Zagrzali się piłkarze Termaliki i Radomiaka w ostatniej minucie starcia między tymi drużynami. Zaczęło się od kontrowersji w polu karnym gości, a skończyło się na ciosie w twarz rywala Abrahama Marcusa.
Mecz w Niecieczy obfitował w akcje bramkowe, ale i w sytuacje stykowe między piłkarzami obu zespołów. Już w pierwszej połowie zapachniało czerwoną kartką dla Nemanji Tekijaskiego za faul na Rossim i uderzenie w głowę przeciwnika. Ale gorąco zrobiło się też w doliczonym czasie gry przy stanie 1:1.
Najpierw gospodarze awanturowali się o to, że Karwot zagrał we własnym polu karnym ręką. Ale sędzia Przybył uznał, że pomocnik Radomiaka miał rękę w obrysie ciała, a poza tym piłka była zagrana z bliskiej odległości.
Akcja jednak ciągnęła się dalej – sędzia jednak przerwał grę w środku pola i podyktował rzut wolny. Piłkarze obu ekip zbiegli się w to miejsce i mocno się przepychali, awanturowała się też cała ławka Bruk-Betu. Kartkę dostał Radoslav Latal, napomniany został też Putiwcew, a sędzia słuchał przez słuchawkę wieści z wozu VAR. Ostatecznie pokazał też czerwoną kartkę Abrahamowi Marcusowi, który zdzielił w twarz Dawida Kocyłę.
Wydawało się, że wkrótce po tej szamotaninie sędzia przerwie spotkanie, ale w ostatnich sekundach tego starcia gospodarze mieli jeszcze sytuację sam na sam oraz strzał w słupek.
nieee wiem kurwa XDDD pic.twitter.com/v0MBv4ETMz
— 👻 (@k_magnussen95) April 3, 2022
Ostatecznie jeden mecz zakończył się remisem 1:1.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE: