Dwoił się i troił. Rozgrywał, strzelał, dośrodkowywał, dryblował, biegał, ale na nic się to nie zdało. Harry Kane jest dziś prawdopodobnie najsmutniejszym człowiekiem na świecie. Zrobił, co tylko mógł, żeby na własnych plecach wnieść Tottenham do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, ale nawet tak wielki piłkarz, jak on, nie dał rady. Dziś tych dziesięciu pozostałych gości w białych koszulkach nie dało się pociągnąć za sobą. Dziś brakowało im w zasadzie wszystkiego.

Harry Kane sam tego nie dźwignie. Tottenham żegna się z Ligą Mistrzów

Już przed tygodniem nie wyglądało to najlepiej. Tottenham przyjechał na San Siro jako zespół z najlepszej i najbogatszej ligi na świecie. Kluby z Premier League dopiero co wydały więcej pieniędzy w zimowym okienku transferowym niż pozostałe ligi Top 5 razem wzięte. Ba, więcej wydała sama Chelsea i jej nowy właściciel.

Pomimo to na murawie trudno było rozróżnić, który zespół gra w Serie A, a który w Premier League. Milan był drużyną znacznie dojrzalszą, spokojniejszą, zdecydowanie bardziej poukładaną. W Tottenhamie mało co się zgadzało. Panował ogólny chaos, brakowało dynamiki, co raczej nie jest charakterystyczne dla zespołów Antonio Conte. Tak jednak było. Trudno to wyjaśnić, ale piłkarze Spurs wyglądali na San Siro jak dzieci we mgle i przegrali ostatecznie 0:1, co i tak było najniższym wymiarem kary.

Tottenham – AC Milan 0:0. W północnym Londynie gaśnie światło

W środę miało być jednak inaczej. W północnym Londynie atmosfera była gorąca, a nastawienie każdego – bojowe. Cel był tylko jeden – zaprezentować się znacznie lepiej przed własną publicznością i pozbawić Milan złudzeń. Conte zapowiadał, że odpuszczania nie będzie. Zapowiadał, że będzie iskra oraz walka na śmierć i życie. Włoch ostatnio nie jest jednak specjalnie przekonujący. Na jego twarzy nie widać w ogóle emocji, co w jego przypadku jest raczej rzadkością. Ani się nie uśmiecha, ani nie denerwuje. Jest nieobecny. Nieobecna jest też jego drużyna.

Miała być iskra, a właśnie tej iskry wciąż brakuje. Konferencje Conte są do bólu nudne, gra Tottenhamu też jest nudna, kibice na trybunach też wyglądają na znudzonych. W Tottenhamie zwyczajnie coś się chyba wypaliło. Wydawało się już, że jakimś przełomem będzie efektowna wygrana 1:0 z Manchesterem City na początku lutego, ale po niej zupełnie nic się nie zmieniło. Piłkarze Spurs nie wyglądają na takich, którzy są w stanie pójść w ogień za trenera, ani nawet za siebie nawzajem.

Romero nie potrafi nic, oprócz wślizgów na prostych nogach i nawet dziś wyleciał z czerwoną kartką. Richarlison potrafi tylko głupio kogoś zaatakować albo po prostu prowokować rywali. Wciąż nie potrafi za to zdobyć bramki w Premier League. Lenglet kompromituje się regularnie, podobnie jak to robił w Barcelonie. Emerson, Davies, Hojbjerg czy Kulusevski są tylko cieniami siebie samych z tych najlepszych momentów. O Sonie nie ma nawet co wspominać, bo jego przez cały obecny sezon po prostu nie ma i tylko słabości swoich konkurentów Koreańczyk zawdzięcza ciągłe przebywanie na murawie. Perisić przez 50 minut swojego pobytu na boisku tylko się nabiegał, ale nic z tego nie wyniknęło.

Tylko on, kapitan, legenda, postać pomnikowa. Tylko on zdołał wykrzesać z siebie coś ekstra.

Tottenham – Milan 0:0. Harry Kane jako ostatni sprawiedliwy

Tylko Harry Kane był w stanie cokolwiek zrobić dla tysięcy kibiców zgromadzonych na tym przepięknym stadionie. Tylko Harry Kane jest godny oklasków z trybun, bo tylko do niego nie można mieć żadnych zarzutów. Dziś przypominał trochę Roberta Lewandowskiego z większości meczów reprezentacji Polski. Dwoił się i troił. Był dziś widziany nawet pod swoim polem karnym, gdzie odbierał piłkę rozgrywaną przez stoperów. Ktoś musiał to robić, skoro Hojbjerg i Skipp chowali się przed grą.

Porównanie do Lewandowskiego może nie jest do końca trafne, bo kapitan naszej kadry często sam ginie i nie do końca oddaje serce w każdym spotkaniu, w którym reszcie nie idzie. Kane dzisiaj pracował na całej długości i szerokości boiska. Robił, co mógł w defensywie i ofensywie. Każda akcja rozpoczynała się od niego i to on miał najlepszą szansę, żeby jedną z nich wykończyć i strzelić bramkę. Niestety dla niego i kibiców Tottenhamu, lepszy był Mike Maignan.

Kane oddał dzisiaj serce na boisku i jako jedyny nie zasłużył na ogłuszające buczenie fanów, które było doskonale słyszalne zarówno w przerwie, jak i po ostatnim gwizdku. 29-latek dźwigał na swoich barkach Tottenham w każdym z ostatnich sezonów, ale zawsze miał kogoś do pomocy. Jego duet z Sonem był zdecydowanie jednym z najlepszych duetów na świecie. Dziś Kane musi radzić sobie sam. Son jest nieobecny, a innego kandydata na partnera dla Anglika nie ma. Jednak samemu trudno jest podbijać Ligę Mistrzów.

Możliwe, że dziś w Tottenhamie coś pękło. Możliwe, że projekt Antonio Conte powoli chyli się ku upadkowi. Są spore szanse, że w przyszłym roku awansu do Ligi Mistrzów nie będzie, bo Liverpool już czai się za plecami. W tym sezonie Ligi Mistrzów już nie ma. Tottenham miał robić kolejne kroki do przodu, a znów zdaje się wracać do punktu wyjścia.

Milan pokazał dziś Tottenhamowi miejsce w szeregu. Stefano Pioli pokazał Antonio Conte miejsce w szeregu.

Nie był to najlepszy mecz do oglądania. Jak ktoś wybrał Bayern i PSG, to z pewnością nie żałuje. Bramki nie padły i w ogóle nie za wiele się działo. Ale ten mecz był wyjątkowo wymowny i z pewnością będzie bardzo ważny dla przyszłości obu drużyn.

Tottenham – AC Milan 0:0

Czytaj więcej na Weszło:

Fot. Newspix

Uncategorized
21.03.2023

N’Golo Kante krok od powrotu do gry

N’golo Kante wraca do zdrowia po kontuzji, którą odniósł w sierpniu zeszłego roku. Jak sugeruje Graham Potter, francuski pomocnik będzie gotowy na zbliżający się dwumecz z Realem Madryt.Już ponad 200 dni czekamy na kolejne występy Kante w barwach Chelsea. 31-latek opuścił przez ten czas blisko 40 spotkań londyńskiej ekipy. Jego wielki powrót datowany jest jednak na początek kwietnia, co z pewnością ucieszy wielu fanów „The Blues”. […]
21.03.2023
Inne sporty
21.03.2023

Będzie zmiana na stanowisku prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego

Andrzej Kraśnicki (na zdjęciu głównym), od 2010 roku prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, oficjalnie poinformował na wtorkowej konferencji prasowej, że nie wystartuje w kolejnych wyborach na to stanowisko. Na dwa dni przed końcem zgłoszeń pozostał więc tylko jeden kandydat – Radosław Piesiewicz, obecnie prezes Polskiego Związku Koszykówki i Energa Basket Ligi.Kraśnicki funkcję prezesa pełnił od 2010 roku, gdy zastąpił na tym stanowisku Piotra Nurowskiego, tragicznie zmarłego w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Później wybrany na kolejne […]
21.03.2023
Suche Info
21.03.2023

Odegaard broni Jakuba Kiwiora

Zaledwie kilka dni przed rozpoczęciem przerwy reprezentacyjnej, Martin Odegaard wypowiedział się na temat gry Jakuba Kiwiora. Kapitan Arsenalu wziął swojego kolegę z zespołu w obronę, wymieniając szereg pochwał i zalet.– Myślę, że będzie już tylko lepszy. Szczególnie, że coraz lepiej rozumie się z resztą drużyny i rozwija komunikację w języku angielskim. Na treningach również prezentuje się z bardzo dobrej strony. Wszyscy widzimy, jaką jakość może wnieść do zespołu – […]
21.03.2023
Weszło
21.03.2023

Polemika z Koźmińskim. Jeśli kadra się rozsypuje, to przecież nie przez wywiad Skorupskiego

Marek Koźmiński skrytykował wywiad Łukasza Skorupskiego w Przeglądzie Sportowym, ale wydaje się, że uderzył akurat nie tam, gdzie uderzyć należało w pierwszej kolejności.Koźmiński w Sportowych Faktach powiedział: – Słowa Skorupskiego czytałem z ogromnym zażenowaniem. Tego typu wywiadów nie powinno się udzielać. Na pewno Łukasz powiedział prawdę, ale jest takie powiedzenie: „Co w szatni, umiera w szatni”. Trener Santos na pewno nie będzie zadowolony ze słów „Skorupa”. Zawsze myślałem, że dla niego […]
21.03.2023
Suche Info
21.03.2023

Aleksandar Mitrovic może zostać zawieszony do końca sezonu

Podczas pucharowego spotkania z Manchesterem United napastnik Fulham Aleksandar Mitrovic odepchnął sędziego Chrisa Kavanagha. Otrzymał za to czerwoną kartkę i automatyczne zawieszenie na trzy mecze. Serba może spotkać znacznie dotkliwsza kara.– Zawodnik może zostać zdyskwalifikowany na resztę sezonu. Został postawiony przez FA w stan oskarżenia. Prezes Związku Sędziowskiego wezwał do zawieszenia piłkarza na więcej niż dziesięć meczów, co wykluczyłoby go z gry do końca sezonu – opisuje sytuację dziennikarz Martyn […]
21.03.2023
Weszło
21.03.2023

Kaczmarek zwolniony, czyli Lechia w gąszczu durnych decyzji

Marcin Kaczmarek chciał pomóc Lechii Gdańsk. Od razu zastrzegaliśmy przy jego zatrudnieniu: głównym atutem tego trenera jest fakt, że czuje się lechistą i chce pomóc w utrzymaniu klubu w Ekstraklasie. Nie podołał. Bo i kto miałby podołać w tym burdelu, który panuje obecnie w Lechii? Władze gdańszczan jednak PIĘĆ DNI po komunikacie „cała Lechia zawsze razem!” zwolniły trenera i zrzuciły na niego winę za to, że klub wesołym galopem zmierza do 1. […]
21.03.2023
Liga Mistrzów
15.03.2023

O wyższości Ancelottiego nad Kloppem i Realu nad Liverpoolem

Kilka miesięcy temu Florentino Perez wygłosił długie przemówienie do socios Realu Madryt. Narzekał, że futbol choruje, bo Federer, Djoković i Nadal zagrali ze sobą setki razy w ciągu ostatnich dwóch dekad, a Królewscy mierzyli się z Liverpoolem tylko dziewięć razy na przestrzeni ostatnich siedemdziesięciu lat. Za mało hitów, za mało szlagierów, za mało wielkiej piłki nożnej. No i co? Sens jest prosty: nadeszła faza pucharowa Ligi Mistrzów i cały świat znów […]
15.03.2023
Liga Mistrzów
15.03.2023

Niezawodny Osimhen, koncert Zielińskiego. Napoli bezlitosne dla Eintrachtu

Napoli przez lata dorobiło się łatki zespołu, który każdą, nawet najznakomitszą sytuację jest w stanie koniec końców obrócić na własną niekorzyść. Prowadzą w meczu? E tam, pewnie dostaną bramkę w doliczonym czasie. Grają spektakularnie? E tam, pewnie zaraz Aurelio De Laurentiis coś wymyśli, narozrabia i popsuje atmosferę. Pewnym krokiem zmierzają po trofea? E tam, pewnie i tak wyłożą się na ostatniej prostej. Ale sezon 2022/23 jest inny. Od dawna jest jasne, że obserwujemy […]
15.03.2023
Liga Mistrzów
15.03.2023

Kylian Mbappe i Real Madryt. Mariaż, którego nie można dłużej odkładać

– Przed startem sezonu mówiłem, że musimy dać z siebie wszystko, żeby wejść na najwyższy poziom. Wygląda na to, że to nasze maksimum – rzucił Kylian Mbappe po odpadnięciu PSG z Ligi Mistrzów. Diagnoza była celna, bo przecież paryżanie już po raz piąty w ostatnich latach wylecieli z gry z hukiem właśnie na tym etapie. Francja znów jednak zadrżała, salony znów huczą od plotek. Bo jeśli jest to poziom PSG, to oznacza, że dla Mbappe klub zaczyna się […]
15.03.2023
Weszło
15.03.2023

Czy Liverpool stać na cud?

W tym sezonie zdążyliśmy się pośmiać z kilku ekip, które zdążyły już odpaść z Ligi Mistrzów, ale dla kontrastu przydałaby się historia nagłego odwrócenia losów dwumeczu. Czegoś w rodzaju cudu, o którym byśmy mogli trąbić do końca tej edycji i podawać za przykład skutecznej walki do końca. To co? Może Liverpool dostarczy nam niespodziewanych emocji i odrobi trzybramkową stratę z pierwszego meczu? To byłoby coś!Widzisz – Liverpool z tego sezonu, myślisz – […]
15.03.2023
Piłka nożna
14.03.2023

Gdyby nie słupek, gdyby nie poprzeczka… Porto odpada z Ligi Mistrzów

Jeśli Napoli jutro wyrzuci Eintracht z Ligi Mistrzów – a pewnie tak się stanie, Azzurri przywieźli 2:0 z Niemiec – Włosi będą mieli trzy zespoły w 1/4 finału europejskiej elity. To dla nich rzecz wyjątkowa, ostatni raz osiągnęli coś takiego w rozgrywkach 2005/06, kiedy w ćwierćfinałach zameldowały się ekipy Interu, Milanu i Juventusu. Tak, niegdyś hegemoni, pierwsza liga Europy, potem druga, a teraz ledwie czwarta, […]
14.03.2023
Weszło
14.03.2023

Erling Haaland pokazał, kto jest bossem 

Erling Braut Haaland zakpił z bluz założonych przez piłkarzy Lipska i wbił im pięć goli. Manchester City rozjechał Byki, wygrywając 7:0, co jest najwyższym zwycięstwem w fazie pucharowej Ligi Mistrzów.Lecący na rewanżowe spotkanie do Manchesteru piłkarze RB Lipsk założyli jednakowe bluzy. Na każdej z nich widniał napis: „Boss”. Zdjęcia zawodników w połączeniu z zaczepnymi opisami opublikowane w mediach społecznościowych miały prowokatorski charakter. Byki zapomniały jednak, że nie drażni się lwa, a szczególnie […]
14.03.2023
Liczba komentarzy: 25
Subscribe
Powiadom o
guest

25 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Essa
Essa
12 dni temu

To tamten?
Nie, to ten cham!

Essa
Essa(@essa)
12 dni temu
Reply to  Essa

Utkaj pizdę bezbeku

Essa .
Essa .(@essa-2)
12 dni temu
Reply to  Essa

uspokuj się furiacie i daj innym pracować

Tomek
Tomek
12 dni temu

W Tottenhamienie dźwignie, ale już w Bayernie miałby mniej dźwigania bo tam to by jego dźwigano (vide Lewandowski).

WytryskiPoWhisky
WytryskiPoWhisky
12 dni temu
Reply to  Tomek

Zadnych Kejnow w Bayernie. Czupo robi swoje,przedluzyl kontrakt o rok wiec jeszcze postrzela. Czekam na smielsze wprowadzanie Tela od 23/24. Albo mam nadzieje ze wynajda Monachijczycy kogos tanszego. Pizarro czy Makaay nie kosztowali zawartosci kilku sejfow a tez swoje robili. W Bawarii na szpicy nie musi byc extra gwiazda a tym bardziej nie musi i nie powinien byc tam Anglik bedacy rok przed 30 urodzinami ktory ciagle nic nie wygral

Maciej
Maciej
12 dni temu

Nie wygrał no Tottenham niestety nie dźwiga ciężaru a sam Kane nie zrobi wszystkiego. Lewandowski będąc w BVB też zbyt wiele nie wygrał bo są kluby które pewnego pułapu nie przeskoczą.

igor91
igor91
12 dni temu
Reply to  Maciej

Lewy w BVB nic nie wygrał? Co ty pieprzysz? 4 sezony, pierwsze 2 z mistrzostwem, kolejne 2 wicemistrzostwo, Puchar Niemiec, do tego finał LM

boli mnie wielki Rakuf
boli mnie wielki Rakuf
12 dni temu
Reply to  igor91

Wystarczy popatrzeć ile Borussia wygrała po 2014r. jak Lewandowski poszedł do Pajernu.

Zdzichu.Mroczkowski
Zdzichu.Mroczkowski
12 dni temu

9/10 tekstu o przegrywach, dwa zdania o wygranych. Zajebiści jesteście.

Beckenbauer
Beckenbauer
12 dni temu

Bo u nas w kraju przegrzanych ceni się bardziej od zwycięzców 🙂
Ale to pewnie efekt tego, że sukces przeciętnego Polaczka w oczy kole 😀

Gruby Ziut
Gruby Ziut
12 dni temu
Reply to  Beckenbauer

polaczka to se w gaciach znajdź psi pędzlu

wiejskie ziemniaczki
wiejskie ziemniaczki
12 dni temu

I teraz jak słaby jest ten Kane (tudzież jego koledzy), skoro nawet jednej bramki nie potrafił wkulać grającemu podwórkową piłkę bez ładu i składu Milanowi?

Mackiki
Mackiki
12 dni temu

Na chuj on tam siedzi i marnuje najlepsze lata kariery w tej bardaszanej druzynie kurwa co za zjeb.

Maciej
Maciej
12 dni temu
Reply to  Mackiki

Na ch. Mackiki siedzi przed kompem i pisze obraźliwie o piłkarzach uważając się za geniusza który doskonale zna receptę na sukces, zamiast zostać menadżerem piłkarskim i pokierować karierą takiego Kanea czy innej gwiazdy? Kwa co za zjb

mackiki
mackiki
12 dni temu
Reply to  Maciej

Ale co to ma wspolnego z moja opinia. Ile wygral Kane trofeum w swojej karierze a ile móglby jak by odszedl do silniejszego zespolu? Wiec zamknij pizde i nie pierdol tych swoich kocopołów tutaj deklu.

Pan Janusz
Pan Janusz
12 dni temu
Reply to  Mackiki

Tyle płaczu, że jeden czy drugi piłkarz ma wyjebane na Legię, Lecha, Wisłę czy jakikolwiek inny klub w Polsce i traktuje go jak bankomat, a z drugiej strony szydery z piłkarza przywiązanego do swojego klubu.

Mariusz
Mariusz
12 dni temu

Pierwszy mecz byl w Walentynki, więc jakie… „Przed tygodniem”

Vinnie9
Vinnie9
12 dni temu

Dzięki, że w ogóle napisałeś, że w tym meczu grał Milan. Żenada!

Fabjo Klagjarella
Fabjo Klagjarella(@fabjo-klagjarella)
12 dni temu
Reply to  Vinnie9

Nie piszą o Milanie bo wg Stanowskiego to Hertha teraz powinna być w ćwierćfinale. Przecież Piątek gdy odchodził do Berlina, to właśnie ten klub miał mieć lepsze perspektywy na przyszłość niż Milan.

Milan pięknie się komponuje w top8. To jest po prostu środowisko naturalne tego wielkiego klubu. Oby wrócił do topki na stałe.

Andrzej
Andrzej
12 dni temu

Dokladnie tak.

boli mnie wielki Rakuf
boli mnie wielki Rakuf
12 dni temu

Najlepsze jest to że ta wyśmiewana albo pomijana często Serie A, jeśli Inter nie położy rewanżu w Porto, będzie miała w 1/4 aż 3 drużyny. O 1 więcej od Anglików i o 2 więcej od super Szkopów (gdzie nawet Borussia miała rozbić Chelsea wg niektórych) i super La Ligi (gdzie tylko ligo-mistrzowy Real broni honoru).
A czarnym koniem i tak będzie Benfica!

Nie tylko na łeb, ale i na szyję
Nie tylko na łeb, ale i na szyję
12 dni temu

Wpadam tutaj już dość rzadko, zwykle żeby porównać co mają do powiedzenia różne portale sportowe na temat tego samego wydarzenia, ot w ramach ciekawostki i to co widzę napawa mnie smutkiem.

To co tu przeczytałem to naprawdę słaby artykuł. Jak można 95% tekstu poświęcić przegranym? Gdybym wcześniej nie obejrzał meczu i miał się sugerować tymi wypocinami to nawet nie zauważyłbym z kim grał Tottenham. Naprawdę poziom Weszło spadł tak bardzo, że biorą przypadkowych ludzi pozbawionych nie tyle talentu pisarskiego, co jakiejś takiej wewnętrznej inteligencji, która podpowiedziałaby jak powinien wyglądać opis meczu piłkarskiego? Dziwnie się na to patrzy, bo kiedyś pracowali tu ludzie, którzy potrafili się bawić słowem, a teraz, poza kilkoma wyjątkami, piszą tu boty o wyobraźni ograniczonej jak jakiś chatgpt.

Krzysztofie Stanowski i Weszło, nie idźcie tą drogą.

Cham1 (dawniej Cham)
Cham1 (dawniej Cham)
12 dni temu

Bardzo dobrze, że odpadli. Brakowało Milanu co najmniej na tym etapie. „Tylko Kane zdołał wykrzesać z siebie coś ekstra” Co Ty pierdolisz, Fabisiak? Jakie „ekstra”? Gość jest napastnikiem, nie strzelił bramki, nie wypracował nawet karnego, więc gówno z siebie wykrzesał. Równie dobrze do Lewego można nie mieć pretensji, kiedy odda na bramkę przeciwnika jeden obroniony strzał. No chyba, że głównym obowiązkiem angielskiego geniusza jest klękanie i promowanie pedalstwa. Myślałem, że jednak gra w piłkę, a chęć zdobycia bramki to norma, a nie „coś ekstra”.

Zdzichu.Mroczkowski
Zdzichu.Mroczkowski
12 dni temu

Kane dwoił się i troił, ale trafił na lepszego od siebie, czyli Maignana, o którym jest jedno, dramatycznie krótkie zdanie. Gość wrócił do gry po kilku miesiącach, wychodzi na Ligę Mistrzów, gasi Kane’a jak peta, a na weszło: „Niestety dla niego i kibiców Tottenhamu, lepszy był Mike Maignan.” Jesteście daremni. Podejrzewam, że połowa redakcji postawiła w fuksiarzu na awans Totków i teraz, w ramach frustracji, jadą po nich jak po burej suce.

czarnuch
czarnuch
12 dni temu

Fabisiak, warszawski słoik, chciał sobie zwalić konika do totenhamu, a Milan mu takiego psikusa wywinął, co za pech