

Opublikowane 12.05.2022 10:24 przez
redakcja
W ostatnim czasie pojawiają się głosy o potencjalnym powrocie Portugalczyka do Hapoelu Beer Szewa, skąd przyszedł do Legii. Nic dziwnego – Portugalczyk jest głównym ogniwem stołecznego zespołu, czołowym ligowym asystentem, a także jednym z pretendentów do miana zawodnika sezonu. Tym razem sam postanowił zabrać głos w sprawie swojej przyszłości.
Jak podaje Legia.net, zawodnik zdementował plotki jakoby powodem jego potencjalnego odejścia miało być niezadowolenie z poziomu ligii.
„Jeśli odejdę z Legii to na pewno nie przez trenera Vukovicia, nie przez kolegów z zespołu ani nie przez poziom sportowy zespołu” – powiedział w rozmowie z portalem. „Jeśli już dojdzie do tego, że odejdę to raczej dlatego, że ani prezes, ani nikt z pionu sportowego nie przedstawił mi propozycji nowej umowy.„
A póki co sytuacja właśnie tak wygląda. Co prawda umowa piłkarza wygasa dopiero za rok, ale weryfikacja jego przyszłości miałaby nastąpić dopiero po rozpoczęciu nowego sezonu. Władze Legii chcą zobaczyć jak bedzie układała się współpraca Josue z nowym trenerem i dopiero wtedy podjąć dalsze decyzje. Póki do klubu nie wpłynie żadna konkretna oferta, przy Łazienkowskiej nie planują podejmować tematu i mają nadzieje, że Portugalczyk zgodnie z planem przystąpi do sezonu wraz z drużyną.
Więcej o Legii Warszawa:
Fot. Newspix.pl
Czyli odejdzie z powodu przyjścia Runjaica. Dziękuję
Josue: Jeśli odejdę z Legii, to nie przez trenera ani kolegów…… ale przez debili na trybunach, którzy moga mi dać w mordę jak przegramy mecz.
Bo przecież ich też szef wali w mordę jak krzywo rów wykopią.
Ssij jaja
Już Ci kiedyś pisałem, że jak się chwalisz co robisz z kolegami, to pisze się „Ssę jaja” a nie ssij.
Tylko, ze nas to nie interesuje.
Ale że odchodzi do Lecha ?! Niezłe jajca ale przynajmniej tam oklepu nie dostanie
I mistrzostwa nie zdobędzie…
Wy o Pucharze, SPP, MP też możecie pomarzyć
Nie dostanie oklepu XDDD
No w autokarze nie. Co najwyżej na boisku, ale z przykrością trzeba stwierdzić, że był czas przywyknąć.
Chociaż akurat On mi, że nie legionista w przeciweństwie do wielu innych nie miał wywalone.
Miodek motyla noga podpisuj go, ale już
*mimo
Gościu jesteś tragiczny jak te warszawskie przegrywy
Dlatego super że mistrzem będzie Raków ,poprostu są najlepsi
Pod warunkiem, że Lech nie zmotywuje Zagłębia i kogoś tam jeszcze. Wtedy będzie cudowny skowyt Azjatów z Papszunem na czele.
Czy Raków wygrał w ogóle jakiś mecz, w którym ktoś motywował przeciwników?
Powiązanie między Wartą, a Rakowem wskazują, że wygrana Rakowa w Grodzisku po samobóju i klopsie bramkarza została kupiona. 😀
„…mają nadzieję…”.To ma sens…Przy tej inflacji Darek pomyślał, że będzie żywił siebie i wszystkich kibiców nadzieją. Jebany taktyk i dobrodziej.
Dla stazystów z Weszło juz nawet odmiana wyrazu liga jest za trudna. Debile.