Reprezentacja Portugalii odpadła w ćwierćfinale z mistrzostw świata w Katarze. Swojej reprezentacji nie pomógł Cristiano Ronaldo, dla którego turniej był wyjątkowo nieudany. Dwa ostatnie mecze Ronaldo zaczynał z ławki. Kilka słów o Portugalczyku powiedział Filippo Inzaghi, legenda włoskiej piłki.
Od jakiegoś czasu osoba Cristiano Ronaldo jest obiektem gorących dyskusji. Odmowa w przygotowaniach do sezonu z zespołem, słaba gra, grzanie ławki w klubie a potem i podczas mistrzostw świata to tylko niektóre z tematów, jakie były poruszane przy nazwisku Portugalczyka. Koniec końców Ronaldo odpadł z mundialu w ćwierćfinale i bardzo prawdopodobne, że był to jego ostatni taki turniej. Kilka zdań na temat piłkarza powiedział Filippo Inzaghi podczas rozmowy ze Sky Sport Italia:
Zawsze powtarzam, że trudno nam się zatrzymać, zaakceptować koniec, który spotkał każdego z nas. Nigdy nie wiesz, co cię dalej czeka i masz świadomość, że to, co robisz, wywołuje emocje, które trudno potem odzyskać. Nie wiem, co się dzieje w jego głowie, trenerowi nie jest łatwo nim zarządzać. Na szczęście zmusili mnie do rezygnacji, grałbym dalej w wieku 39 lat. Niektórzy piłkarze zasługują jednak na to, aby zakończyć grę na najwyższym poziomie.
Filippo Inzaghi to legenda włoskiego futbolu, wraz z Squadra Azzurra sięgnął po mistrzostwo świata w 2006 roku.
WIĘCEJ O MISTRZOSTWACH ŚWIATA:
- Listkiewicz: Marciniak zasłużył na finał formą, ale znaczenie ma też geopolityka
- Ostatni taniec czy zmiana repertuaru? Van Gaal wciąż potrafi zaskakiwać
- Chorwacja to stan umysłu. Chorwacja to dispet
- Schowani czy docenieni? Robotnicza strefa kibica [FOTOREPORTAŻ Z KATARU]
FOT. ZUMA/NEWSPIX.PL
POLAND ONLY!