Reklama

Pięć goli Haalanda, czyli zabójczy duet Manchesteru City znowu w akcji!

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

27 lutego 2024, 23:02 • 2 min czytania 2 komentarze

Erling Braut Haaland to maszyna do strzelania goli, a Manchester City nabiera coraz większego tempa. Im bliżej kluczowych rozstrzygnięć w Lidze Mistrzów, Premier League i Pucharze Anglii, tym mocniej rozpędzają się zawodnicy Pepa Guardioli. Tym razem na ich drodze stanął Luton i został rozjechany przez niebieski walec. City wygrywa 6:2 i melduje się w ćwierćfinale FA Cup. 

Pięć goli Haalanda, czyli zabójczy duet Manchesteru City znowu w akcji!

Już po pierwszej połowie meczu 1/8 finału Pucharu Anglii The Citizens prowadzili 3:1. Trzy razy trafiał do siatki niezawodny Erling Haaland, a trzy razy asystował mu równie wspaniały Kevin de Bruyne. Członkowie zabójczego duetu Guardioli wreszcie wyleczyli urazy, które trapiły ich od początku sezonu i zaczynają dostarczać imponujące liczby.

Po przerwie, chociaż to Luton strzeliło gola kontaktowego na 2:3, to chwilę później przegrywało już 2:5. Dwa kolejne gole Haalanda, strzelone w trzy minuty, nie pozostawiły wątpliwości, kto jest lepszy w tym spotkaniu. Przy czwartej bramce Norwega znowu asystował de Bruyne, a przy piątej Bernardo Silva. Wynik meczu ustalił Mateo Kovacic, trafiając w 72. minucie.

Reklama

Po wygranej 6:2 Manchester City dołączył do grona ćwierćfinalistów Pucharu Anglii, w którym są już Coventry i Leicester. Kolejne drużyny poznamy w środowy wieczór, kiedy w pozostałych meczach 1/8 finału o awans powalczą m.in. Liverpool, Chelsea, czy Manchester United.

Luton Town – Manchester City 2:6 (1:3)

Clark 45, 52 – Haaland 3, 18, 40, 55, 58, Kovacic 72

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś

Radosław Laudański
0
Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś
Francja

Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Aleksander Rachwał
2
Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Anglia

Anglia

Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś

Radosław Laudański
0
Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś
Francja

Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Aleksander Rachwał
2
Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Komentarze

2 komentarze

Loading...