Radomiak Radom w okresie przerwy reprezentacyjnej trenuje w niepełnym składzie. Podczas środowych zajęć brakowało aż ośmiu zawodników z pierwszego zespołu. Trener Dariusz Banasik uspokaja jednak kibiców: w większości przypadków nie mówimy o poważnych urazach. „Zieloni” mają za sobą grę wewnętrzną, podczas przerwy na kadrę nie rozegrają żadnego sparingu.
Zaczynając od dobrych wiadomości: do treningów, zgodnie z zapowiedziami, wrócił Goncalo Silva. Portugalski stoper kończy rehabilitację przed powrotem do gry po kontuzji kolana. Nie uczestniczył w grze wewnętrznej, trenował indywidualnie z boku boiska. Na treningu zobaczyliśmy także wielu zawodników z akademii Radomiaka. Wśród nich byli:
- Mikołaj Molendowski (2007)
- Maciej Dohojda (2006)
- Miłosz Żurawski (2006)
- Jakub Łukasiak (2005)
- Jakub Snopczyński (2005)
Ten ostatni zaliczył nawet asystę przy bramce Karola Angielskiego. Co więcej, z naszych ustaleń wynika, że Snopczyński wkrótce podpisze profesjonalny kontrakt z Radomiakiem. To nagroda za jego dobre występy w drużynie rezerw. Podczas zajęć obecny był także bramkarz Delty Warszawa z rocznika 2006 – Michał Jerke.
Sporo drobnych urazów w Radomiaku, Żuk wrócił do domu
Jeśli zaś chodzi o nieobecności, na dłuższy czas (2-3 tygodnie) z gry wypada Mateusz Radecki, o czym już informowaliśmy. Podczas środowych zajęć zabrakło także zawodników, którzy trenują indywidualnie z powodu lekkich urazów. To Dawid Abramowicz, Damian Jakubik, Filipe Nascimento i Meik Karwot. W przypadku każdego z nich są to zwykłe „zmęczeniówki”, wynikające także ze słabego stanu boisk treningowych w Radomiu, za które odpowiada MOSiR. Nieobecni byli także bramkarze: Mateusz Kochalski i Filip Majchrowicz (Filip przebywa na zgrupowaniu kadry U-21). Treningowi z boku przyglądał się natomiast Maurides, któremu także nie dolega nic poważnego. Z drużyną nadal nie trenuje odsunięty Miłosz Kozak.
Warto dodać, że z Radomia wyjechał już Paweł Żuk, który po kilku tygodniach testów nie przekonał do siebie sztabu szkoleniowego.
Grę wewnętrzną wygrał zespół żółtych, dla którego bramki strzelali Leandro Rossi, Karol Angielski i Maciej Świdzikowski. Leo trafił do siatki z dystansu, Angielski wykończył dobrą akcję Snopczyńskiego i Mario Rondona, a Świdzikowski strzelił gola głową po centrze Leandro z narożnika boiska. Bardzo aktywny był Angielski, który miał kilka sytuacji do strzelenia bramki. Pozytywnie wypadli również Mario Rondon, Thabo Cele czy Tiago Matos, którzy mogli zapisać na swoim koncie asysty, Rondon nawet bramkę. W drugim zespole – pomarańczowych – poprzeczkę ustrzelił Luis Machado, niezłym dryblingiem popisywał się także Rhuan.
CZYTAJ TAKŻE:
- Zmiennicy i walka do końca. Dariusz Banasik uczy jak korzystać z ławki
- Raphael Rossi – trudna droga lidera Radomiaka (wywiad)
- Stadion Radomiaka – kiedy w końcu powstanie?
- Prezydent Radomia o budowie stadionu po pięciu latach: to nie jest takie ważne
SZYMON JANCZYK
fot. własne