– W klubie zmieniło się wiele rzeczy. Od zawodników, bo wielu odeszło i wielu nowych przyszło, po zarząd. Organizacja zmieniła na lepsze, wiele rzeczy pozytywnie zaskoczyło mnie i całą drużynę. Został też Jacek Magiera, który podpisał nowy kontrakt – tłumaczy w rozmowie z „Łączy Nas Piłka” Łukasz Bejger.
Obrońca Śląska Wrocław we wrześniu został powołany przez Michała Probierza do kadry U-21, w której nie występował od listopada 2021 roku. – To inny zespół w porównaniu z reprezentacją do lat 21, w której grałem, ale większość chłopaków z tej kadry znam ze zgrupowań reprezentacji młodzieżowych, z Lecha Poznań, z Centralnej Ligi Juniorów. Mamy bardzo dobrą drużynę i piłkarsko, i mentalnie, i też jeżeli chodzi o atmosferę. Na tyle dobrą, żeby znowu awansować do finałów mistrzostw Europy. Taki jest cel każdego z nas i całego sztabu. Mam nadzieję, że to zrobimy – podkreśla Bejger.
Pięć zwycięstw z rzędu, 16 punktów w ośmiu spotkaniach i 1. lokata w tabeli. Co sprawia, że podopieczni Jacka Magiery tak dobrze sobie radzą na początku sezonu? – Na początku sezonu graliśmy inaczej niż w ostatnich czterech, pięciu meczach. Dużo operowaliśmy piłką, praktycznie w każdym meczu w pierwszej połowie przeważaliśmy, tylko że nie strzelaliśmy goli. Gdy traciliśmy bramkę, wszystko się waliło. Ten styl szybko się zmienił. Już z Lechem Poznań mieliśmy się bardziej skupić na defensywie i kontrować rywala. W naszej ekstraklasie to wychodzi. Oczywiście nie chodzi o to, żeby cały mecz stać we własnym polu karnym, bo jak zobaczymy statystyki, my w tych meczach, w których więcej się broniliśmy niż atakowaliśmy, mieliśmy więcej sytuacji bramkowych i celnych strzałów niż w tych wcześniejszych spotkaniach. Styl się zmienił i mam nadzieję, że będziemy to kontynuować – odpowiada 21-latek.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
Fot. Newspix
