Europejska federacja piłkarska ukarała osiem klubów za złamanie zasad Finansowego Fair Play. Jest to system reguł ustalonych przez UEFA, które mają na celu wymuszenie na klubach prowadzenia zbalansowanej polityki transferowej.

Komu się oberwało?
- Paris Saint-Germain – 65 milionów euro kary (10 milionów bezpośrednio)
- AS Roma – 35 (5 )
- Inter Mediolan – 26 (4)
- Juventus – 23 (3,5)
- AC Milan – 15 (2)
- Besiktas – 4 (0,6)
- Olympique Marsylia – 2 (0,3)
- AS Monaco – 2 (0,3)
Jak widać, lista została zdominowana przez kluby z Ligue 1 oraz Serie A. Najmocniej narozrabiało Paris Saint-Germain, którego właściciele i działacze od dawna mają w nosie zasady FFP. Stąd wysoka kara, bo opiewająca aż na 65 baniek. Trzeba jednak brać pod uwagę, że tylko 10 milionów trzeba będzie zapłacić bezpośrednio. Reszta kwoty znajduje się w zawieszeniu – jeśli PSG zacznie grać na rynku uczciwie, skończy się na mniejszej karze. Analogicznie w przypadku pozostałych klubów.
UEFA zaznaczyła, że ma też pod lupą 19 innych klubów. Są to: Borussia Dortmund, Chelsea, FC Barcelona, FC Basel, Union Berlin, Fenerbahçe, Feyenoord Rotterdam, Leicester City, Manchester City, Olympique Lyon, Rangers, Real Betis , Royal Antwerp, Sevilla, Lazio Rzym, Napoli, Trabzonspor , VfL Wolfsburg i West Ham United. Na razie uniknęły one kary z uwagi na poluzowanie regulacji, będące następstwem pandemii koronawirusa.
CZYTAJ WIĘCEJ O FRANCUSKIM FUTBOLU:
- Marsylia w ogniu. Wewnętrzne konflikty rozsadzą zespół?
- Dlaczego PSG sprowadziło Hugo Ekitike?
- RC Lens – nowa polska kolonia na piłkarskiej mapie Europy
- Christophe Galtier w PSG – pułapka czy życiowa szansa?
fot. NewsPix.pl
Niech już skończą się ośmieszać z tym całym FFP. Pic na wodę
65 mln kary dla PSG. 10 mln muszą wpłacić, pozostałe 55 mln mogą,, negocjować,, z przedstawicielami UEFA w zaciszu hotelowego pokoju. Te dyskretne negocjacje to pewnie koszt 5-10 mln w gotówce.
Te kary idealnie pokazują po co stworzono FFP.
„Stąd wysoka kara, bo opiewająca aż na 65 baniek”
Jaka?
W Anglii za bele kogo, jakieś no name, gdzie czasami trzeba sprawdzić na Wiki czy Transfermarkt kto to, to płacą po 15-20 mln funtów ale nieeee tam FFP nie ma racji bytu bo mają mnóstwo zagmatwanych przychodów powiązanych z jakimiś funduszami kapitałowymi itp. i koniec końców na papierze wszystko się zgadza a potem takie United ma bilans transferowy minus miliard euro i wszystko spoko.
To FFP to powinno by liczone w odniesieniu do dochodów z transferów i kasie z ligi i europucharow. Bez brania pod uwagę sponsorów i kredytów. Czyli jak chcesz kogoś kupić za 100 mln euro to musisz najpierw kogoś sprzedać za 150 mln albo wygrać taką kasę na boisku czy to w lidze czy w LM. A nie że w lidze dupa, w LM dupa ale sponsor z Arabii sypnął milionami to lecimy i psujemy rynek transferowy. Przy takich zasadach byłby większy nacisk na rozwój własnych piłkarzy a nie kupowanie gotowych i przemiał hajsu.
A dla mnie ten ffp to komuną wieje i tyle. Jeżeli właściciel chce przejebać swoje prywatne siano na klub i piłkarzy to jego siano i jego sprawa. Nikt nie powinien się w to wpierdalać.
I tak i nie. Mutd i Arsenal latami budowały swoją pozycję w PL. Wymagało to sprawnego prowadzenia klubu i szczęścia. I co się stało? Najpierw ruski złodziej, a potem kozojebcy że swoimi wagonami pieniędzy poszli na skróty. Powinien być jakiś limit pieniędzy ekstra dla klubu od właściciela.
Przynajmniej wydają swoje pieniądze, a nie tak jak pewna katalońska prostytutka rozprzedają klub i szantażują graczy żeby nie musieć im płacić.
Jak to mozliwe ze Feyenoord jest zagrozony FF jak oni nie mieli pieniedzy na transfery po sramdemii. Dopiero teraz wyszli na prosta gdy sprzedali za ponad 60 mln piłkarzy.
No bo skoro wcześniej nie mieli hajsu to po co mieli do nich po niego iść? Nie włamuje się do pustego domu xD