Reprezentacja Polski utknęła na Wyspach Owczych. Według naszych informacji w sobotni poranek drużyna narodowa podejmie kolejną próbę powrotu do kraju. Wiemy, jak biało-czerwoni radzą sobie w nieoczekiwanych okolicznościach.
Piątek miał upłynąć Polakom na relaksie i odpoczynku. Dzień po zwycięstwie z Wyspami Owczymi nasz zespół miał zaplanowaną regenerację. Po obiedzie drużyna ruszyła na lotnisko Vagar, z którego miała odlecieć do Warszawy.
Jeszcze o godz. 12 pogoda w tym miejscu wyglądała tak…
Zresztą, kiedy kadrowicze wyruszyli z Torshavn, było tak samo. Niestety, gdy dotarli na Vagar, wszystko wyglądało już znacznie gorzej.
Reprezentacja Polski utknęła na Wyspach Owczych. Znamy plan drużyny
Reprezentacja Polski rano cieszyła się, że Atlantic Airways przyspieszyła wylot o godzinę. Na miejscu okazało się jednak, że wiatr osiąga prędkość ponad 100 km/h i podróż powrotna będzie niemożliwa. To kolejny lotniczy problem naszej drużyny, która musiała korygować plany także co do przylotu na Wyspy Owcze.
Zespół po odwołaniu wylotu wrócił do hotelu. Treningu na boisku nie było, ale sztab szkoleniowy wykorzystał wieczór na odprawę pomeczową i omówienie spotkania z Wyspami Owczymi. Później drużyna udała się na kolację. Od rana czeka ich powtórka z rozrywki. W sobotę wylot planowany jest na godz. 10:30 czasu lokalnego (11:30 w Polsce), ale wszystko zależy od warunków pogodowych.
Jeden poranny lot z Vagar został już odwołany. Choć są i pozytywne wieści – kadra Wysp Owczych wyruszyła już do Pragi.
Temat skomentował dla nas Marcin Michalski, polski dziennikarz, ekspert od Wysp Owczych: – W okolicach lotniska wiatr 15 m/s, północno-zachodni, czyli trudny dla bezpieczeństwa ruchu lotniczego. Na fae.fo widać listę opóźnień, wczoraj wieczorem ją sobie analizowaliśmy na bieżąco i ona się często zmieniała, co oznacza, że załoga lotniska ma dużo pracy i kombinowania, jak bezpiecznie poprzyjmować i powysyłać samoloty z możliwie najmniejszą obsuwą. Boardingują lot do Billund, ale inne – na przykład nasz popołudniowy – poprzesuwane o wiele godzin. Aktualnie na lotnisku na Wyspach stoi jeden samolot Atlantica – ten do Billund – i Smartwings naszej reprezentacji. Dwa poranne lądowania przesunięte na godziny późniejsze.
WIĘCEJ O PIŁCE NOŻNEJ NA WYSPACH OWCZYCH:
- Wieloryby, nepotyzm, futbol i krajobrazy. Wszystkie twarze Wysp Owczych
- Zmiana planów! Reprezentacja Polski przyspieszy wylot
- Hegemon z Klaksvik, Polak na podium. Oto futbol kobiet na Wyspach Owczych [REPORTAŻ]
- Wielki sen małej mieściny. O sukcesie KI Klaksvik
fot. FotoPyk