Angielskie media informują, że były właściciel Chelsea Roman Abramowicz nie chce przekazać Ukrainie obiecanych ponad dwóch miliardów funtów. Mówimy tu o pieniądzach pochodzących ze sprzedaży klubu w ubiegłym roku.
Po inwazji Rosji na Ukrainę Roman Abramowicz został zmuszony do sprzedaży Chelsea z powodu sankcji nałożonych na niego przez brytyjski rząd. Rosyjski oligarcha podczas przeprowadzania tej transakcji zadeklarował, że 2,3 miliarda funtów przekaże na rzecz Ukrainy. Pieniądze pochodzące ze sprzedaży londyńskiego klubu dalej są zamrożone na brytyjskim koncie bankowym. Nie trafiły jeszcze do zadeklarowanej grupy odbiorców.
„Daily Mail” informuje, że Roman Abramowicz musi podpisać specjalne dokumenty, na mocy których te pieniądze zostaną „odmrożone”. Zdaniem brytyjskiej gazety rosyjski oligarcha wymaga, żeby pieniądze z tego funduszu zostały podzielone między Rosją i Ukrainą, dlatego jeszcze nie złożył wymaganego podpisu.
Brytyjski minister spraw zagranicznych James Cleverly potwierdza, że taka sytuacja ma miejsce. W zeszłym tygodniu powiedział, że nie jest potwierdzone, czy pieniądze zostaną „uwolnione” przed przerwą wakacyjną. – Chcemy mieć pewność, że pieniądze, które zostaną „odmrożone”, trafią wyłącznie do odbiorców, do których są skierowane. Potrzebuję pełnego zapewnienia, że tak właśnie jest. Liczyliśmy na to, że pieniądze zostaną przekazane latem ubiegłego roku, a następnie mieliśmy nadzieję na dalszy rozwój sytuacji w styczniu – zaznaczył Cleverly w rozmowie z „Daily Mail”.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Peda: Czuję się trochę tak, jakbym piłkarsko wychował się we Włoszech [WYWIAD]
- 45 ciekawostek o mołdawskiej piłce (i nie tylko)
- Joselu – piłkarz wyspecjalizowany. Od spadku do transferu do Realu
Fot. Newspix