Reklama

Europa powinna być biała, a Ukraina to sztuczny kraj. Dziwne „lajki” właściciela ŁKS-u

Paweł Paczul

Autor:Paweł Paczul

08 lutego 2024, 17:01 • 2 min czytania 154 komentarzy

Dostaliśmy na mejla informację, że warto rzucić okiem na to, co Tomasz Salski – właściciel ŁKS- u – lubi na X’ie (dawniej Twitterze). To znaczy: które posty podobają mu się na tyle, że klika serduszko. Cóż, sprawdziliśmy to i można się rozczarować.

Europa powinna być biała, a Ukraina to sztuczny kraj. Dziwne „lajki” właściciela ŁKS-u

Tomasz Salski z okejką dla mema wpisującego się w retorykę Kremla:

Tomasz Salski z serduszkiem dla mema z rasistowskimi poglądami:

Reklama

Tomasz Salski roześmiany na widok „rodziny Analsów”:

Tomasz Salski zadowolony z nazywania Jerzego Owsiaka oszustem:

Tomasz Salski daje łapkę w górę z porównaniem flagi środowisk LGBT do szmaty do podłogi:

Reklama

Przy tym wszystkim rodzi się parę pytań – na przykład takie, czy gdy Ukrainiec Władysław Ochronczuk brał czynny udział w awansie ŁKS-u do Ekstraklasy, to czy Salski cały czas na boisku widział gościa ze sztucznego państwa bez historii? Albo czy Salski sobie nie zaprzecza, bo skoro Europa ma być biała, to po co ściągał do klubu na przykład czarnoskórego Kelechukwu Ibe-Tortiego? Wreszcie: czy Tomasz Salski działa na niekorzyść klubu, skoro ŁKS współpracuje z jawnym „oszustem”?

Prawdę mówiąc, sądziliśmy, że takie głupoty lajkują tylko trolle botom albo boty trollom, tymczasem nie, właściciel ekstraklasowego klubu siedzi na kanapie i serduszkuje rasistowskie, ksenofobiczne i homofobiczne treści. Poglądy można mieć różne, ale są też takie, które cywilizowany świat zostawił na aucie. No a Salski na ten aut niestety wyszedł i siedzi tam w najlepsze, bo wybraliśmy tylko część materiałów, jak ktoś ma ochotę na więcej – niech zajrzy.

Właściciel ŁKS-u skomentował sprawę w rozmowie z „Weszło”: – Polubienie twitterowe to nie jest tatuaż ani deklaracja wstąpienia do partii. Niektóre z „serduszek” mogły być nieprzemyślane, zostawione jako wyraz uśmiechu pod niestosownym żartem, albo pod treściami, które faktycznie są przesadnie radykalne. Twitter to specyficzne medium, setki, jeśli nie tysiące tweetów, nie każde polubienie to efekt długotrwałej analizy treści. Poglądy konserwatywne, czasem wbrew głównemu nurtowi, bywają atakowane o wiele ostrzej i brutalniej, koniunkturalizmem byłoby wypieranie się takich przekonań w wyniku presji, a ja jestem w swoim środowisku znany właśnie z poglądów konserwatywnych. 

Trzeba przyznać, że Salski podszedł do sprawy o wiele sensowniej niż niegdyś Przemysław Cecherz i nie miał kłopotu z wyjaśnieniem sprawy. Niemniej pozostaje życzyć więcej rozwagi na przyszłość, bo przy niektórych treściach naprawdę nie warto zostawiać choćby ułamka śladu swojej obecności.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

154 komentarzy

Loading...