Już w najbliższą niedzielę na Łazienkowskiej odbędzie się mecz Legii Warszawa a Lechem Poznań. Z tej okazji John van den Brom opowiedział anegdotę na temat wagi spotkań między tymi klubami.
Trener Lecha Poznań podczas konferencji prasowej barwnie wypowiedział się o zbliżającym meczu. Uważa, że spotkania Legii z Lecem można porównać do meczów dwóch wielkich holenderskich klubów:
– Zawodnicy chcą takie mecze rozgrywać co tydzień. Zadzwonił do mnie dziennikarz z Holandii z zapytaniem o ten mecz. I porównałem go do pojedynku Ajaxu z Feyenoordem.
Holender zapewnił również o przygotowaniu poznaniaków do meczu, sugerując, że jego drużyna do Warszawy przyjedzie z zamiarem narzucenia Legii swojego stylu gry:
– Oglądaliśmy wiele meczów Legii, łącznie z ostatnim w Lidze Konferencji. Spotkają się dwa zespoły preferujące grę ofensywną, które dążą do strzelania goli, ale robią to w inny sposób. To są dwie drużyny o trochę innym profilu. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani fizycznie. Chcemy wygrać to spotkania na naszych zasadach. Gra ofensywna jest w DNA klubu, dlatego nie zakładam, że to Legia będzie częściej w posiadaniu piłki. Dla mnie ten aspekt jest niezwykle ważny, bo posiadając piłkę, możemy kreować sytuacji. Legia wygrała ostatnie trzy mecze w pełni zasłużenie. Zwycięstwa nie były wynikiem jakiegoś szczęścia, ale wynikały z dużej jakości drużyny.
Rezultat meczu jest ważny nie tylko ze względu na historyczną rywalizację między drużynami. Trzeci Lech aktualnie ma 5 punktów przewagi nad szóstą Legią, więc zwycięstwo dla Lecha oznacza solidną zaliczkę punktową względem rywala.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Trela: Nie tacy znowu mordercy futbolu. I może w tym problem Puszczy Niepołomice?
- “VAR oduczył sędziów rozsądku”. Ciemne strony technologii.
- Woś w Ruchu, czyli wariactwo i nerwowe ruchy
fot. Newspix