Jarosław Jach wznawia karierę. Obrońca zasilił szeregi Zagłębia Lubin, z którym związał się kontraktem do lata 2025 roku.
Za Jarosławem Jachem stracony sezon. Piłkarz był w Crystal Palace, przy czym słowo „był” najlepiej opisuje jego pobyt w angielskim klubie. Jach nie miał szans na kadrę pierwszego zespołu, nie grał też w drużynie rezerw, przez co po prostu czekał, aż wygaśnie jego kontrakt. Kiedy opuszczał w 2018 roku Zagłębie, był jednym z najlepszych polskich stoperów z dużymi szansami na mundial. Ta 4,5-letnia przygoda w Premier League to jednak wielkie fiasko.
– Cieszę się, że wracam do miejsca, w którym ukształtowałem się jako piłkarz. Jestem zadowolony z tego, że w końcu podpisuję wieloletni kontrakt. Chcę się ustabilizować, wrócić do bardzo dobrej dyspozycji i walczyć o najwyższe cele z drużyną. Towarzyszą mi same pozytywne emocje i jestem naładowany pozytywną energią. Myślę, że zarówno mnie, jak i całą drużynę czeka ciekawy sezon – mówi piłkarz na oficjalnej stronie Zagłębia Lubin.
W Lubinie sporo się dzieje. W ostatnich dniach podpisano kontrakty z Damjanem Boharem, Marko Poletanoviciem, Tomaszem Makowskim, Arkadiuszem Woźniakiem i Szymonem Kobusińskim.
WIĘCEJ O JAROSŁAWIE JACHU:
Fot. FotoPyK