Reklama

Ancelotti: – Po 1272 meczach nie muszę niczego nikomu udowadniać

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

07 kwietnia 2023, 22:32 • 2 min czytania 3 komentarze

Real Madryt już jutro zmierzy się z Villarrealem w ramach 28. kolejki LaLiga. W piątek Carlo Ancelotti pojawił się na konferencji prasowej i zapytany o to, czy nie obawia się o swoją przyszłość w „Królewskich”, zaśmiał się i podkreślił, że on już nie musi nic nikomu udowadniać.

Ancelotti: – Po 1272 meczach nie muszę niczego nikomu udowadniać

W środę Real Madryt rozbił na Camp Nou FC Barcelonę 4:0 i awansował do finału Puchar Króla. – Potrzebowałem takiego zwycięstwa w temacie mojej przyszłości? [śmiech] Szczerze myślę, że po 1272 poprowadzonych meczach nie muszę niczego nikomu udowadniać. Wszyscy mnie znają, wszyscy mogą mnie ocenić, ale ja nie muszę niczego nikomu udowadniać – podkreślał 63-letni szkoleniowiec.

W lidze Real Madryt zajmuje drugie miejsce w tabeli i ma aż dwanaście punktów straty do FC Barcelony. Czy Ancelotti wolałby teraz być na miejscu Xaviego i mieć taki komfort w walce o mistrzostwo Hiszpanii? – Czy zamieniłbym się dzisiaj z Xavim? [śmiech] Dla mnie trenowanie Barcelony jest niemożliwe, więc bym się nie zamienił. Uważam, że należy uszanować moją historię i historie klubów. Mam duży szacunek dla Barcelony i Xaviego. Nie chcę się z nikim zamieniać, bo czuję się tu doskonale w najlepszym klubie na świecie. To miejsce, gdzie ludzie bardzo mnie kochają. Tak myślę w tej chwili – odpowiedział.

– Ciągle mam też wielkie nadzieje, bo sezon jest bardzo żywy. Jesteśmy zadowoleni, ale musimy dobrze dokończyć ten sezon. Mamy stratę w La Lidze, ale wynika to szczególnie z tego, że Barcelona radzi sobie świetnie. My mamy 4 punkty mniej niż w poprzednim sezonie, a Barcelona ma ich dużo więcej. Mamy jednak ciągle nadzieję. Ciągle myślimy o La Lidze. Do tego mecze ligowe pomagają w budowaniu dobrej dynamiki i dobrej atmosfery. Będziemy walczyć, dopóki pozwoli na to matematyka – dodał.

Jutro Real gra w lidze z Villarrealem, a już w środę zmierzy się na Santiago Bernabeu z Chelsea w 1/4 finału Ligi Mistrzów.

Reklama

WIĘCEJ O HISZPAŃSKIM FUTBOLU:

Fot. Newspix

tłumaczenie za: realmadryt.pl

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Suche Info

Komentarze

3 komentarze

Loading...