Lech Poznań bez większych problemów zameldował się w półfinale Pucharu Polski. Kolejorz ograł na wyjeździe 2:0 Górnika Zabrze po dwóch trafieniach Joao Amarala i czeka teraz na piątkowe losowanie par półfinałowych.
Maciej Skorża był zadowolony z tego, jak przebiegał mecz w Zabrzu – lechici w pierwszej połowie wyszli na prowadzenie, a w drugiej je podwyższyli i bez poważniejszych kłopotów przypieczętowali awans.
– Drużyna dobrze wykonała swoją pracę. Od początku dobrze rozpoczęliśmy ten mecz i kontrolowaliśmy go. Może nie stwarzaliśmy dużej liczby sytuacji pod bramką rywali, ale Górnik to dobrze zorganizowana drużyna i nie było to łatwe, żeby wykreować sobie jakieś okazje od samego początku. Po naszej bardzo ładnej po lewej stronie boiska i płynnej akcji Kuby Kamińskiego oraz Pedro Rebocho, Joao Amaral zdobył bramkę. Wtedy troszkę łatwiej nam się grało – mówił Skorża na pomeczowej konferencji.
Szkoleniowiec Lecha Poznań nie ukrywał, że spodziewał się momentu, w którym to rywale przejdą do ofensywy i zepchną nieco gości do defensywy. Ale takiego okresu w tym meczu nie było.
– Generalnie muszę powiedzieć, że w miarę pierwszą połowę mieliśmy pod kontrolą. Poza uderzeniami z dystansu, Górnik nie miał takiej fazy, o którą się trochę obawiałem, że zepchnie nas do obrony, bo nasi dzisiejsi rywale w Zabrzu grają bardziej ofensywnie i z rozmachem. Dzisiaj jednak nie dopuszczaliśmy do nich. Cieszę się, że drużyna potrafiła kontrolować boiskowe wydarzenia – chwalił zawodników trener.
Na koniec Skorża pogratulował zespołowi gry i awansu do kolejnej fazy. – Mogę powiedzieć, że gratuluję drużynie, przechodzimy naprawdę trudnego rywala na jego terenie. Jesteśmy w półfinale Pucharu Polski, bardzo się z tego cieszymy i myślimy o niedzieli, o spotkaniu z Rakowem.
Losowanie półfinałów Pucharu Polski zostanie przeprowadzone w najbliższy piątek o godzinie 12:00, a transmisję będzie można śledzić na kanale Łączy Nas Piłka.
WIĘCEJ O PUCHARZE POLSKI:
- Lech na trzecim biegu pyknął Górnik i nawet się nie zmęczył
- Raków pokazał w jaki sposób faworyt powinien wygrywać w Pucharze Polski
- Jak nisko upadnie Wisła? Trzecioligowiec wyrzuca Białą Gwiazdę z Pucharu Polski!
fot. FotoPyk