Reklama

LOTTO SuperLIGA. Faworyci nie zawiedli. Bielsko i Grodzisk w finale

Sebastian Warzecha

Autor:Sebastian Warzecha

08 grudnia 2022, 21:20 • 4 min czytania 0 komentarzy

Turniej Final Four LOTTO SuperLIGI miał dwóch faworytów – BKT Advantage Bielsko-Biała i CKT Grodzisk Mazowiecki. Głównym byli ci pierwsi, którzy zaliczyli świetne okienko transferowe. I faktycznie, oni łatwo ograli warszawską Merę. Nieco więcej problemów miała ekipa z grodziska, ale poradziła sobie w półfinałowym starciu z KT Kubala Ustroń. Finał rozgrywek w tę sobotę, jutro z kolei mecz o 3. miejsce. 

LOTTO SuperLIGA. Faworyci nie zawiedli. Bielsko i Grodzisk w finale

Po okienku, przed finałami

Sytuacja we wszystkich czterech ekipach była przed finałami LOTTO SuperLIGI diametralnie różna. Warszawska Mera jako jedyna nie zmieniła składu w trwającym od 15 do 25 listopada okienku transferowym i… właściwie z góry można było przewidzieć, że oznaczać będzie to dla niej walkę co najwyżej o trzecie miejsce. Delikatnie wzmocniła się za to ekipa KT Kubala Ustroń, dysponująca całkiem solidnym składem, która już w sezonie zasadniczym potrafiła sprawić problemy CKT Grodziskowi Mazowieckiemu. A to tę ekipę właśnie wylosowała też przy okazji Final Four.

Grodziszczanie z kolei postawili w większości na dobrze znany fanom skład, choć z powodu urazu na kort nie wyszedł dziś Jerzy Janowicz, ich lider w sezonie zasadniczym. Mało też prawdopodobne, by miał wrócić na finał. Jednak – jak pisaliśmy też w zapowiedziach Final Four – CKT ma całkiem niezły, dobrze zbalansowany skład, w którym znajdują się i specjaliści od singla, i od debla. A że do drużyny z Mazowsza doszła choćby Tereza Martincová, to wzmocniona została też kobieca część ich składu, która w ciągu sezonu zasadniczego miała swoje problemy. Mimo wszystko trzeba więc było uznać, że to CKT wejdzie do finału.

Faworytem do triumfu stała się jednak drużyna BKT Advantage Bielsko-Biała, która w okienku transferowym popracowała bardzo solidnie. Do Bielska trafiło aż… pięć nowych twarzy, a do tego Alex Molčan, który w składzie co prawda od dawna był, ale nie zagrał ani razu w sezonie zasadniczym. W dodatku on, Emil Ruusuvuori i Petra Martić to osoby z TOP 50 rankingów ATP i WTA. Tak mocnej kadry nie miałyby tak naprawdę trzy pozostałe ekipy razem wzięte, gdyby wyróżnić z każdej najlepszych zawodników.

Reklama

Choć wiadomo, papier swoje, a kort swoje. I możliwe, że w niedzielę to grodziszczanie zatriumfują. Na razie jednak napiszmy o tym, co działo się dziś.

BKT bez trudu, CKT nieco się pomęczyło

A dziś bielszczanie mierzyli się z warszawską Merą. O tym starciu właściwie moglibyśmy napisać tyle, że nie miało… żadnej historii. Owszem, niektóre mecze były całkiem zacięte – choćby rywalizacja Petry Martić z Darią Snigur (7:6, 6:4) – ale w ogólnym rozrachunku BKT przejechało się po Merze bez większego trudu. W czterech rozegranych spotkaniach bielszczanie nie stracili nawet seta. Katarzyna Kawa w dwóch ograła Urszulę Radwańską, Jiri Lehecka pokonał Lucę Vanniego (choć trzeba oddać doświadczonemu Włochowi, że zagrał znakomite zawody, a porażka 6:7(7), 4:6 wstydu mu nie przynosi), a Emil Ruusuvuori kompletnie rozbił Daniela Michalskiego, oddając mu jednego gema.

Taki obrót spraw można jednak było przewidzieć. Podobnie jak ten w meczu Ustronia z Grodziskiem Mazowieckim, bardziej zaciętym. Tam rozegrano wszystkie sześć planowanych spotkań, choć sprawa awansu rozstrzygnęła się po pięciu.

Zaczęło się od dwóch zwycięstw CKT w singlach kobiet. Wspomniana Tereza Martincová w dwóch setach pokonała Lenę Papadakis, z kolei Dalma Galfi ograła Danielę Vismanę w jednej z dwóch trzysetówek, jakie fani mogli dziś oglądać w Zielonej Górze. Choć trzeci set – w LOTTO SuperLIDZE rozgrywany w formie super tie-breaka – przeszedł tu akurat bez historii, Galfi wygrała 10:2. Nadzieje ekipy z Ustronia na końcowy triumf przedłużył Lukas Rosol. Niegdyś 26. tenisista świata pokonał 6:3 6:4 Kacpra Żuka. Ale że najmłodszy w całym towarzystwie Maks Kaśnikowski bez trudu poradził sobie z Pawłem Ciasiem, oczywistym stało się, że Ustroń może wygrać tylko triumfując w obu deblach i potem w dodatkowym, decydującym o losach spotkania mikście.

https://twitter.com/SuperLIGA_tenis/status/1600916112476344320

Ten ostatni nie był jednak potrzebny. Bo już przy okazji debla kobiet rozstrzygnęło się całe spotkanie. Choć pierwszy set po tie-breaku padł łupem ustrońskiej pary Papadakis/Vismane, to w drugim Martincová i Gorgodze wygrały do jednego, a szans rywalkom nie dały też w super tie-breaku. Tym samym już było oczywistym, że to grodziszczanie awansowali do finału. A wynik całej rywalizacji na 5:1 ustalili Łukasz Kubot i Jan Zieliński, którzy swój mecz wygrali gładko, 6:2 6:0.

Reklama

Przed nami więc finał marzeń, bo faktycznie zmierzą się w nim dwie najlepsze ekipy. Zanim jednak przyjdzie czas na niego, to w meczu o 3. miejsce – już jutro od 10 rano – zmierzą się KT Kubala Ustroń i WKT Mera Warszawa. Faworytami raczej będzie ekipa z południa Polski. Ale kto wie, może warszawiacy zaskoczą?

Fot. Piotr Kucza/400mm.pl

Gdyby miał zrobić spis wszystkich sportów, o których stworzył artykuły, możliwe, że pobiłby własny rekord znaków. Pisał w końcu o paralotniarstwie, mistrzostwach świata drwali czy ekstremalnym pływaniu. Kocha spać, ale dla dobrego meczu Australian Open gotów jest zarwać nockę czy dwie, ewentualnie czternaście. Czasem wymądrza się o literaturze albo kinie, bo skończył filmoznawstwo i musi kogoś o tym poinformować. Nie płakał co prawda na Titanicu, ale nie jest bez uczuć - łzy uronił, gdy Sergio Ramos trafił w finale Ligi Mistrzów 2014. W wolnych chwilach pyka w Football Managera, grywa w squasha i szuka nagrań wideo z igrzysk w Atenach 1896. Bo sport to nie praca, a styl życia.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

DLACZEGO LEWANDOWSKI WRÓCIŁ DO FORMY? ODLICZAMY DO POLSKA – ESTONIA

Paweł Paczul
0
DLACZEGO LEWANDOWSKI WRÓCIŁ DO FORMY? ODLICZAMY DO POLSKA – ESTONIA
Inne kraje

Robinho trafi do więzienia? „Gdyby na moim miejscu był biały Włoch…”

Patryk Fabisiak
3
Robinho trafi do więzienia? „Gdyby na moim miejscu był biały Włoch…”

Inne sporty

Polecane

Djoković ma problem. Rywale są lepsi, on kiepsko wszedł w sezon. Czy Nole kończy się paliwo?

Sebastian Warzecha
2
Djoković ma problem. Rywale są lepsi, on kiepsko wszedł w sezon. Czy Nole kończy się paliwo?
Polecane

Ktoś myślał, że będzie inaczej? Iga Świątek zdominowała finał Indian Wells

Kacper Marciniak
13
Ktoś myślał, że będzie inaczej? Iga Świątek zdominowała finał Indian Wells
Tenis

Set pełen walki, a potem krecz. Świątek awansowała do półfinału Indian Wells

Sebastian Warzecha
0
Set pełen walki, a potem krecz. Świątek awansowała do półfinału Indian Wells

Komentarze

0 komentarzy

Loading...