– Dziwi mnie trochę takie podejście do tego sobotniego meczu, otoczka budowana przez niektóre strony i media. Rozmowy o przekładaniu tego spotkania są tematem niepoważnym – mówił Marek Papszun, trener Rakowa, na konferencji prasowej przed starciem o Superpuchar Polski.
Przed kilkoma dniami John van den Brom, trener Kolejorza, przyznał wprost, że Lech starał się o przełożenie spotkania o Superpuchar Polski. Lechici chcieli zagrać to starcie w innym terminie niż ten obecny – akurat między meczami z Karabachem o awans do II rundy eliminacji o Ligę Mistrzów. Starania Lecha jednak zakończyły się fiaskiem i spotkanie zostanie rozegrane w najbliższą sobotę o godzinie 20:10 w Poznaniu.
Do starań Lecha, ale i narracji w niektórych mediach odniósł się Marek Papszun: – Dziwi mnie trochę takie podejście do tego meczu i otoczka budowana przez niektóre strony media. Niedobre jest takie deprecjonowanie tego meczu. Deprecjonujemy wartość też naszej ligi, bo to przecież mecz mistrza z wicemistrzem oraz zdobywcą Pucharu Polski – zaznaczał szkoleniowiec Rakowa.
Papszun jest też przeciwny marginalizacji stawki starcia Lecha z Rakowem. – To jest mecz o trofeum. I kto by mówił, że to nie jest ważne starcie, ten po prostu mówi nieprawdę. Tematy związane z przekładaniem meczu są tematami niepoważnymi. Jeszcze raz podkreślę, że gramy o trofeum – skwitował szkoleniowiec wicemistrza kraju.
CZYTAJ WIĘCEJ O RAKOWIE CZĘSTOCHOWA: