Lechia Gdańsk przed własną publicznością bezbramkowo zremisowała z Wartą Poznań. Szkoleniowiec gości, Dawid Szulczek na konferencji prasowej podkreślił, że jest zadowolony z tego wyniku.

– Remis jest sprawiedliwy. Pierwsza połowa była bardziej szarpana, obie drużyny grały blisko siebie w obronie i trudno było wypracować sobie jakąś sytuację. Bardzo szkoda okazji z bodajże z 12. minuty, kiedy Zrelak i Szczepański dobrze podeszli do pressingu, kiedy było podanie Kuciaka w środek. Wielka szkoda, bo obaj mieli doskonałe, wręcz 200-procentowe sytuacje – uważa Szulczek.
– W drugiej połowie do 80. minuty mieliśmy przewagę, uspokoiliśmy grę, prowadziliśmy atak pozycyjny, wykonywaliśmy też sporo stałych fragmentów. W samej końcówce Lechia nas zamknęła, na co wpływ miały także dobre zmiany w zespole gospodarzy, a zwłaszcza aktywnego Diabate. Szanujemy ten punkt i jesteśmy zadowoleni z tego remisu. W ciągu sześciu dni rozegraliśmy trzy mecze na wyjeździe, nie straciliśmy w nich bramki – podkreślał.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Lechio i Warto, wy oszukaliście 4770 Polaków
- Galancie się pokazałeś, Widzewie. Witaj z powrotem w Ekstraklasie
- Napędzany przez złość, dynamit w nogach. Skąd wziął się Jakub Myszor
- Jean Carlos: Kiedy wyjeżdżaliśmy do Europy, pukali się w głowę. Później witali nas jak legendy
Fot. Newspix
„Pierwsza połowa była bardziej szarpana” ke? to było jedno z najgorszych gówien w tym sezonie, tylko mecze Jagi z początku sezonu trzymały ten fason
Pierwszy raz widziałem żeby w trakcie meczu trener bawił się telefonem
Nie wiemy co robił na telefonie a w grze była przerwa i tak bo ktoś leżał 🙂
Jestem kibicem Warty i niestety zastanawiam się jak można być zadowolony z takiej gry? Na to poprostu nie idzie patrzeć!!! Rodzi się pytanie jak z taką grą chcecie zbudować bazę kibiców? Gdzie Wy znajdziecie tylu masochistów którzy będą chcieli to oglądać?…
To chyba jesteś nowym kibicem Warty.Ci starzy masochizm mają już w DNA . Wieczny brak kasy w klubie.Huśtawki awansów do pierwszej ligi i walki o utrzymanie.Całe dekady w trzeciej lidze.Zdewastowany wielki stadion bo Grobelnemu nie chciało się go przejąć i chociaż dbać żeby dalej nie niszczał.Lata oczekiwań na przebudowę Ogródka itd. Kibice sukcesu są na Junikowie ,ale kilka przystanków wcześniej niż cmentarz.