Kolejna młoda drużyna z Ukrainy znalazła schronienie w Polsce. W Wodzisławiu Śląskim dom znalazła akademia Karpat Lwów. Wkrótce najstarsi piłkarze mogą zagrać w śląskich ligach.
Akademia Karpat Lwów tymczasowo przeprowadziła się na obiekty wodzisławskiego Gosławia. Jak informuje „Sport” mówimy o 40 zawodnikach z grupy wiekowej U14 – U18. Najliczniejszą grupę stanowią najstarsi piłkarze, czyli ci, którzy zbliżają się do pełnoletniości. W Polsce jest także Ihor Artemowicz, trener szkółki ze Lwowa oraz Ołeh Rodin, jego pomocnik, który w przeszłości grał w kadrze ZSRR. Piłkarze z Ukrainy liczą na to, że wkrótce będą mogli zagrać sparingi z polskimi klubami.
– Bardzo liczymy na to, że uda nam się nawiązać kontakt z klubami stąd. Możemy grać kombinowanymi rocznikami, chłopcami z roczników 2007 i 2008. Możemy grać dwoma czy nawet trzema zespołami w różnych kategoriach wiekowych – czytamy.
Piłkarze z rocznika U18 wkrótce mają zostać wypożyczeni do śląskich klubów, żeby móc rozgrywać mecze ligowe. Niestety w tej pięknej historii są też smutne epizody. Trener Artemowicz opowiedział „Sportowi” o śmierci swojego byłego podopiecznego, Artura Hrycenki, który trafił na front. Był żołnierzem 95. oddzielnej brygady szturmowej. – To był wysoki, mierzący 190 centymetrów środkowy obrońca. Solidny zawodnik. To jest dla mnie straszna wiadomość, to pierwsza osoba, którą dobrze znałem, a która poległa na wojnie. Ci, co go zabili, to poganie, to horda. Nie sposób tego opisać.
WIĘCEJ O WOJNIE NA UKRAINIE:
- 10 rzeczy, które wojna zmienia w normalnym życiu
- „Zrozum, że nawet jeśli wojna skończy się jutro, Mariupol praktycznie przestał istnieć”
- „Poszedłem spać jak zwykle, obudziłem się w zupełnie innej rzeczywistości”
- CEO Metalista Charków: Dziękuję Polakom za bezprecedensową pomoc
- Taras Stepanenko dla Weszło: Chcemy jechać na mundial, ale na sportowych zasadach
fot. Newspix