Leverkusen bije rekord, Mainz traci gola po kuriozalnym błędzie [WIDEO]

Stało się. Zawodnicy z Leverkusen wygrali w tym sezonie 29. spotkanie. A że pozostałe cztery zremisowali, to właśnie pobili rekord Bundesligi. Najdłuższą passę meczów bez porażki w Niemczech dzierżył do tej pory Bayern Monachium (który ustanowił rekord za kadencji Hansiego Flicka), a od dziś wynosi ona 33 i należy do ekipy Xabiego Alonso. Czy zrzucenie Bayernu z pierwszego miejsca we wspomnianej klasyfikacji, przełoży się na pierwsze mistrzostwo w historii klubu?

Bayer Leverkusen się nie zatrzymuje. Po pokonaniu największego rywala do mistrzowskiej patery 3:0, ostatnie dwie kolejki to starcia z dużo niżej notowanymi Heidenheim i Mainz. Choć każdą z nich Aptekarze „wymęczyli” 2:1, to na końcu mają za nie te same trzy punkty, jak za lanie, które urządzili wielkiemu Bayernowi.

Podopieczni Xabiego Alonso zaczęli z przytupem, bo już w 3. minucie prowadzenie dał im Granit Xhaka. Ku wielkiemu zaskoczeniu publiczności zgromadzonej na BayArena, goście szybko wyrównali za sprawą Kohra i po ośmiu minutach mieliśmy już remis, który mimo naporu graczy z Leverkusen, trwał ponad godzinę.

Z pomocą pretendentom do detronizacji Bayernu przyszedł golkiper Mainz, Robin Zentner, który po dość słabym strzale zza pola karnego Roberta Andricha w 68. minucie, sam wrzucił sobie piłkę do bramki, a swoją drużynę w końcowym rozrachunku pozbawił nawet punktu.

Koszmarny błąd bramkarza Mainz! Podarował prowadzenie Bayerowi #domBundesligi pic.twitter.com/21Do8id5RW

— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) February 23, 2024

Bayer Leverkusen wygrał kolejny mecz w lidze i umacnia się na pierwszym miejscu w tabeli, mając jedenaście punktów więcej niż Bayern, który swój mecz w tej kolejce rozegra w sobotę z RB Lipsk. Mainz z kolei coraz bardziej grzęźnie w strefie spadkowej, będąc na siedemnastym miejscu z ledwie dziewięcioma punktami.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

• Nieoczekiwane Wielkie Piękno, czyli Bologna Thiago Motty
• Janża: Strajkujemy, bo w Górniku źle się dzieje
• Testowała go Legia, trafił do Puszczy. Lee Jin-hyun z Korei Południowej spełnia marzenie o Europie
• Kwekweskiri: Zawiodłem jako ojciec. Incydent alkoholowy zmienił moje życie [WYWIAD]

Fot. Newspix