Reklama

Kuriozalny rzut karny! Lech podwyższył prowadzenie z Jagiellonią [WIDEO]

Antoni Figlewicz

Autor:Antoni Figlewicz

17 lutego 2024, 18:26 • 1 min czytania 2 komentarze

Ależ pecha miał w tej akcji Jose Naranjo. Hiszpan chyba dosyć już miał panującej w Polsce pluchy i zamarzył, by odlecieć do ciepłych krajów. Szeroko rozłożył ręce i… strzał Michała Gurgula trafił prosto w jedną z nich! Sędzie wskazał na jedenasty metr i Jagiellonia przegrywa z Lechem już 0:2.

Kuriozalny rzut karny! Lech podwyższył prowadzenie z Jagiellonią [WIDEO]

Naranjo chciał chyba protestować, pokazać arbitrowi jak bardzo był popychany przez rywala. Efekt był jednak taki, że napastnik narobił niezłego bigosu we własnym polu karnym i Jagiellonii będzie bardzo trudno odrobić dwubramkową stratę do Kolejorza. Przypadek Hiszpana dowodzi, że nie ma sensu się kłócić i lepiej po prostu grać w piłkę.

https://twitter.com/CANALPLUS_SPORT/status/1758901544655741065

Decyzja Damiana Sylwestrzaka o podyktowaniu rzutu karnego nie budzi raczej większych kontrowersji. Ułożenie rąk Naranjo było raczej dalekie od naturalnego. No chyba że napastnik Jagiellonii jest strachem na wróble.

CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Reklama

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

2 komentarze

Loading...