Reklama

Bramkarzowi Lecha założono osiem szwów w przerwie meczu z Górnikiem

Damian Smyk

Autor:Damian Smyk

17 października 2022, 17:14 • 1 min czytania 18 komentarzy

Osiem szwów musiał założyć Filipowi Bednarkowi lekarz Lecha Poznań w trakcie spotkania z Górnikiem Zabrze. Był to efekt wejścia Lukasa Podolskiego w golkipera Kolejorza.

Bramkarzowi Lecha założono osiem szwów w przerwie meczu z Górnikiem

Do zdarzenia doszło jeszcze w pierwszej połowie. Jeden z ataków pomocnika zabrzan zakończył się rozcięciem na nodze Bednarka, ale ten dotrwał jednak do przerwy i nie poprosił o zmianę. W przerwie niezbędna byłą jednak interwencja klubowego lekarza.

Wszystko odbyło się w ferworze walki i takie jest życie. W przerwie doktor założył sześć szwów na jedną ranę, dwa kolejne na drugą, zaaplikował mi Ketonal w tyłek i jazda – opowiada bramkarz na łamach strony klubowej Lecha.

Po przerwie lechici za sprawą strzału z rzutu karnego Mikaela Ishaka wyszli na prowadzenie, a Bednarek nie puścił już bramki – jedynie w pierwszej połowie pokonał go Szymon Włodarczyk po uderzeniu z jedenastki. Bramkarz Lecha zebrał dobre recenzje za ten występ, bo bronił pewnie, zatrzymał aż siedem uderzeń gospodarzy. – Parę tych interwencji było, ale to są generalnie fajne mecze. Rozgrywa się je na dużym zmęczeniu, po wielu podróżach i emocjach. Czasem jest tak, że jak wygrywasz gładko 3:0 to nie czujesz tej satysfakcji, co po takim ciężkim boju – skomentował.

WIĘCEJ O LECHU I GÓRNIKU:

Reklama

Pochodzi z Poznania, choć nie z samego. Prowadzący audycję "Stacja Poznań". Lubujący się w tekstach analitycznych, problemowych. Sercem najbliżej mu rodzimej Ekstraklasie. Dwupunktowiec.

Rozwiń

Najnowsze

Suche Info

Komentarze

18 komentarzy

Loading...