Mikael Ishak udzielił wywiadu lokalnej szwedzkiej gazecie “Södertälje“, w którym zdradził nieco kulisów swojego pozostanie w Lechu Poznań. Okazuje się, że o szwedzkiego napastnika Kolejorza zabiegało kilka klubów, ale władze mistrzów Polski nie były zainteresowane sprzedażą swojego napastnika. Temat jest jednak nadal aktualny, bo piłkarzowi 30 czerwca przyszłego roku kończy się umowa.
Najlepszy strzelec poznańskiego klubu ma za sobą całkiem udany początek obecnego sezonu. W 15 meczach strzelił 10 goli i miał 5 asyst:
- Ekstraklasa – 6 meczów, 3 gole i 2 asysty
- Liga Konferencji – 2 mecze, 3 gole i 2 asysty
- el. Ligi Mistrzów – 2 mecze i gol
- el. Ligi Konferencji – 5 meczów, 3 gole i asysta
Między innymi dzięki niezłej skuteczności został powołany do reprezentacji Szwecji. A w sobotnim meczu Ligi Narodów z Serbią (1:4) pojawił się na boisku na ostatnich sześć minut. Zagrał w kadrze pierwszy raz od sześciu lat. W pierwszej kadrze ma pięć rozegranych meczów i jedną zdobytą bramkę.
29-latek udzielił ciekawego wywiadu gazecie “Södertälje“, o czym donosi na Twitterze polski trener pracujący w Szwecji Piotr Piotrowicz.
🇸🇪 Mikael Ishak w dzisiejszym wywiadzie dla lokalnej prasy Södertälje: – Dobre kluby chciały mnie kupić, ale prezes klubu się nie zgodził. pic.twitter.com/zzMXXbyi8N
— Piotr Piotrowicz (@Piotrowicz17) September 26, 2022
Szwed przyznał, że latem miał oferty, ale któryś z prezesów klubu nie miał zamiaru go sprzedawać. Swoją drogą ciekawe, który z włodarzy postawił weto – Karol Klimczak czy Piotr Rutkowski.
W Poznaniu muszą pamiętać, że umowa Ishaka jest ważna tylko do 30 czerwca przyszłego roku. Trudno będzie zatrzymać szwedzkiego napastnika przy Bułgarskiej, zwłaszcza że dał on do zrozumienia, że jest nim zainteresowanych kilka klubów. Szwed wykluczył m.in. powrót do swojej rodzimej ligi.
– Koncentruję się na występach w Lechu. Moja forma i gole oczywiście pomogły w tym, że dzisiaj jestem w reprezentacji. Nie wracam do Szwecji. Z całym szacunkiem dla Allsvenskan, obecnie mam zbyt wiele fajnych klubów, które mnie obserwują i licytują się o mnie – przyznał Ishak.
Ciekawe czy do walki o podpisanie nowego kontraktu ze Szwedem włączy się Lech. Z wypowiedzi samego zainteresowanego można wywnioskować, że raczej będzie chciał on związać się z innym klubem. Na razie jednak to tylko spekulacje, bo do tej pory kapitan Kolejorza nie przyznał otwarcie, że po sezonie na pewno odejdzie.
WIĘCEJ O ISHAKU:
- Ishak odrzucił ofertę Malmo
- Kolejka klubów ustawiona po Mikaela Ishaka
- Isak opuszcza zgrupowanie reprezentacji Szwecji. Rosną szanse na grę Ishaka
Fot. Newspix