Reprezentacja Polski jest chyba jedynym zespołem na Mistrzostwach Świata w Katarze, który próbuje grać z lejem po bombie w środkowej strefie boiska. Nie jest to wyolbrzymienie — według danych „FBref” biało-czerwoni zaliczyli najmniej kontaktów z piłką w drugiej tercji spośród wszystkich drużyn na mundialu (192,7). To niezbyt dobra cenzurka dla Grzegorza Krychowiaka, który do czasu spotkania z Argentyną zdawał się rozgrywać solidny turniej. Ale czy na pewno?

Sformułowanie „zdawał się” jest w tym przypadku kluczowe, bo przemycamy w nim klucz do wspomnianej solidnej cenzurki. Grzegorz Krychowiak nie dał plamy z Meksykiem czy Arabią Saudyjską, jednak im bardziej wsiąkamy w analizę poszczególnych spotkań, tym bardziej można się zastanowić, czy taka ocena nie wynika po prostu z faktu, że defensywny pomocnik reprezentacji Polski grał na alibi.
Byle nie dostać piłki. Byle nie zapuścić się za daleko, żeby przynajmniej kręcić się tam gdzie trzeba. Nie chcemy być gołosłowni, więc wyciągnijmy kilka liczb.
- najmniej podań średniej długości ze wszystkich kadrowiczów (5,86)
- 2. najmniejsza liczba celnych podań średniej długości (3,79; mniej Piątek – 3,33)
- ogon pod względem liczby otrzymanych podań (19/90 minut; mniej Bereszyński, Kamiński, Szczęsny i zmiennicy)
- ogon pod względem liczby kontaktów z piłką (37,6; mniej Lewandowski, Kamiński i zmiennicy)
Spośród wszystkich zawodników regularnie grających w środku pomocy tylko Ahmed Nourollahi (Iran) zanotował mniej kontaktów z piłką/90 minut niż Grzegorz Krychowiak (34 vs 37,6). Żaden z nich nie okazał się za to gorszy, gdy zmierzymy celne podania średniej długości (3,79). Rozumiemy, że pomijanie środkowych pomocników (bo nie chodzi tylko o Krychowiaka) w konstruowaniu akcji to jedno z założeń Czesława Michniewicza. Widać to gołym okiem, nie ma sensu udawać, że jest inaczej. Rozumiemy też, że dla Polaków rozwiązanie, w którym Krychowiak nie dotyka piłki jest może nawet lepsze, bo ograniczamy ryzyko błędu.
Natomiast nie rozumiemy tego, że kadry nie spróbowano ułożyć w taki sposób, żeby miejsce gościa, do którego i tak nie podamy piłki, wstawić kogoś, do kogo od czasu do czasu będzie można nią zagrać.
Mistrzostwa Świata 2022. Jak gra Grzegorz Krychowiak?
Można rzecz jasna stwierdzić, że manewr wyłączający naszą „szóstkę” z gry w piłkę i ograniczający jej działania do przeszkadzania rywalom był ruchem genialnym, bo jednocześnie przykrywa on wady Grzegorza Krychowiaka i uwypukla jego zalety. Według statystyk FIFA to Krychowiak wykonał najwięcej bezpośrednich prób pressingu w meczu Argentyną (13), w arkuszu defensywnym jakieś liczby też się pojawiają, więc jego obecność na boisku czasami się przydaje. Tylko czy faktycznie skutecznie interwencje Krychowiaka są dla nas tak bezcenne?
Weźmy spotkanie z Argentyną. Na papierze wygląda to nieźle – „WyScout” naliczył defensywnemu pomocnikowi reprezentacji Polski najwięcej odzyskanych piłek w naszym zespole (9). Spójrzmy jednak na to, jak te odzyskane piłki wyglądają pod lupą:
- 7. minuta gry – podwojenie Messiego, Krychowiak na sekundę wybija mu piłkę spod buta, ale zaraz potem Messi oddaje strzał
- 12. minuta – jedyne działanie Krychowiaka uwiecznione na nagraniu to wypieprzenie wolnej piłki daleko przed siebie
- 24. minuta – słynna „ruleta”, czyli Krychowiak odbiera piłkę, a zaraz potem traci ją próbując zagrać jak Zidane
- 32. minuta – to faktycznie dobra interwencja: Krychowiak zgarnia niedokładne podanie przed naszym polem karnym
- 40. minuta – po prostu dostał podanie
- 41. minuta – podwojony Messi objeżdża Krychowiaka, Krychowiak na koniec musnął piłkę, ktoś ją wybił
- 52. minuta – zgarnął piłkę po wygranej główce Lewandowskiego, dobra interwencja
- 52. minuta – przepchnął rywala, ale sekundę później i tak straciliśmy piłkę
- 53. minuta – przejął długie podanie bramkarza i już zdawało się, że ta akcja przyniesie nam korzyść, ale zaraz potem wykonał koślawe górne podanie do ustawionego obok kolegi, który nie zdołał opanować górnej piłki
Chyba jednak bliższa prawdy jest FIFA, która zapisuje Krychowiakowi cztery odzyskane piłki.
Może błędnie rozumujemy, ale wydaje nam się, że defensywny pomocnik w meczu z takim rywalem, jak Argentyna, powinien wprowadzać spokój na boisku. Być wrzodem na tyłku rywala, szarpać, odbierać, wyłączyć przeciwnika z gry, czasami uruchomić groźną kontrę. Musieliśmy uważać na kartki, ale skoro na koniec Krychowiak i tak złapał żółtko za faul taktyczny w środkowej strefie, to chyba jednak ten brak agresji się nie opłacił. Zwłaszcza że spóźniony i zostawiający miejsce Lionelowi Messiemu Krychowiak był zamieszany w tak wiele sytuacji, po których Argentyńczycy oddawali strzały, że Albicelestes większe kuku mogli zrobić nam w ten sposób, wbijając cztery czy pięć bramek. Spójrzcie sami.
Grzegorz Krychowiak z Argentyną? Zbyt często spóźniony
Zaczęło się od wspomnianej siódmej minuty gry. Szybka strata po odbiorze, Messi oddaje strzał. Na przestrzeni dziesięciu minut Argentyńczycy doszli jednak do kolejnych sytuacji. Chwilę później Krychowiak odpuścił doskok do rywala, ten zagrał do Messiego, który ponownie poszukał szansy na strzelenie bramki.
17. minuta gry — Krychowiak znów zbyt wolno doskakuje do rywala, tym razem jest nim Messi, który asystuje przy strzale oddanym przez Acunę.
Idziemy dalej i mamy 19. minutę spotkania, w której schemat się powtarza. Grzegorz Krychowiak zostawia mnóstwo miejsca Leo Messiemu, który ponownie podaje do wbiegającego w pole karne bocznego obrońcy. Acuna tym razem nieskutecznie strzela głową.
Kwadrans spokoju zakończył się, gdy Messi korzystając z luźnego pressingu Krychowiaka podał do środka, co zakończyło się strzałem Enzo Fernandeza z dystansu.
42. minuta spotkania — Krychowiak przegrywa pojedynek z Messim, chwilę później Argentyna wjeżdża w nasze pole karne, co kończy się kolejnym uderzeniem.
Reprezentacja Argentyny oddała w pierwszej części spotkania siedem CELNYCH strzałów, co nie zdarzyło jej się od 40 lat (mecz z Węgrami w 1982 roku). Ten mały rekord jednak nie dziwi, skoro sami łatwo wymieniamy sześć akcji zakończonych uderzeniem na bramkę tylko z powodu biernej gry defensywnego pomocnika.
Po przerwie nie było jednak lepiej. 61. minuta gry — Messi zwalnia z piłką, więc Krychowiak wpada na świetny pomysł: to ja też sobie zwolnię. Efekt: zamiast pokryć lukę i uniemożliwić proste przeniesienie akcji na drugą stronę, Argentyńczycy mają idealny korytarz i aż prosi się, żeby posłać tam piłkę (co też się stało).
Żebyśmy dobrze się zrozumieli: to nie jest tak, że w każdej z tych sytuacji winny jest tylko Grzegorz Krychowiak. Weźmy nawet 35. minutę gry — na screenie widać przerażającą wręcz pustkę w okolicach 25. metra boiska, więc nie byłoby fair wytykać tu błąd tylko naszej „szóstce”. Kolejna rzecz: Krystian Bielik zagrał chyba jeszcze gorzej niż Krychowiak, zaliczając katastrofalne straty już na starcie spotkania i równie biernie reagując na to, co dzieje się na boisku. Za tę bierność trzeba też pociągnąć do odpowiedzialności autora takiego, a nie innego planu na mecz, czyli Czesława Michniewicza, więc lista winnych tylko się wydłuża.
Ale na to, co Grzegorz Krychowiak zrobił przy bramce dla Argentyny, nie ma już żadnych wymówek.
Polska – Argentyna. Grzegorz Krychowiak miał udział przy straconych golach
Jako że większość poprzednich sytuacji dotyczy Leo Messiego, możemy trochę Krychowiakowi odpuścić. Nie tacy goście byli wypuszczani w maliny przez tego zawodnika, nie takim uciekał, nie tacy woleli zachować dystans, żeby nie skompromitować się „idąc na raz”. Ale już sytuacja, w której defensywny pomocnik biało-czerwonych najpierw dokładnie przypatruje się temu, że Alexis Mac Allister zaraz wbiegnie w pole karne…
… a potem kompletne olanie tego wydarzenia i człapanie w tyle, to absolutny skandal. Polska nie grała z Argentyną dobrze, natomiast mogłaby przetrwać jeszcze kilka chwil, wytrzymać jeszcze parę ciosów, gdyby w kilkadziesiąt sekund po wyjściu z szatni nie dostała mokrą szmatą w twarz. A dostała nią na własne życzenie. Gdy większość spała, Krychowiak doskonale widział, co się dzieje (na screenie wyżej ewidentnie patrzy w kierunku rywala) i mógł zatłuc zagrożenie w zarodku, ale wolał truchtać.
W przypadku drugiego gola Grzegorz Krychowiak też był zresztą w pobliżu. To on — do spółki z Kamilem Glikiem — nie zdążył zablokować podania do Juliana Alvareza. Gorzej wypadł tu Glik, który zostawiając Alvareza dał mu wolną przestrzeń, ale tak czy siak: szybszy ruch Krychowiaka i piłka by do napastnika nie dotarła.
Bielik nie dał pewności. To dlatego Krychowiak wciąż gra?
Reprezentacja Polski w meczu z Argentyną nie miała pożytku z Grzegorza Krychowiaka i to o czymś świadczy. Czy w poprzednich spotkaniach tego pożytku było więcej? Cóż, wcześniej mówiliśmy o tym, jak bardzo Krychowiak odstaje od reszty piłkarzy na swojej pozycji pod względem podań, ale jest jeszcze jedna rubryka wstydu dla Polaka. Najczęściej mijani pomocnicy na katarskim turnieju?
- Hasan Al Haydos (Katar, 6 razy)
- Grzegorz Krychowiak (5)
Pod względem błędów przy próbie uzyskania kontroli nad piłką, w gronie regularnie grających środkowych pomocników gorszy jest tylko Aaron Ramsay (7, Walijczyk ma ich 9). Na podium możemy wciągnąć jeszcze Tunezyjczyka Anisa Ben Slimane, który gra nieco mniej, ale nie zmienia to faktu, że Krychowiak na tle innych pomocników wypada słabo. W 1. kolejce pokazywał się po piłkę najrzadziej ze wszystkich pomocników. Jego największym atutem jest dziś słaba forma Krystiana Bielika, który pod paroma względami zalicza ciut lepsze liczby…
Bielik | Krychowiak | |
Udane odbiory | 0,91 | 1,38 |
Przejęcia | 2,27 | 1,03 |
Wybicia | 2,73 | 1,03 |
Progresywne podania | 1,36 | 1,38 |
Natomiast wciąż jest niepewnym i podobnie biernym zawodnikiem. Wystarczy wspomnieć np. mecz z Arabią Saudyjską, gdy Bielik pokazywał się do zagrania rzadziej niż Krychowiak (20 – 24), więc wcale nie sprawił, że nagle mogliśmy zacząć używać defensywnego pomocnika przy konstruowaniu akcji. Być może dlatego Czesław Michniewicz wciąż decyduje się na grę dwójką „szóstek”, zamiast postawienia na Bielika i np. Sebastiana Szymańskiego, który grając w lidze rosyjskiej przez trzy lata z rzędu utrzymywał się w czołówce piłkarzy najlepiej odbierających piłkę.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Awans dał szczęście, szczęście dało awans
- Koniec złudzeń: Bielik i Krychowiak to nie jest duet na mundial
- Michniewicz dowiódł swego. Czas zostawić po sobie dobre wrażenie
SZYMON JANCZYK
fot. FotoPyK
…i nikt nam nie wmówi teraz, że czarne jest czarne, a białe – białe.
Z 270 regulaminowych minut ten oto as zagrał 263min!!!! Nawet 10latek widzi że jegomość nie dojeżdża … dlaczego zatem ma tyle minut? Czesiu?
Może lepiej spróbować wyjść Szymańskim i tak gorzej być nie może
i jeszcze ta „dycha” na plecach 😀
Profanacja. Z tym numerem grał Deyna, Dziekanowski czy taki Romek Kosecki a teraz spruchniałe drewno
dziekanowski i romek kosecki. litości.
Dlaczego zamiast niego nie można było zabrać i wystawić Murawskiego z Lecha?
1/3 tej kadry gra za zasługi i z przyzwyczajenia. Jego czas już minął i może żartować, odpisywać na komentarze ale obraz i statystyki pokazują jasno że to nie jest zawodnik na pierwszą 11stkę
Murawski, Dąbrowski z Pogoni, nawet Damian Szymański który jest w kadrze. Krycha zgasł po Euro 2016, potem może jeszcze ze 3 dobre mecze, a 30 piach, łącznie z zawaleniem meczu z Senegalem w MŚ2018 i Słowacją w ME2021. Cóż, ale kolega, po co było testować, czy ktoś inny nadaję się do gry, mimo 6 meczów z niezłymi drużynami w LN, przecież mamy Grześka, opokę środka pola.
Dzięki Damianowi prawie dostaliśmy na 3:0 bo nie wyszedł Kiwiorowi na pozycje do podania.
Dąbrowski stary litości.
Gorzej niż Krychowiak by nie zagrał.
Najciekawsze jest to że Krychowiak uważa się za najlepszego piłkarza na świecie na swojej pozycji i tylko przez wrodzoną skromność nie podkreśla tego w każdym wywiadzie
Ale po co o tym pisać? 711 ma swoją wizję w której jest Krychowiak i możecie kłaść kawę na ławę, a on i tak tego nie zmieni. Jego wizja plus kolesiostwo.
Parodia piłkarza. Przydupas Szczęsnego, a ten znowu jest przydupasem Lewandowskiego.
„To nie jest, kurwa, drużyna, to są pozoranty!”
Krychowiaka i Glika nie powinno być już w tej kadrze, ta kadra powinna być już odmładzana pod mistrzostwa Europy
Kolejnym moim spostrzeżeniem jest to dlaczego nie możemy ustawić Zielińskiego głębiej ? zamiast właśnie Krychowiaka, Zieliński jest dobrym piłkarzem i poradził by sobie tam nie gorzej, a przy okazji mógłby coś kreować z głębi pola (prostopadle podania, drybling i podłączanie się do akcji)
Jego trener z Napoli powiedział że on potrzebuje miejsca żeby się rozpędzić .
Następnie za Glika powinien grać już Dawidowicz a w rezerwie być Walukiewicz
Moder też pewnie by grał gdyby nie kontuzja
Powinniśmy podziękować starym wyjadacza
Z graczy w wieku starszym( jak na piłkarza)
powinien zostać tylko Lewandowski
Reszta powinna się już zgrywać
Popatrzcie na Anglię jacy tam grają młodzi ludzie (wiem że jakość nie ta sama ) ale jeśli byśmy grali młodymi tymi samymi przez następne dwa lata to jesteśmy w stanie osiągnąć wynik podobny do Nawalki
Tu trzeba też zmienić selekcjonera na kogoś kto będzie preferował ofensywy wyważony footbol
Pamiętacie chyba słynne słowa Nawalki
,, Zarówno w defensywie jak i w ofensywie ”
Naprawdę chciałbym żeby za mojego życia nie zmarnowali fajnego pokolenia pikarzy
Ze starych powinien zostać jeszcze Szczęsny
Dlaczego? Za jeden ,,dobry” turniej? Mało brakowało, a by to spieprzył. Ludzie nie rozumieją, że karne to loteria i najlepiej jest do nich nie dopuścić.
To może za szydercze miny i poczucie humoru?
Walukiewicz to niech zacznie grać regularnie w klubie, żeby można było przywoływać jego nazwisko. To taka mała uwaga, bo ogólnie zgadzam się z Twoim komentarzem
W niedziele Michniewicz wszystkich wydma ustawieniem ofensywnym. Przejebiemy 4:0 a Czechu powie – widzicie, inna taktyka niż murowanko się nie sprawdza. Choć tak na prawde murując wynik z Francją byłby podobny 😀
Nie będzie żadnego ofensywnego ustawienia, bo Gruby nie wie co to jest. On nawet z Wyspami Owczymi będzie przede wszystkim zabezpieczał, na wszelki wypadek dwoma DM.
Wpuścić Bednarka do Glika a Kiwiora wysunąć do Bielika, to jest najpewniejszy wariant.
Przez D.Szymańskiego dostaliśmy prawie gonga na 3:0, więc nie jest rozwiązaniem.
Odpowiedź jest prosta…żadnego, martwi to że z Bielika też…
To jest ten MrKryha czy jak? Budzii grozeee.
my tu wszyscy gadu gadu, wszyscy od lat wiemy, że Krychowiak się nie nadaje, a kolejni selekcjonerzy i tak bedą go wystawiać za nazwisko
nie za nazwisko, ale po prostu defensywny gracz tez jest potrzebny. Przeciez umie grac w ostafnim sezonie w lokomotivie mial jakies 9 goli i 6 asyste. Po prostu michniewicz kaze im sie bronic, lewandowskiemu i zielonskiemu tez
Kontakty. Itp. …
I nie potrafisz ale grasz .
A najlepsze sa wciaz glosy po meczach ze „przeciez krychowiak gral dobrze” – nie mam pojecia co maja we lbach ludzie, ktorzy tak pisza i jaka jest wedlug nich definicja slowa dobrze. Krychowiak jest bezuzyteczny, jest glownym powodem czemu gra kadry musi wygladac tak jak wyglada, z takim drewnem w srodku inaczej sie nie da. Kazdy to widzi od dawna…
nie ma od niego lepszego. nara
Cześć, wpadł mi do głowy jeden szalony pomysł pozycja 8 Lewy a 6 Bednarek. Jedynym graczem z pola który, nie boi się pod presją przyjąć, przetrzymać i rozprowadzić piłkę jest Lewy. Skoro poprzez słabą grę pomocników jest odcięty od gry w napadzie to może niech zagra jako pomocnik np. jako 8 w systemie 4231 lub 451. Całkiem niezł gra obronna, olbrzymie boiskowe doświadczenie i inteligencja, przestawienie Messiego, pokazuje że jest to szalony ale może nie całkiem bezsęsowny pomysł, co myślicie?
I jeszcze dochodzi element zaskoczenia bo Francuzi się tego nie spodziewają.
Hamulcowy, któremu nie chce się biegać, więc o czym ta dyskusja?
„Pokaż mi jakiego masz DM a powiem ci jaką masz drużynę „
Wystarczyło powołać Mateusza Klicha, który by zapierdalał za 3 bo nie grał w klubie i na boisku zostawił te sportową złość. Ale po co, przecież jest Damianek Szymański i Żurkowski, doświadczeni zawodnicy, na których można polegać w ciężkich meczach 🙂
Szczęsny
Cash Glik Kiwior Beres
Zalewski D. Szymanski Zielu Frankowski
Milik
Lewandowski
Sklad na niedziele
Ja bym grał 3 stoperów: Bereś, Kiwior i Bielik.
Wahadła: Cash i Frankowski.
Środek: Zielu i Żurkowski
Atak: Milik, Świderski i Lewandowski
Chyba jednak lepiej czwórką z tyłu. Francuskie skrzydła piekielnie mocne, a nasi grać wahadłami zwyczjanie nie potrafią. Cash miałby Mbappe, a Frankowski Dembele. Czarno to widzę… Gdy jest 4 i asekuracja może być nieco, powtarzam nieco tylko, lepiej.
Za to wszystko winę ponosi trener który majac chyba 6 meczy nie znalazł żadnej alternatywy nawet nie szukał z góry uznał ze to jest najlepsze rozwiązanie Czesiek jest ograniczony na Mundial zabrał kogo zabrał od pierwszego meczu wpaja tym chłopakom ze my musimy się bronić bronić bronić , dla mnie nasi chłopcy bo mężczyznami to sa Messi i spółka wyglądali na mega zażenowanych tym jak Czesiek kazał im grać na ich twarzach widać ogromny smutek i wstyd , fajnie ze jesteśmy na tej imprezie do niedzieli ale jeżeli Francja pojedzie z nami 6-7 zero to kto się będzie cieszył ? Kto będzie gratulował ?
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało kolejną osobę powiązaną z aferą przy PZPN. To Andrzej P., który w czwartek wrócił do kraju z piłkarskich mistrzostw świata 2022 w Katarze. To chyba kolega rudego?
Placzyński? Podobno oficer prowadzący Bońka, zbierał donosy na Jana Pawła II
Jedyny pożytek z Krychowiaka jest taki, że nie trzeba wsadzać palca do gęby w celu zwymiotownia, wystarczy popatrzeć na jego piłkarski geniusz !
Podoba mi się po.ysl xeby na Francję wysłać zamiast Krychy Szymańskiego Sebastiana.
To siłą rzeczy wymusi inna grę w drugiej linii, bo i Zielu miałby z kim pograć. Tak w teorii oczywiście.
Generalnie po MŚ przygodę z kadra skończą Glik, Krycha, Grosik, więc i tak na 6 zostaje Bielik. Zatem dlaczego by nie spróbować z takim składem + Milik zamiast Świdra?
I rąk bedzie w parę, ale może chociaż zostawia po sobie dobre wrażenie? A przynajmniej lepsze niż dotychczas…
Może się słabo znam, ale jeśli prezentujemy się jak San Marino to i tak można by chociaż próbować pograć odważniej prawda?
Pzdr.
*i tak będzie w pałę
Szymanski dla mnie idealny na ta pozycje. Swietny w odbiorze, moze zapieprzac caly mecz az milo, niezly jeden na jeden, dobry strzal z dystansu, potrafi zagrac dobre dlugie podanie ale takie w tempie akcji albo prostopadla pilke.
CM 711 WYJAŚNIONY 🙂
” target=”_blank” rel=”noopener nofollow ugc”
Krychowiak w meczu z Argentyną – pierwsza połowa, któryś z defensorów przejmuje piłkę pod naszym polem karnym, oddaje szybko do Krychowiaka. Ten ma autostradę spod naszej „16” aż do połowy boiska. Serio, średnie zagęszczenie Argentyńczyka na kilometr kwadratowy jest mniejsze niż średnie zaludnienie na Syberii. We mnie, w środku, odzywa się ta dziewczynka z „Forrest Gumpa” – run, Grzesiu, run! Tym bardziej, że nikt go nie atakuje, skrzydłowi Argentyny dosłownie patrzą. Patrzy też Grzesio przez sekundę czy dwie, po czym robi soczysty zamach swoim konusem i wali taką crossową lagę, że aż Czesiowi łza pewnie poleciała po policzku. Laga po dwóch sekundach ląduje na aucie i Argentyna konstruuje akcję od nowa.
To ja sìę pytam , po jaki chuj w kadrze typ pokroju Krychu,skoro największym problemem tej kadry jest kreowanie akcji? I niech ktoś mi wytłumaczy , po co , no kuźwa po co, był i jest on dalej powoływany ,jak typ nie potrafi zagrać do przodu i zajmuje mu wieki zanim piłkę do kogoś odegra? Czy on jest tam jakaś cieszynką? W środku pola jest i była jedna wielka czarna dziura .Ja tego nie ogarniam.
Nie mamy jakichś wybitnych środkowych pomocników w Polszy, choć w pewnym momencie wydawało się, że to formacja najmniej wymagająca zmian.
Dopiero kontuzja Modera i wypadnięcie z pierwszego składu Leeds Klicha pokazały, jak słaby jest nasz środek pola.
Wolałbym, żeby teraz nowy (oby) trener poeksperymentował z linią środkową i próbował w niej takich zawodników, jak Kozłowski, Linetty, D. Szymański, a nawet Filip Jagiełło czy Radek Murawski. Żaden z nich gorszy niż Krycha nie będzie. Dodatkowo, formacja ta powinna docelowo składać się z jednego ŚPD (nie dwóch), jednego box-to-boxa (tu liczę na Modera, że po kontuzji wróci na swój poziom i będzie naszą etatową ósemką) i Piotrka Zielińskiego (ustawianie go na skrzydle to kryminał), którego potencjał w kadrze musi być w końcu uwolniony (nie wiem czy dożyjemy jako naród pojawienia się nowej dziesiątki z takimi umiejętnościami).
Czas na poważne zmiany i wypracowanie nowego (jakiegokolwiek) stylu, opartego na wysokim pressingu i kontroli, a do tego wybiegany środek pola jest NIEZBĘDNY.
Następnym wyzwaniem będzie zbudowanie nowej defensywy, bez Glika (trzymam kciuki za Bednarka, żeby wywalczył skład w Aston Villi, ale na ten moment dwóch podstawowych ŚO to powinni być Dawidowicz z Kiwiorem) i z LO (Bereś ma już 30 lat, więc trzeba powoli wprowadzać młodych).
PS. Rozumiem granie Michniewicza pod awans, bo być może potrzebowaliśmy przełamania tej trzydziestosześcioletniej klątwy, żeby teraz bez ciśnienia budować od nową reprezentację, jednak nie oddanie ŻADNEGO celnego strzału w meczu to po prostu dramat i wstyd. Niby po trupach do celu, ale błagam: nigdy więcej.
W zupełności zgadzam się z tobą. Największą bolączką kadry jest rozgrywanie piłki.I pod tym kątem powinni być dobierani zawodnicy do kadry.W kadrze potrzebny jest duży reset.Muszą zacząć grać młodzi piłkarze a także potrzebny jest trener, który będzie mógł popracować z
reprezentacją kilka lat.
Mam nadzieje,że po tym turnieju paru zawodników zakończy karierę reprezentacyjną.
Ok Krycha jest slaby co wiedzial kazdy przecietny kibic.
Ale ta ilosc podan w 2 strefie to nie jego wina tylko mysli taktycznej nieudacznika trenera CM. Ktory gra laga i atakuje 3 zawodnikami a reszta asekuruje obrone
Tak i pewnie ,to też nie jego wina,że nawet ,jak ma możliwość odegrania piłki w tempo, to jej nie odegra.Ogólnie może być dobrym zadaniowcem w drużynie klubowej,ale nie w reprezentacji Polski ,gdzie jest hamulcowym.
Tylko nie wie o tym trener i Krycha ciągle gra. Chłop nie umie bronić, atakować też nie. Biegać mu się nie chce. W normalnej reprezentacji nie grałby już od paru lat, ale polskiej myśli szkoleniowej nie zrozumiesz. Trzeba dać mu szansę żeby się odbudował albo lepszy będzie argument, że lepszych nie mamy.
Co przy tej argumentacji wynika, że reszta broni i atakuje jeszcze gorzej a biegać to już w ogóle nie biegają.
Normalny tego nie zrozumie
Zapytam inaczej – co Polska ma z takiej reprezentacji? Najłatwiej zganiać na kogoś konkretnego gdy cale towarzystwo które nie dość że gra na mundialu na krzywy ryj to jeszcze nie chce się im nadzwyczajnej w świecie przemęczać na boisku.
Był kiedyś dobry polski piłkarz który wymiatał w Sevilli , nazywał się Grzegorz Krychowiak ,jest teraz piłkarz w naszej kadrze który jest hamulcowym i surowym zawodnikiem ,nazywa się Grzegorz Krychowiak ,dlaczego gra ? Grupa trzymająca władzę w kadrze ( on do niej także należy ) tak ustaliła i tak ma być a niektórzy zaprzyjaźnieni eksperci widzą (lobbują ) u niego dobrą robotę w środku pola , szkoda i niestety ,ale jego postawa ( bo to nie gra ) jest warta tyle co palec w dupie
Za 2 lata na Euro jeśli uda się wyprzedzić Albanie, GK 10 w wyjściowym składzie u Skorży czy Probierza
Krychowiak z czasow Sewilli a dzisiaj to jest potezna roznica. Jego kariera wyhamowala wlasnie od transferu do Paryza. Nie dal rady we Francji,nie dal rady w Anglii. Dopiero w Rosji dal rade, no a pozniej w Grecji i Arabii. Ale to juz nie ten poziom co Hiszpania,Francja czy Anglia. Poza tym on ostatni miesiac tylko trenowal z Legia bo jego liga zakonczyla sie wczesniej. Moim zdaniem Michniewicz popelnil duzy blad przy powolaniach. W ten kadrze powinien byc Linetty. Na wypadek kontuzji czy kartek dla Krychowiaka czy Bielika. A tak zostaje tylko Szymanski z AEK Ateny. I jakos nie mam do niego przekonania. Nie mamy wielkiego wyboru ale Linetty czy nawet Klich na pewno by gorzej nie wypadli niz Bielik i Krychowiak.
Linetty zdecydowanie tak co do 8/6- powinien być w kadrze 26.
. A co do 10 to jak sobie wymyślił takiego elektrona jak Swiderski na 10 właśnie , to opcją z ławki byłby też Kozłowski. Bardziej prawdopodobne, że to jemu mógł by wyjść jakiś drybling czy rajd na fantazji po wejściu z ławki, zwłaszcza że nie ma kompleksów
Janczyk, masz pecha bo ogladalem mecz, i potrafie ocenic zawodnika, a nie na postawie twoich screenow w ktorych powycinales najgorsze momenty, chociaz w wiekszosci i tak dobrze to wyglada. Pierwszy obrazek. Kto na 30-40 metrze presuje? Michniewicz na pewno nie. A wszystkie liczby ktore podales swiadcza o nim dobrze. Tak zgada sie, gra na alibi, ustawia sie tam gdzie najbardziej brakuje zawodnika w 'taktycznej ukladance’.
Widziałem to już 6 lat temu.
Z Hiszpanią na Euro nie było Krychowiaka, na 6 byli Zieliński z Moderem (skądinąd bardzo słabym w tym meczu poza jedna akcją) i jakoś zamurowaliśmy i wybroniliśmy. Ba w 2 połowie robił to też Kozłowski
ja pierdole jakie gówno. miała być analiza defensywnego obrońcy na mundialu a jest tylko analiza karykaturalnego meczu wszystkich piłkarzy. Defensywny ma przejąć, odebrać, wygrać głowe, przerwać atak podać do swojego rozgrywającego i tyle. A tu jakiś cymbał mu liczy podania na metry xD
Jak to jest ze wszystkie mecze w Katarze gramy w 10-tke ?? bo Krychowiak oprocz chodzenia i strat na boisku nic nie wnosi. Powinien dostac kamere to bynajmniej bylyby fajne ujęcia od środka meczu Jestem.przekonany ze agent Krycha zaplacil sztabowi kase i trenerowi zeby go wystawiali na meczach bo innego wytlumaczenia nie znajduje jak ten gosc znalazl sie w kadrze na MS ???!!! Dramat !!!
To nie piłkarz to model który potrafił się ustawić, ma holowników jest kumplem Lewandowskiego i trenera oraz ma układy PZPN i płynie z reprezentacją zajmując miejsce innym młodym zdolnym piłkarzom. Jak jest ryzyko że będzie za bardzo widoczny że nic nie wnosi fauluje i schodzi z boiska. Stare numery są coraz bardziej widoczne.