Reklama

Arne Slot. Nowa nadzieja wśród holenderskich trenerów

Szymon Janczyk

Autor:Szymon Janczyk

25 maja 2022, 14:46 • 12 min czytania 7 komentarzy

2008 rok. Dick Advocaat wygrywa Puchar UEFA z Zenitem Petersburg. To 23. trofeum w historii europejskiej piłki zdobyte przez holenderskiego trenera. Niedługo potem Advocaat sięga też po Superpuchar UEFA. Potem jest już długa i bolesna susza. Nacja, która niegdyś słynęła z najlepszych trenerów, przez lata nie wydała na świat nikogo, kto osiągnąłby sukces w europejskich pucharach. Arne Slot może zostać tym, który przerwie tę passę.

Arne Slot. Nowa nadzieja wśród holenderskich trenerów

Dwie dekady temu Bert van Marwijk wygrał z Feyenoordem Puchar UEFA. To nie tylko ostatni międzynarodowy sukces De Trots van Zuid, ale i ostatni wyskok holenderskiego trenera z klubem ze swojej ojczyzny. Jasne, później mieliśmy piękne historie: Ajax Petera Bosza dotarł do finału Ligi Europy, a Erik ten Hag doprowadził ten sam klub do półfinału Ligi Mistrzów. Dopiero co w finale gościliśmy Rangersów Giovanniego van Bronckhorsta. Żadnemu z nich nie udało się jednak sięgnąć po trofeum.

Złośliwi powiedzą, że potrzeba było utworzenia trzeciego pucharu, pucharu “C”, żeby Holendrzy znów ugrali coś w Europie. Faktem jest jednak to, że Arne Slot, 43-letni trener, dla którego praca w Rotterdamie jest drugim wyzwaniem w zawodowej karierze, może dopisać piękny rozdział historii holenderskich trenerów.

Reklama

Kim jest Arne Slot, trener Feyenoordu Rotterdam?

Nie był wybitnym piłkarzem. Rozegrał ponad 200 meczów w Eredivisie, ale omijał topowe kluby w Holandii, kopiąc głównie w Zwolle i Bredzie. Miał całkiem ciekawy start: jako 15-latek był kapitanem lokalnej drużyny z Bergentheim. Dwa lata później wylądował w PEC.

Zawsze myślał, że jest dobry, nie wątpił w swoje umiejętności. Dlatego nie podobało mu się, że siedział na ławce albo że kontuzje wstrzymywały jego karierę. Mówiłem mu, żeby zainwestował w siebie, bo inaczej zawsze będzie miał problem. Był uparty, ale w ciągu kilku lat rozwinął się i został typową “dziesiątką”. Strzelał sporo bramek, był bardzo dobry technicznie, czym nadrabiał możliwości fizyczne. Nie był szybki, ale miał bardzo dobre podanie – opisywał Slota-piłkarza Jan Everse, jego trener ze Zwolle.

W sezonie 2012/2013 FIFA przyznała mu overall 68, parę lat wcześniej, w edycji za rok 2008 dostał 66. Nic dziwnego, że większą furorę w jego ostatnim sezonie w PEC zrobił Mateusz Klich. Z drugiej strony umiejętność perfekcyjnego zagrania piłki przez Slota dorobiła się nawet swojej własnej nazwy “Arne Slot Ball” i była praktykowana przez jego następców w zespole. Jak opisać to podanie? To zagranie za ostatnią linię, uruchamiające szybkiego skrzydłowego, który atakuje głębię.

Sam zainteresowany bardziej niż posyłaniem takich piłek, był już zafascynowany trenerką i robił pierwsze przymiarki do nowego zawodu. Bardzo szybko został wdrożony do pracy w akademii Zwolle, a następnie trafił do małego SC Cambuur, gdzie pełnił rolę asystenta i tymczasowego pierwszego szkoleniowca. Kiedy odchodził z klubu, oficjalna strona zamieściła nietypowy komentarz do tej sytuacji. W oficjalnym oświadczeniu obok suchej informacji i życzenia trenerowi udanej kariery w nowym miejscu, władze Cambuur dodały:

To zawsze frustrujące, gdy ktoś o takiej jakości decyduje się odejść z klubu.

Strajk i brzytwy w kopercie. Pierre van Hooijdonk w Feyenoordzie

Reklama

Arne Slot: inspiracja Bielsą i analizami z Twittera

Jakość, o której przekonane były władze Cambuur, była świetnie widoczna w Alkmaar. Slot przez dwa lata pobierał nauki u głównego trenera AZ, żeby następnie wejść w jego buty. Ci, którzy śledzili holenderską piłkę uważniej i pilniej, mogli usłyszeć o nim już wtedy, gdy rozprawiał o pomysłach na wykorzystanie ataków z głębi. Swój atut piłkarski Slot zamierzał przekształcić w atut trenerski, opierając grę na posyłaniu piłek za linię obrony. “Football Maestros” przetłumaczył artykuł Slota na ten temat.

Nie chcę, żeby zawodnik czekał na linii spalonego, bo wtedy może ruszać do piłki tylko wtedy, gdy ta jest już w drodze. Inaczej będzie na ofsajdzie. Atak powinien nastąpić w ten sposób, żeby zawodnik biegł do przodu i w trakcie podania już zdobywał przestrzeń. Są dwa atuty takiej sytuacji: kolega z zespołu rejestruje, że biegniesz i może zagrać ci piłkę oraz to, że już się rozpędzasz. W dodatku twój kolega wie, jak i gdzie posłać podanie. Czas i miejsce są najważniejsze — rozprawiał obecny trener Feyenoordu.

Arne Slot wyraźnie inspirował się nowymi rzeczami. Wielu holenderskich trenerów lubi długo rozgrywać piłkę, konsekwentnie budując atak pozycyjny. Jego pomysł był nieco inny: konstruować, owszem, ale szybko i płynnie, bo nowoczesna piłka nie znosi “gry po obwodzie”. Trener przyznawał, że w poszukiwaniu pomysłów przegląda analizy nawet na Twitterze, czytając wpisy pasjonatów i geeków. Jego trenerskim idolem jest Marcelo Bielsa. Fascynuje go piłka polegająca na intensywności i wymienności pozycji.

Wysoka intensywność, dynamiczna wymiana pozycji, kompaktowa organizacja, posiadanie inicjatywy w ofensywie i defensywie, własne, kreatywne wybory na boisku — wyliczał główne zasady Slota portal “Vi.nl”. – Arne ma wizję i codziennie przychodzi do pracy z zamiarem jej wdrażania. Chce grać ofensywnie, nie kalkuluje. Jest szczery i otwarty, ma umysł analityczny, potrafi zmotywować zawodników. Ceni sobie prawdę, nie toleruje niesprawiedliwości i roszczeniowości u piłkarzy — mówią o nim osoby, które go poznały.

Arne Slot jako piłkarz PEC Zwolle

AZ Alkmaar i Arne Slot: o włos od tytułu

Teoria teorią, co na to praktyka? Pierwszy sezon w seniorskiej karierze Slota był wyzwaniem. AZ grało w pucharach i miało swoje ambicje w lidze. Rzecz jasna ambicje trzymające się ram logicznych — nikt nie zakładał walki jak równy z równym z holenderskimi potęgami. Kaaskoppen wykręcili jednak wynik ponad stan. W zakończonym przedwcześnie z powodu pandemii sezonie wywalczyli drugie miejsce w lidze, zrównując się punktami z Ajaksem Amsterdam. W Europie bez problemu przebrnęli eliminacje do Ligi Europy (4:0, 3:0 i 5:2 w dwumeczach), grupę kończąc tylko za plecami Manchesteru United.

AZ w ostatnich latach mocno rozwinęło swoją akademię, a Slot był głównym powodem, dla którego talenty z Alkmaar wypłynęły na szersze wody. Teun Koopmeiners, Myron Boadu czy Owen Wijndal przebili się w lidze i zrobili różnicę. Potrafił wydobyć najlepsze ze swoich piłkarzy, stosując ustawienie 4-3-3 z wysoko grającymi bocznymi obrońcami. Bazując na danych, wymyślił, że najskuteczniejszym sposobem na strzelenie bramki jest płaskie dośrodkowanie w pole karne. W tym AZ się specjalizowało — pisały holenderskie media.

AZ przegrało wyłącznie przez gorszy bilans bramkowy i mogło czuć się oszukane. Choć tytuł nie został przyznany nikomu, to Ajax otrzymał miejsce w Lidze Mistrzów. Ten sam Ajax, który dwukrotnie dostał bęcki od ekipy Slota. Początkujący trener zapisał się zresztą w historii, pokonując całą „wielką trójkę” bez straty gola.

  • Ajax: 1:0 i 2:0
  • PSV: 4:0
  • Feyenoord: 3:0

Veni, vidi, vici. Johan Cruyff w Rotterdamie

Silny i dobrze zorganizowany pressing jego drużyny zmuszał rywali do popełniania błędów. Używanie odwróconych bocznych obrońców przypomina Bayern Monachium sprzed lat. Svensson i Wijndal zrównują się z piwotami, pomagając skrzydłowym — analizował grę AZ John Zuidema. Holandia zaczynała fascynować się Kaaskoppen, którzy dominowali w ligowych klasyfikacjach. W wielu kategoriach klub z Alkmaar ustąpił tylko potentatowi z Amsterdamu:

  • posiadanie piłki – 2. (59,9%)
  • % celnych strzałów – 1. (43,5%)
  • kontakty z piłką w polu karnym – 2. (25,13)
  • prostopadłe podania – 2. (12,36)
  • kluczowe podania – 2. (4,08)
  • podania w tercję ataku – 2. (64,35)
  • podania na minutę posiadania – 2. (14,9)
  • inteligentne podania – 1. (11,56)
  • progresywne podania – 2. (88,19)
  • podania penetrujące – 2. (14,43)
  • PPDA – 3. (10,88)

A umówmy się: być za Ajaksem w tak wielu sprawach to jak wygrać. Bo do Godenzonen na krajowym rynku po prostu ciężko mieć podjazd.

Jak zwolnić najlepszego trenera w historii?

Najlepsze miało jednak dopiero nadejść. W drugim sezonie pracy w Alkmaar Slot przegrał zaledwie dwa mecze. Pierwszy to starcie z Dynamem Kijów w eliminacjach Ligi Mistrzów. Drugi – mecz z Realem Sociedad w fazie grupowej Ligi Europy. W grudniu AZ było na miejscu premiowanym awansem do fazy pucharowej, a w lidze po 10. kolejce było jednym z dwóch niepokonanych zespołów. A dlaczego podajemy sytuację po 10. serii gier — spytacie? Bo wtedy Arne Slot stracił posadę.

Spokojnie, władze klubu z Alkmaar nie wzięły przykładu z miłośnika awiacji i jego teorii dotyczącej zmian trenerów. W grudniu ruszyło jednak domino zmian zapoczątkowane przez rezygnację Dicka Advocaata z funkcji trenera Feyenoordu. Weteran trenerskiej ławki ogłosił, że po zakończeniu rozgrywek odchodzi z klubu, a władze zespołu z Rotterdamu zwróciły się w kierunku Slota. Negocjacje szkoleniowca z Feyenoordem okazały się dla AZ niedopuszczalne.

Nie możemy pozwolić sobie na to, żeby nasz trener zajmował się rozmowami z innym klubem. Oczekujemy, że szkoleniowiec AZ będzie maksymalnie skupiony na pracy w obecnym klubie. Dlatego podjęliśmy decyzję o zwolnieniu Arne Slota — zakomunikowały władze Kaaskoppen.

Slot zrobił dla klubu wiele. Europejskie puchary przyniosły AZ ponad 6 milionów euro dzięki nagrodom z UEFA. Wypromowanie Oussamy Idrissiego – kolejne 12. Po jego odejściu z klubu wyfrunęli następni zawodnicy, na których stawiał: Boadu, Stengs i Koopmeiners przynieśli 41 milionów euro. W TOP 10 najdrożej sprzedanych piłkarzy przez klub z Alkmaar znajduje się cała czwórka. W dodatku Arne Slot został trenerem z najwyższą średnią punktów w lidze w historii Kaaskoppen – 2,11. Według rankingu “Club Elo” poprawił rating klubu o 89 punktów — to jeden z najlepszych wyników w ostatnich latach.

Zwolnienie tak dobrego trenera było więc — mimo wszystko — szokiem. Zwłaszcza że jego następca przegrał niemal pewny awans z grupy Ligi Europy. W lidze też nie udało się powtórzyć znakomitego wyniku: AZ uplasowało się na trzeciej, a nie drugiej pozycji w tabeli. Slot był zawiedziony, jednak musiał dostrzegać pozytywy tego zamieszania. Mając pół roku przed sobą, mógł zacząć układać Feyenoord według swojego pomysłu. Co prawda tylko w swojej głowie, ale to dobry fundament pod sukcesy na boisku.

Feyenoord i Arne Slot. Odbudowa potęgi

Feyenoord Rotterdam kibicowsko jest klubem wielkim — bez dwóch zdań. Biorąc pod uwagę inne względy… Cóż, jest już gorzej. Po tytule w 2017 roku zespół z portowego miasta ani razu nie zdobył nawet srebrnego medalu. Pojawiły się także problemy finansowe, które doprowadziły do głośnej i gorącej sagi transferowej: odejścia gwiazdy, kapitana i lidera Stevena Berghuisa do największego rywala: Ajaksu Amsterdam. Arne Slot faktycznie mógł się cieszyć, że miał dodatkowe parę miesięcy na wymyślenie, co ten Feyenoord właściwie ma grać. Albo inaczej: jak spowodować, że Feyenoord będzie grał to, co Slot sobie wymyślił, bo nie ma co ukrywać, że główne założenia holenderskiego trenera się nie zmieniły.

W AZ stosował ustawienie 4-2-3-1 zamienne na 4-3-3. W Rotterdamie było tak samo. Slot nadal korzystał z szybkich skrzydeł, wciągał rywala w zmyślne pułapki: robił przewagę na jednej stronie, żeby przenieść tam ciężar obrony drużyny przeciwnej, po czym odpalał strusia pędziwiatra na drugiej stronie boiska, który miał otwartą drogę do bramki, a w najgorszym przypadku: pola karnego rywala. Przytaczana wyżej lista statystyk, w których jego AZ ustępowało tylko Ajaksowi, mogłaby się powtórzyć niemal 1:1. Sezon 21/22 w Eredivisie w wykonaniu Feyenoordu:

  • expected points: 2. (68,4)
  • posiadanie piłki: 2. (57,7%)
  • strzały na bramkę: 2. (16,98)
  • kontakty z piłką w polu karnym – 2. (27,21)
  • prostopadłe podania – 2. (9,74)
  • kluczowe podania – 2. (5,02)
  • podania w tercję ataku – 3. (65,51)
  • podania na minutę posiadania – 4. (14,7)
  • inteligentne podania – 3. (6,81)
  • progresywne podania – 4. (77,93)
  • podania penetrujące – 3. (12,42)
  • PPDA – 3. (8,4)

W przerwie zimowej Holendrzy zachwycali się tym, ile bramek strzela Feyenoord Slota. Porównano trzech najlepszych strzelców poprzedniego sezonu (19 goli) z obecnym (44 bramki). Na De Kuip byli pod wrażeniem dominującego stylu gry zespołu.

Boczni obrońcy naciskają wysoko, pozwalając stoperom ustawiać się szeroko. Bramkarz, który dobrze gra nogami, zajmuje miejsce trzeciego stopera. Dla Slota liczy się, żeby jego zawodnicy zajęli jak najwięcej przestrzeli na boisku, a nie koncentrowali się w jednym miejscu. Dwóch piwotów ma unikać stagnacji: mają nieustannie atakować wolne przestrzenie w poszukiwaniu piłki, stosując wymienność pozycji. Konstruowanie ataków Feyenoordu polega na ostrym i szybkim transportowaniu piłki, ryzykownych podaniach i łamaniu linii przeciwnika. Zespół potrafi też szybki uruchomić “frontmena” z przodu: Guus Til i jego budowa fizyczna pozwala na wykorzystanie go i powalczenie o drugą piłkę — wyjaśnia portal “Total Football Analysis”.

Analitycy twierdzą, że Arne Slot gra w szachy na boisku. Każe swoim zawodnikom zajmować konkretne przestrzenie, żeby wymuszać ruchy rywala i szukać w tym swojej przewagi. Zawodnicy czerpią z gry radość, za czym idzie poprawa wyników i rosnące ambicje zespołu. Z drugiej strony sam zainteresowany jest ponoć zaskoczony, że przyswojenie jego pomysłów przyszło ekipie z De Kuip tak szybko. Nie ma co się dziwić: jeśli zaczynasz trenerkę w 2019 roku, nie spodziewasz się, że trzy lata później powalczysz z Jose Mourinho o międzynarodowe trofeum.

Rzuty wolne, tarcia w szatni i brutalny mord w tle. Jak Feyenoord zwyciężył w Pucharze UEFA

Slot i Feyenoord – dominacja w Europie i „Puchar Regeneracji”

Drużyna Arne Slota zasługuje na uwagę właśnie dlatego, że potrafiła przenieść sukcesy na krajowym podwórku na międzynarodową arenę. Ok, w lidze Feyenoord był trzeci, ale w Europie nie zatracił swojego stylu i pomysłów. Jego drużyna zdominowała Union Berlin (xG 5,4 robi wrażenie), dawała show ze Slavią Praga, wyrzuciła za burtę Marsylię. Feyenoord strzelił najwięcej bramek w tej edycji Ligi Konferencji, dominuje też w innych statystykach:

  • strzały (267)
  • dryblingi i pojedynki 1 v 1 (580)
  • kontakty z piłką w polu karnym rywala (472)
  • prostopadłe podania (200)
  • podania w tercję ataku (1172)
  • inteligentne podania (122)
  • podania progresywne (1353)
  • podania penetrujące (213)

Oczywiście tak dobry wynik jest też efektem tego, że Feyenoord po prostu dotarł daleko. WyScout podaje dane łącznie z eliminacjami, więc średnie wyniki są często lekko zamazane przez zespoły, które odpadły na wczesnym etapie pucharowej przygody. Niemniej zespół Slota i w takiej klasyfikacji pojawia się wysoko, jako czołowa drużyna z tych, które najdłużej pozostały w grze.

Jest ogromny kontrast w porównaniu z tym, co grał Feyenoord Advocaata, preferujący kontrataki. W jego taktyce dużo miejsca ma Luis Sinisterra, kluczową rolę pełni też Orkuk Kokcu, który twierdzi, że nowemu trenerowi zawdzięcza wszystko. Ciekawe jest to, jak dużą wagę Slot przywiązuje do przygotowania fizycznego drużyny. Sztab medyczny Feyenoordu otwarcie mówi o tym, że wpaja piłkarzom podejście atletów, którzy biorą udział w Igrzyskach Olimpijskich. Uważają, że dodatkowa praca nad aspektami fizycznymi da im przewagę na boisku. W klubie wprowadzono nawet “Puchar Regeneracji”: wyzwanie dla piłkarzy, którzy pracując nad odnową po meczach i treningach zdobywają punkty, które przekładają się na drobne nagrody — pisze portal “Nu”.

Ole Gunnar Solskjaer i Arne Slot

Przygotowanie fizyczne stało się dzięki temu atutem Feyenoordu: żaden zespół w Lidze Konferencji nie oddawał tylu strzałów po wysokich odbiorach piłki. Slot przekonywał swoich zawodników, że to najprostszy sposób na zdobycie bramki. – Trudność polega na wykonywaniu wszystkich zadań na pełnej koncentracji i intensywności. Zawsze proszę piłkarzy, żeby walczyli o piłkę do końca, do ostatnich metrów. Jeśli zawodnicy wiedzą, jak się poruszać, nie boję się, że rywale zyskają przewagę — tłumaczył swoją ideę sam zainteresowany.

Arne Slot – kolejny wielki trener z Holandii?

W Holandii Arne Slotowi już wróży się wejście w buty Erika Ten Haga i rolę nowego “wonderkida” trenerskiej myśli rodem z Niderlandów. Wspominaliśmy o ratingu AZ Alkmaar w rankingu “Club Elo” – w przypadku klubu z Rotterdamu Slot poprawił go o 97 punktów, dorównując czasom van Marwijka, które przyniosły Feyenoordowi trium w europejskich pucharach. W Tiranie faworytem będzie rzecz jasna AS Roma z cwanym lisem na ławce rezerwowych. Jose Mourinho ma na koncie cztery europejskich rozgrywek, nie przegrał żadnego z nich. Preferuje bardziej defensywne ustawienie, potrafi idealnie zestawić obronę w oczekiwaniu na kontratak, co może być główną przewagą nad dominującym stylem Feyenoordu.

Z drugiej strony to De Trots van Zuid nie mają nic do stracenia. Przed nimi wieczna chwała i życiowy sukces, który otworzy każdemu członkowi tej ekipy drzwi do jeszcze większej kariery. Bez względu na wynik finału, te drzwi pozostaną uchylone dla Slota. W najbliższych latach warto będzie przyglądać się jego karierze, bo jeśli nie teraz, to w przyszłości może być tym, który przełamie posuchę sukcesów holenderskich trenerów na europejskiej arenie. Nie bez powodu Holender jakiś czas temu trafił do stajni Mino Raiola. Zmarły niedawno gigant wśród menedżerów zwracał uwagę tylko na grube ryby, które miały przynieść miliony, sukcesy i sławę.

WIĘCEJ O LIDZE KONFERENCJI:

SZYMON JANCZYK

fot. Newspix

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Liga Konferencji

Komentarze

7 komentarzy

Loading...