Trafienia reprezentantów Polski w europejskich pucharach — w tym w eliminacjach — zawsze cieszą oko. Tym razem zwrócił na siebie uwagę Michał Skóraś, który popisał się trafieniem w trzeciej rundzie el. do Ligi Konferencji.
Polski skrzydłowy w letnim okienku transferowym przeniósł się za sześć milionów euro do Club Brugge i podpisał czteroletni kontrakt z belgijskim zespołem. Pierwsze tygodnie po przeprowadzce nie były dla niego najłatwiejsze, ale powoli dociera się z drużyną. Dziś otrzymał szansę występu w meczu przeciwko KA Akureyri. Michał Skóraś nie potrzebował dużo czasu, żeby wpisać się na listę strzelców w meczu z islandzkim przeciwnikiem. Trafił do sieci już w pierwszej połowie. Skorzystał z lekkiego zamieszania i przytomnie posłał strzał, po którym mógł się cieszyć z gola.
No no no ładnie Skóraś przykurwił pic.twitter.com/YRPPBmTe2i
— – (@MlodyWiesniakTV) August 17, 2023
Dla Michała Skórasia był to pierwszy gol w oficjalnym meczu Club Brugge. Spotkanie wciąż trwa. Tydzień temu zespół Polaka wygrał aż 5-1.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Awans był poza zasięgiem, ale Pogoń obroniła honor
- Cel: Zdominować region, walczyć w Europie – FC Kopenhaga bez tajemnic
- Kozłowski: PZPN jest na zakręcie komunikacyjnym
- Pogoń nie, Legia może, Lech musi. Nie odpadajmy dziś licznie
- Trudny powrót Mikaela Ishaka do formy. Inwestycja minut, która się spłaci
Fot. Newspix.pl