Wczoraj doszło do drugiego posiedzenia Komisji Dyscyplinarnej PZPN w trakcie postępowania przeciwko trenerowi drugoligowego Motoru Lublin – Goncalo Feio. Chodzi o głośne zajście, po meczu Motor – GKS Jastrzębie 2:1 z 5 marca. Szkoleniowiec uderzył wówczas prezesa lubelskiego klubu Pawła Tomczyka kuwetką na dokumenty. Zeznania złożyli wszyscy uczestnicy tamtych zdarzeń: trener Feio, prezes Tomczyk i ówczesna rzeczniczka klubu Paulina Maciążek. Komisja wysłuchała stron, ale na razie nie podjęła ostatecznych decyzji.
Wiemy, że posiedzenie Komisji Dyscyplinarnej odbyło się w siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej przy ul. Bitwy Warszawskiej 1920 roku w Warszawie. Na miejscu oprócz członków Komisji (składa się ona z dziesięciu osób) stawili się: rzecznik dyscyplinarny PZPN Adam Gilarski, na którego wniosek całe postępowanie zostało wszczęte oraz Paweł Tomczyk – zawieszony na trzy miesiące prezes Motoru oraz była rzeczniczka klubu – Paulina Maciążek, która kilka dni temu została odwołana przez władze klubu ze swojego stanowiska.
Komisja Dyscyplinarna w sprawie Feio: Nie było konfrontacji
Według naszych ustaleń w trakcie posiedzenia nie doszło do konfrontacji: trenera Feio, prezesa Tomczyka i rzeczniczki Maciążek, którą szkoleniowiec miał 5 marca zwyzywać, chwilę przed całym zajściem. Powód był prosty – Komisja Dyscyplinarna przesłuchiwała wszystkich pojedynczo. Feio nie pojawił się w Warszawie, składał wyjaśnienia zdalnie, poprzez łączenie wideo. W takiej formie uczestnikami posiedzenia byli także: przewodnicząca rady nadzorczej Motoru – Izabela Bobrzyk oraz pełniący obowiązki prezesa – Robert Żyśko. Rozmowy z uczestnikami zdarzenia trwały ponad dwie godziny. Członkowie Komisji nie zdecydowali się podjąć ostatecznej decyzji. W najbliższych dniach trwać ma analiza wyjaśnień stron i zebranych w trakcie postępowania innych dowodów.
Komisja Dyscyplinarna PZPN ma podjąć decyzję w przyszłym tygodniu. Najpóźniej ma to nastąpić na jej kolejnym zaplanowanym posiedzeniu – 23 marca. Na razie trener Feio może więc prowadzić drużynę w najbliższym meczu Motoru z Pogonią Siedlce (18 marca, godz. 17.00 w Lublinie).
Portugalczyk może zostać dotkliwie ukarany
Co grozi Goncalo Feio, jeżeli zostanie ukarany przez Komisję Dyscyplinarną? Jest kilka możliwości sankcji:
- czasowa dyskwalifikacja
- grzywna finansowa
- zawieszenie licencji trenerskiej
- usunięcie z kursu UEFA Pro, którego jest uczestnikiem w Szkole Trenerów PZPN
Jeżeli Portugalczyk zostanie skreślony z listy uczestników kursu UEFA Pro, to zgodnie z przepisami europejskiej federacji nie będzie mógł przez trzy lata przystąpić do niego, w jakimkolwiek kraju w Europie. Jeżeli Feio będzie zdyskwalifikowany, a jego licencja zostanie zawieszona (obecnie ma uprawnienia UEFA A), to wówczas nie będzie mógł pełnić funkcji trenera Motoru w oficjalnych meczach.
Przypomnijmy, że 7 marca odbyła się konferencja prasowa, na której o całej sprawie mówił m.in. właściciel Motoru Zbigniew Jakubas. Jego decyzją trener Feio pozostał na swoim stanowisku, prezes Tomczyk został zawieszony na trzy miesiące, a pracę straciła rzeczniczka prasowa Paulina Maciążek. To również wówczas Robert Żyśko, dotychczasowy członek rady nadzorczej klubu, został pełniącym obowiązki prezesa.
WIĘCEJ O GONCALO FEIO:
- Apel do organów PZPN: zróbcie to, czego nie potrafił Jakubas!
- Stanowski o Motorze: Klub-kukułka, Jakubas i spalarnia śmieci
- Rzeczniczka Motoru zwolniona. „Z trenerem nie było chemii”
- Goncalo Feio zostaje w Motorze Lublin. Prezes Tomczyk zawieszony
- Notes Jakubasa jak puszka Pandory
- Oświadczenie PZPN w sprawie Goncalo Feio
Fot. Newspix