Grająca w rezerwowym składzie Legia okazała się gorsza od mistrzów Ukrainy. Dynamo wygrało w Warszawie 3:1. Honorowe trafienie dla warszawskiego klubu było autorstwa 18-letniego Igora Strzałka.
Trener Aleksandar Vuković wystawił w charytatywnym meczu towarzyskim głównie zawodników, którzy w ostatnich tygodniach rzadziej grali w oficjalnych spotkaniach mistrzów Polski.
SKŁAD LEGII: Kikolski – Skibicki, Hołownia Ż, Abu Hanna, Mladenović – Kastrati (46 Mustafajew), Celhaka (46 Ciepiela Ż), Charatin, Muci, Verbić (46 Strzałek) – Włodarczyk.
Dynamo również nie wystąpiło w optymalnym składzie i przede wszystkim w optymalnej formie, bo przecież z uwagi na haniebną inwazję wojsk rosyjskich na Ukrainę zawieszone do odwołania zostały tamtejsze rozgrywki.
Trener Mircea Lucescu posłał do gry 23 graczy. Gościnie w kijowskim zespole pojawili się: Tomasz Kędziora (Lech Poznań) i Benjamin Verbić (Legia Warszawa). Obaj są obecnie wypożyczeni z Dynama do końca sezonu do obu polskich klubów. Pierwszy zagrał przez ostatnich 18 minut, a Słoweniec wystąpił w pierwszej połowie w Legii, a po przerwie zmienił strój i zagrał w ekipie mistrzów Ukrainy przez 23 minuty.
SKŁAD DYNAMA KIJÓW: Buszczan (62 Bojko) – Karawajew (46 Krawczenko), Popow Ż (72 Kędziora), Syrota (72 Bol), Dubinczak (46 Wiwczarenko) – Cyhankow (80 Brażko), Sydorczuk (63 Andrijewskyj), Szaparenko (63 Szepelew), Bujalskyj (69 Harmasz), Antiuch (46 Verbič)(69Kułacz) – Wanat (46 Biesiedin).
Przez większość spotkania Dynamo przeważało i zasłużenie wygrało po bramkach: Witalija Bujalskiego i dwóch Artema Biesiedina.
Spotkanie odbyło się w ramach europejskiego cyklu „Mecz o Pokój”. Spotkanie w Warszawie zainaugurował tour w ramach, którego Dynamo i Szachtar Donieck będą mierzyć się z klubami z całej Europy.
Zyski ze sprzedaży biletów i ze zbiórek prowadzonych na trybunach zostaną przekazane na pomoc ukraińskim uchodźcom. Spotkanie oglądało przy Łazienkowskiej ok. 14 000 widzów.
LEGIA – DYNAMO KIJÓW 1:3 (0:1)
Strzałek 54 – Bujalskyj 3, Biesiedin 57 i 71
WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:
- „Nie ma co bronić tych błędów. Trzeba je przyjąć na klatę i wyciągnąć wnioski”
- Runjaic i dwaj asystenci dogadani z Legią
Fot. 400mm.pl