Reklama

Były gracz Legii: Kibicuję Tobiaszowi, ale to karma za pajacowanie

Arkadiusz Prosowski

Opracowanie:Arkadiusz Prosowski

22 lutego 2024, 15:21 • 2 min czytania 22 komentarzy

Kacper Tobiasz w tym sezonie nie prezentuje najwyższej formy. Pojawiają się nawet głosy, że może być najgorszym bramkarzem w lidze. Jednym z krytyków i jednocześnie kibiców młodego bramkarza jest Sylwester Czereszewski, był gracz Legii. O golkiperze wypowiedział się w rozmowie dla WP Sportowych Faktów.

Były gracz Legii: Kibicuję Tobiaszowi, ale to karma za pajacowanie

Kacper Tobiasz. Analiza formy

Kacper Tobiasz był długo lansowany na największy talent polskiej szkoły bramkarskiej. Ten sezon jednak dość brutalnie weryfikuje 21-latka. Choć nie mamy zamiaru oceniać tu jego potencjału, to niezaprzeczalnym jest, że regularnie zdarza mu się puścić jakiegoś babola.

Widzi to Czereszewski, który dla Legii rozegrał na przełomie wieków 118 spotkań: – To oczywiste, że trener na forum zawsze będzie bronił zawodnika. W porządku, to wciąż młody zawodnik, ale nie jest dzieckiem. Takie babole nie mają prawa mu się zdarzyć. Kibicuję mu, ale chyba karma wraca za to pajacowanie w poprzednich meczach. Nie ma co ukrywać, nie pomógł Legii, a wręcz zaszkodził.

Przy okazji 52-latek stwierdził, że Legia w 2024 roku go kompletnie nie przekonuje, czym nikt raczej nie może być zaskoczony.

– Czy Legia mnie przekonuje? Niekoniecznie. W pierwszej wiosennej kolejce było wymęczone zwycięstwo z Ruchem, ale braliśmy pod uwagę fakt, że to beniaminek, mecz na wyjeździe, więc można było przymknąć oko. Natomiast później pierwsza połowa z Molde pokazała, że coś tam nie gra, a przeciwko Puszczy dostaliśmy niejako potwierdzenie – mówił 23-krotny reprezentant kraju.

Reklama

– Kibice Legii krzyczą, że gramy o mistrzostwo, ale tu trzeba pilnować, żeby w przyszłym sezonie w ogóle zagrać w europejskich pucharach. Na razie mówimy, że mecz z Molde jest najważniejszy, ale należy sobie zadać pytanie – co dalej? Patrzę na grę tej drużyny i widzę, że Legia naprawdę może mieć problem, by być w czołowej trójce, może czwórce na koniec sezonu – dodał na koniec.

Więcej o Legii Warszawa:

Fot. Newspix

Jako uważny obserwator futbolowej gorączki, oglądam mecze w całkowitym spokoju minimum do 80 minuty. Jestem wyznawcą kościoła pod wezwaniem Zinedine Zidane'a.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

22 komentarzy

Loading...