Reklama

Polski napastnik wyjeżdża do ligi rumuńskiej

Szymon Janczyk

Autor:Szymon Janczyk

19 stycznia 2022, 09:33 • 1 min czytania 26 komentarzy

W zimowym okienku transferowym panuje spory ruch między Rumunią a Polską. Choć do tej pory dotyczył on raczej przeprowadzek z Liga 1 do Ekstraklasy, teraz możemy doczekać się transferu w odwrotnym kierunku – i to z pierwszej ligi. Do Rumunii wyjeżdża bowiem Paweł Tomczyk z Widzewa Łódź.

Polski napastnik wyjeżdża do ligi rumuńskiej

Napastnik łódzkiego pierwszoligowca został wystawiony na listę transferową. Według naszych informacji do Widzewa Łódź wpływały zapytania o Pawła Tomczyka ze strony ligowych rywali. Były to jednak kluby walczące o utrzymanie na zapleczu Ekstraklasy:

  • Górnik Polkowice
  • GKS Jastrzębie

Nic więc dziwnego, że zawodnik w pierwszej kolejności szuka lepszych propozycji. Taka trafiła się w lidze rumuńskiej. Walczące o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej CS Mioveni (21 punktów w 21 meczach) ma bowiem olbrzymi problem w ataku. Poważnej kontuzji doznał lider zespołu – Bogdan Rusu, autor siedmiu bramek. Dlatego Rumuni pilnie szukają napastnika i chcą przyjrzeć się Pawłowi Tomczykowi. Słyszymy, że piłkarz ma przejść testy medyczne w nowej drużynie. Być może sprawa potoczy się szybko i Tomczyk wkrótce dołączy do Mioveni na zasadzie definitywnego transferu. Warto dodać, że w rumuńskim klubie gra także Adrian Cierpka.

CIERPKA: MIESIĄC OPÓŹNIENIA TO STANDARD, KOLEDZY NAWET NIE REAGUJĄ

WIĘCEJ O WIDZEWIE ŁÓDŹ:

Reklama

SZYMON JANCZYK

fot. FotoPyK

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Komentarze

26 komentarzy

Loading...