Reklama

Oficjalnie: Mihajlović zwolniony, Bologna bez trenera

redakcja

Autor:redakcja

06 września 2022, 17:41 • 3 min czytania 1 komentarz

Potwierdziły się plotki, krążące od kilku dni. Sinisa Mihajlović został zwolniony z Bolonii.

Oficjalnie: Mihajlović zwolniony, Bologna bez trenera

O sprawie jako pierwszy poinformował Nicolo Schira, potwierdziły to także Corriere dello Sport i Sky Sport Italia. Teraz oficjalne oświadczenie o rozstaniu ze szkoleniowcem wydał sam klub. Według informacji dziennikarzy, władze klubu zaproponowały serbskiemu szkoleniowcowi rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Gdy ten stanowczo odmówił – zwolniono go.  O jego „być albo nie być” w klubie miały zadecydować najbliższe mecze – z Empoli i Fiorentiną, po których nastąpi bowiem przerwa reprezentacyjna. Cierpliwość zarządu skończyła się jednak szybciej.

Klub, w którym występuje Łukasz Skorupski nie odniósł jeszcze w tym sezonie ani jednego zwycięstwa. Bologna w pięciu meczach zanotowała trzy remisy (ze Spezią, Salernitaną i Hellas Verona) i poniosła dwie porażki (z Milanem i Lazio).

„To najtrudniejsza decyzja, odkąd zostałem prezydentem Bolonii”

Serbski szkoleniowiec trafił do klubu w styczniu 2019 roku. Głośno zrobiło się o nim w momencie, w którym podjął walkę z ostrą białaczką szpikową. Pomimo wielu trudności nie zdecydował się definitywnie porzucić zespołu, w którego prowadzeniu, w momencie przebywania w szpitalu, wyręczali go asystenci. On sam jednak posiadał pełną wiedzę na temat przebiegu treningów oraz spotkań.

– To była najtrudniejsza decyzja, jaką podjąłem, odkąd zostałem prezydentem Bolonii. W ostatnich latach przeżyliśmy razem z Sinisą piękne i bolesne chwile, które scementowały relację nie tylko zawodową, ale przede wszystkim ludzką. Mihajlović stawiał czoła chorobie z odwagą i determinacją od dnia, w którym chciał upublicznić swój stan zdrowia podczas poruszającej konferencji prasowej. Od tego czasu, pomimo hospitalizacji i ciężkich zabiegów, którym podlegał, zawsze pozostawał blisko zespołu. Dokładał wszelkich starań, aby być w kontakcie z zawodnikami, osobiście lub dzięki profesjonalizmowi jego sztabu.

Reklama

Klub i całe miasto zebrały się wokół trenera w tym trudnym, osobistym doświadczeniu. Mimo tego Mihajlović zawsze słusznie twierdził, że musi być oceniany tylko za swoją pracę. Teraz niestety nadszedł czas na zmiany. To bolesna decyzja, którą musieliśmy podjąć dla dobra drużyny i klubu. Ale nawet jeśli Sinisa Mihajlović nie będzie już trenerem Bolonii od dziś, ten klub i wszyscy ludzie, którzy go tworzą, zawsze będą przy nim. Aż do całkowitego wyzdrowienia oraz do końca kariery – napisał Joey Saputo, prezydent klubu.

Potencjalnym następcą Serba miałby zostać Paulo Sousa, który od czasu rozstania z Flamengo pozostaje bezrobotny. W przeszłości prowadził już jeden z włoskich klubów – w latach 2015-2017 pracował w Fiorentinie. Zdaniem Nicolo Schiry działacze Bolognii nawiązali już kontakt z otoczeniem Sousy.

Innymi opcjami rozważanymi przez klub są Thiago Motta, Claudio Ranieri i Roberto de Zerbi.

CZYTAJ WIĘCEJ O SERIE A:

fot. Newspix

Najnowsze

Anglia

Tottenham był dobry, ale to za mało. City o krok od mistrzostwa

Kamil Warzocha
9
Tottenham był dobry, ale to za mało. City o krok od mistrzostwa

Suche Info

Komentarze

1 komentarz

Loading...