Anglia odpadła z mundialu po niezwykle emocjonującym pojedynku z Francją (1:2) w ćwierćfinale. Kapitan Synów Albionu Harry Kane w kluczowym momencie spotkania mocno przestrzelił rzut karny i nie zdołał doprowadzić do dogrywki. David Beckham legenda angielskiej piłki stanął w obronie Kane’a: – Następnym razem zakończenie będzie inne.
Anglicy mieli chrapkę na Puchar Świata. Ostatni raz mieli go u siebie w… 1966 roku. Minęło już sporo czasu od tego sukcesu i musi jeszcze minąć co najmniej kolejne cztery lata, żeby mogli sięgnąć po to upragnione trofeum. Jednak mimo wczorajszej porażki z Francją w ćwierćfinale, David Beckham jest dobrej myśli i uważa, że ten zespół może w przyszłości sporo namieszać. Jest dumny z postawy Synów Albionu.
– Nasi chłopcy będą coraz lepsi, drużyna będzie się rozwijać. Następny dzień po odpadnięciu z imprezy jest okropny, wtedy człowiek czuje się najgorzej, ale myślę, że trener Gareth Southgate i my, wszyscy fani możemy być dumni z naszego zespołu – napisał w mediach społecznościowych David Beckham.
W dalszej części podkreślił rolę Harry’ego Kane’a w tej reprezentacji, którego uważa za prawdziwego lidera. – Potrzeba prawdziwego lidera, aby podnieść się w takich chwilach i to właśnie zrobił nasz kapitan. Następnym razem zakończenie będzie inne. Wracamy z podniesionymi głowami – zakończył Beckham.
Wyświetl ten post na Instagramie
WIĘCEJ O MISTRZOSTWACH ŚWIATA:
- Ostatni taniec czy zmiana repertuaru? Van Gaal wciąż potrafi zaskakiwać
- Spóźniony, schowany, mijany. Ile pożytku z Grzegorza Krychowiak ma Polska?
- Chorwacja to stan umysłu. Chorwacja to dispet
- Schowani czy docenieni? Robotnicza strefa kibica [FOTOREPORTAŻ Z KATARU]
fot. Newspix