Bartosz Bereszyński w styczniu trafił na półroczne wypożyczenie do Napoli. Nie pograł sobie tam za wiele, ale miał okazję przebywać w szatni, która zdobyła pierwsze mistrzostwo Włoch od 33 lat. “Bereś” na konferencji prasowej przed meczem Polska – Niemcy podsumował swój pobyt w Neapolu.
Reprezentant Polski zagrał tylko w trzech meczach dla Napoli w tym sezonie Serie A. I mówimy tu tylko i wyłącznie o czterech ostatnich kolejkach, kiedy już było pewne, że drużyna prowadzona przez Spallettiego podniesie puchar za scudetto. “Bereś” był tylko rezerwowym. Uciekł z tonącego statku (Sampdorii), gdzie był kapitanem i grał wszystko od deski do deski, żeby pocieszyć się z mistrzostwa Włoch.
– Dla mnie pięć miesięcy w Napoli było bardzo piękne i ciężkie. Można powiedzieć, że tym ruchem zrobiłem sobie prezent na 30. urodziny. Przeżycia z Neapolu zostaną ze mną do końca życia. Nie zdawałem sobie z tego sprawy, że moja osoba w Neapolu będzie wieczna. Mimo to że nie zagrałem wielu spotkań, to odczuwałem, że jestem ważną częścią zespołu i ważnym piłkarzem dla mieszkańców Neapolu, bo naprawdę oni traktowali wszystkich wyjątkowo i szczególnie – mówił Bereszyński.
W dalszej części wypowiedzi podkreślił, że fani tego klubu są tak wyjątkowi, że nigdy nie zapomną mu, że był częścią mistrzowskiego składu Napoli. – Myślę, że jak wrócę tam na pizzę za 10 lat, to oni będą to pamiętać i nigdy tego nie zapomną. Sądzę, że na darmową pizzę w Neapolu mogę liczyć do końca życia – dodał.
🗣️ “Pięć miesięcy w Napoli… było bardzo ciężkich i bardzo pięknych. Można powiedzieć, że tym ruchem zrobiłem sobie prezent na 30. urodziny. Przeżycia z Neapolu zostaną ze mną do końca życia” pic.twitter.com/NOf6zBj3Iz
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) June 13, 2023
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Lewandowski o sparingu z Niemcami: – Nawet, jeżeli podejdą do tego meczu z większym luzem, to i tak mają umiejętności i jakość
- Lekcje z ojkofobii. Santos trzęsie reprezentacją
- Fernando Santos prostuje Fernando Santosa
- Selekcjoner Santos z mocnym przekazem: nie kupujcie biletów na mecz z Niemcami
- Santos wymienia czwórkami. Jak selekcjonerzy zmieniają kadrę po pierwszym zgrupowaniu?
- Kownacki, Piątkowski, Grosicki, czyli najwięksi przegrani powołań Santosa
Fot. Newspix