Reklama

Rumak: Dla nas ten remis jest jak porażka

Piotr Rzepecki

Opracowanie:Piotr Rzepecki

24 lutego 2024, 20:41 • 2 min czytania 13 komentarzy

Mariusz Rumak nie cieszy się specjalnie ze zdobytego punktu ze Śląskiem Wrocław. Jego Lech bezbramkowo zremisował z WKS-em. Po meczu szkoleniowiec „Kolejorza” przyznał, że zarówno on, jak i cała drużyna, traktuje ten wynik jako porażkę.

Rumak: Dla nas ten remis jest jak porażka

– Podziękowania dla kibiców, bo czuliśmy duże wsparcie. Mocno kibicowali, do końca wszyscy nie traciliśmy wiary. Chciałbym podziękować za to wsparcie, bo czuć mocno, kiedy stadion żyje – zaczął trener Lecha Poznań.

– Jeśli chodzi o sam mecz, to duży niedosyt. Plan był taki, żeby grać cierpliwie. Niestety my graliśmy za wolno. W pierwszej połowie było jeszcze trochę przestrzeni, stwarzaliśmy sobie sytuacje. Po zmianie stron Śląsk był już bardzo nisko. Miałem wrażenie, że remis ich zadowala. My nie potrafiliśmy tego zmienić i musimy to zmienić. Moi piłkarze są sfrustrowani tym wynikiem. Dla nas ten remis jest jak porażka – dodał.

Pozycja lidera? Gdzie tam. Mecz im. związanych nóg

Mariusz Rumak wypowiedział się także na temat kadry. Powiedział, że dwójka zawodników wypadła mu w ostatnim momencie – mowa o Afonsie Sousie i Radosławie Murawskim. Obaj byli przewidziani do gry ze Śląskiem od 1. minuty.

Reklama

– Można mieć jakiś plan, ale na końcu ktoś tam na górze ma swój własny plan. Zarówno Sousa jak i Murawski mieli grać w pierwszym składzie. Obaj trenowali. Sousa zszedł z treningu, zgłosił uraz pleców. Pojechał na rezonans, diagnoza: dyskopatia. Murawski z kolei powiedział, że całą noc wymiotował, miał infekcję i odesłałem go do domu – zdradził Rumak.

– Mogłem dokonać zmian wcześniej, miałem takie myśli później. Goniliśmy, chcieliśmy wygrać. Mogłem jeszcze wpuścić Alana Czerwińskiego, ale on potrzebuje przestrzeni. Poza nim, z ofensywnych piłkarzy, mogłem wpuścić tylko Maksymiliana Dziubę, ale on nie grał nigdy w tak wielkim meczu – zakończył.

Przed Lechem teraz rywalizacja w środku tygodnia z Pogonią Szczecin w 1/4 finału Pucharu Polski. W tabeli Ekstraklasy „Kolejorz” plasuje się na trzecim miejscu, Śląsk jest pozycję wyżej.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. FotoPyk

Urodził się dzień po Kylianie Mbappe. W futbolu zakochał się od czasów polskiego trio w Borussi Dortmund. Sezon 2012/13 to najlepsze rozgrywki ever, przynajmniej od kiedy świadomie śledzi piłkarskie wydarzenia. Zabawy z kotem Maurycym, Ekstraklasa, powieści Stephena Kinga.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

13 komentarzy

Loading...