dali bohaterowie poprzedniego, mistrzowskiego sezonu: dwa gole strzelił Khvicha Kvaratskhelia, a hat tricka zdobył Victor Osimhen.

Hat trick Osimhena z Sassuolo! Zieliński rezerwowym u nowego trenera

Sassuolo dzisiaj znajduje się w strefie spadkowej Serie A, dlatego też niespodzianką był tak dobry start meczu z Napoli. Ostatecznie jednak jeszcze przed przerwą mistrzowie Italii podnieśli się po dublecie Osimhena oraz trafieniu Rrahmaniego. Neapolitańczycy zdominowali resztę spotkania i dalej jeszcze walczą o kwalifikację do europejskich pucharów.

Rezerwowym w tym spotkaniu był Piotr Zieliński, który wszedł do gry dopiero na ostatni kwadrans, gdy całe spotkanie było już rozstrzygnięte. Francesco Calzona w wyjściowej jedenastce w środku pola postawił na Stanislava Lobotkę, Franka Anguissę oraz Hameda Juniora Traore.

W debiucie Calzony polski rozgrywający nie brał udziału, bo nie był zgłoszony do Ligi Mistrzów. Zagrał za to od początku z Cagliari (1:1), lecz nie przekonał szkoleniowca, więc tym razem nowy menedżer Napoli wymyślił sobie skład bez niego. Na razie trudno zakładać, że Zieliński będzie podstawowym graczem do końca sezonu w lidze włoskiej.

SASSUOLO – NAPOLI 1:6

Reklama

Racić 17 – Rrahmani 29, Osimhen 31, 41, 47, Kvaratskhelia 51, 75.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kiedy tylko może, ucieka do Ameryki Południowej, żeby złapać trochę fantazji i przypomnieć sobie, w jak cywilizowanym, ułożonym świecie żyjemy. Zaczarowany futbolem z krajów Messiego i Neymara, ale ciągnie go wszędzie, gdzie mówią po hiszpańsku albo portugalsku. Mimo że w każdym tygodniu wysłuchuje na przemian o faworyzowaniu Barcelony albo Realu, od dziecka i niezmiennie jest sympatykiem wielkiej Valencii. Wierzy, że piłka to jedynie pretekst, aby porozmawiać o ważniejszych sprawach dla świata, wsiąknąć w nową kulturę i po prostu ruszyć na miejsce, aby namacalnie dotknąć tego klimatu. Przed ołtarzem liga hiszpańska, hobbystycznie romansuje z polskim futbolem.

Rozwiń

Najnowsze

Francja

Puchary się oddalają. Lens Frankowskiego przegrywa z Marsylią

Piotr Rzepecki
0
Puchary się oddalają. Lens Frankowskiego przegrywa z Marsylią

Piłka nożna

Francja

Puchary się oddalają. Lens Frankowskiego przegrywa z Marsylią

Piotr Rzepecki
0
Puchary się oddalają. Lens Frankowskiego przegrywa z Marsylią

Komentarze

0 komentarzy

Loading...