John van den Brom nie jest już trenerem Lecha, ale możliwe, że wyrzucony z Poznania Holender spadnie na cztery łapy. Holenderskie media łączą go bowiem z drużyną Vitesse. Tam van den Brom może się spotkać z Polakiem, Kacprem Kozłowskim.
– Wyniki może nie były świetne, ale nie przewidywałem zbliżającego się zwolnienia, zaskoczyło mnie — mówił dla ESPN były trener Kolejorza. Mimo nagłej utraty pracy Holender pozostaje spokojny i podkreśla, że ma czas — Chcę pracować i ten okres bezrobocia nie powinien trwać zbyt długo. Nie ma nic przyjemniejszego niż praca z piłkarzami. Poczekam jednak i zobaczę, co się wydarzy — mówi van den Brom.
Van den Brom terug in Eredivisie? "Niet raar dat ik genoemd wordt" https://t.co/YuGPjSb9RK #voetbalnieuws
— Voetbalverslaafd (@vbalverslaafd) December 18, 2023
Zdaniem portalu voetbalverslaafd.nl van den Brom może liczyć na angaż w Vitesse. Aktualny klub Kacpra Kozłowskiego jest prowadzony przez tymczasowego trenera, Edwarda Sturinga. Były szkoleniowiec Lecha pracował już w Vitesse, więc w plotce łączącej go z drużyną może być ziarenko prawdy.
WIĘCEJ O LECHU:
- Lech wypuścił wygraną w Radomiu. Tak wyglądał koniec van den Broma
- Rumak za van den Broma. Jak interpretować zmianę trenera w Lechu?
- Rząsa o wyborze Rumaka: Uznaliśmy, że to nie moment na rewolucję
- John van den Brom dziękuje Lechowi: „To było dobre półtora roku”
Fot. Newspix