Bartosz Bereszyński jest już od dłuższego czasu łączony z Napoli, ale transfer wciąż nie został dopięty. Teraz głos na ten temat zabrał dyrektor sportowy lidera Serie A Cristiano Giuntoli.
O odejściu Bereszyńskiego z Sampdorii mówiło się przez cały poprzedni rok. Początkowo reprezentant Polski był łączony przede wszystkim z AS Romą, ale pod koniec roku poważne zainteresowanie jego sprowadzeniem wyraziło Napoli. 30-latek miałby się przenieść do lidera Serie A na zasadzie wypożyczenia.
Jednak kolejne tygodnie mijają, a w sprawie transferu Bereszyńskiego wciąż nie ma żadnych konkretów. Teraz głos na ten temat zabrał dyrektor sportowy Napoli. – Rozmawiamy z Sampdorią, ale nic nie zostało jeszcze przesądzone – skwitował Cristiano Giuntoli, cytowany przez „Corriere dello Sport”.
Bartosz Bereszyński jest w tym sezonie jednym z liderów Sampdorii, która spisuje się bardzo słabo. Drużyna prowadzona przez Dejana Stankovicia znajduje się obecnie w strefie spadkowej z pięcioma punktami straty do bezpiecznego miejsca. Polak wystąpił jak do tej pory w 15 ligowych spotkaniach.
Czytaj więcej o Serie A:
- Miłość cierpliwa jest. Skąd na Bari prawie 50 tysięcy widzów
- Pułapki kreatywnej księgowości. O co chodzi ze śledztwami w sprawie Juve?
- Czy transfer Bereszyńskiego do Napoli to dobry ruch dla Polaka?
Fot. 400mm.pl