Pierwsze zgrzyty w Wiśle Kraków za kadencji Jerzego Brzęczka. Jan Kliment, napastnik Wisły Kraków, wyżalił się czeskim mediom, że nie rozumie postępowania szkoleniowca krakowskiego klubu.
Kliment w sezonie 2021/22 rozegrał 20 meczów i zdobył zaledwie dwie bramki w Ekstraklasie. Ostatnią – w sierpniu. Za czasów Adriana Guli regularnie wybiegał jednak na murawę w wyjściowej jedenastce, natomiast u Brzęczka jego sytuacja się diametralnie zmieniła. Kliment przestał się łapać nawet do kadry meczowej Wisły. Nie było go na ławce w czterech ostatnich meczach “Białej Gwiazdy”. Być może stąd delikatna frustracja piłkarza, który przyznał w rozmowie z portalem iSport Premium: – Nie wiem, co się stało. Nowy trener odstawił mnie, gdy przyszedł do klubu. Trudno powiedzieć, dlaczego. On nie jest okrutny, jest ludzki. Na każdym treningu chwali mnie, a potem nie zabiera na mecz. To dziwne. Zobaczymy, co będzie dalej. Nie strzelamy ostatnio zbyt wielu golu.
Brzęczek poprowadził Wisłę w siedmiu spotkaniach. Cztery zremisował, trzy przegrał (w tym jeden po karnych z Olimpią Grudziądz w Pucharze Polski).
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Nikitović: – Chcę, żeby nowy trener pracował w Łęcznej przez pięć lat
- Kozacy i badziewiacy. Łukasz Sekulski po trzydziestce w życiowej formie
fot. NewsPix.pl