Reklama

Al-Khelaifi: – Powinniście być dumni z Dariusza Mioduskiego

redakcja

Autor:redakcja

29 września 2023, 10:26 • 2 min czytania 25 komentarzy

Nasser Al-Khelaifi to prezes PSG i szef Europejskiego Stowarzyszenia Klubów (ECA). Zebranie tego organu odbyło się w Warszawie. Po nim Katarczyk udzielił wywiadu „TVP Sport”, w którym odniósł się do roli Dariusza Mioduskiego i przyszłości ECA.

Al-Khelaifi: – Powinniście być dumni z Dariusza Mioduskiego

Dariusz Mioduski to człowiek, któremu naprawdę ufam i mogę na nim polegać! Nie jestem Polakiem, ale uważam, że powinniście być z niego dumni. Należy mu się wiele pozytywnych słów za to, co robi dla swojego klubu i europejskiej piłki. Dba o te mniejsze kluby. Jest wręcz ich reprezentantem i liderem. To jest niesamowite. Francuzi użyliby zwrotu „chapeau bas” – powiedział Nasser Al-Khelaifi w rozmowie z „TVP Sport”.

W czwartek w Warszawie odbyło się zebranie Europejskiego Stowarzyszenia Klubów. Podczas nich debatowano nad celami, jakie stawia sobie Al-Khelaifi i pozostali członkowie ECA przed kolejną kadencją.

Analizujemy futbol i widzimy potrzebę pewnych zmian oraz rozwoju. Postrzegam to w aspektach mądrego zarządzania i progresu. Większe kluby muszą wspierać te mniejsze. Elita po prostu musi się dzielić. Wszyscy na tym zyskują. To wręcz zasłużona kwota dla wszystkich ekip. I nie jest to żadne faworyzowanie. To rozwija piłkarski ekosystem. Pracujemy nad różnymi formami rozwoju. Jedną z nich będą też klubowe mistrzostwa świata, które zmienią swój format. Będą bardziej otwarte dla klubów. Łącznie wystąpi w nich dwanaście drużyn z samej Europy (łącznie 32 zespoły – red.). Nie będą to rozgrywki zarezerwowane tylko dla tych największych. Mniejsze kluby także będą miały szanse pokazania się na takim poziomie – dodał szef PSG.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

Fot. Newspix

Najnowsze

Francja

Puchary się oddalają. Lens Frankowskiego przegrywa z Marsylią

Piotr Rzepecki
0
Puchary się oddalają. Lens Frankowskiego przegrywa z Marsylią

Suche Info

Komentarze

25 komentarzy

Loading...