Reklama

Bez rozstrzygnięcia na szczycie. Szczególne podziękowania dla Parzyszka

redakcja

Autor:redakcja

07 listopada 2021, 17:48 • 3 min czytania 13 komentarzy

Nastawialiśmy się całkiem sympatycznie na mecz Rakowa z Pogonią, bo dostaliśmy starcie na szczycie i jeśli przyszłoby tutaj rozstrzygnięcie w postaci trzech punktów dla jednych bądź drugich, ktoś lepiej umocowałby się w czubie. Stawka była więc wysoka i sensowna. Ale jak to często bywa w podobnych sytuacjach, z boiska zeszło dwóch rannych, żaden zabity. Nie obejrzeliśmy choćby jednej bramki.

Bez rozstrzygnięcia na szczycie. Szczególne podziękowania dla Parzyszka

RAKÓW CZĘSTOCHOWA – POGOŃ SZCZECIN. KATASTROFA PARZYSZKA

Czy znaczy to, że był to jakiś skrajnie zły mecz, dramatyczny wręcz? Bez przesady, Ekstraklasa potrafi nas karmić soczystymi paździerzami, więc rozumiemy, kiedy jest fatalnie. A tutaj aż tak marnie nie było – piłkarze prezentowali przyzwoitą jakość, akcje miały ręce i nogi, może nie były rozgrywane w zabójczym tempie, ale też nie w specjalnie spacerowym. Czego zabrakło, to z pewnością skuteczności.

No bo taki Parzyszek może zaliczyć dłuższy spacer, by rozejść zażenowanie po pudle z ostatnich momentów tego spotkania. Piłka spadła mu pod nogi, ile, pięć metrów przed pustą bramką? Wystarczy dołożyć szuflę i cieszyć się z kolegami ze zwycięstwa. A Parzyszek nie trafił w bramkę. Przeniósł futbolówkę nad poprzeczką, Baszczyński komentujący ten mecz w C+ stwierdził, że jest w szoku i zaniemówił, ale wcale mu się jakoś nie dziwimy. Musi Parzyszek to trafić, a tak potwierdza, że jego powrót do Ekstraklasy nie jest specjalnie udany.

Zobaczcie sami na to ujęcie. Przecież to jest dramat.

Reklama

I dlatego trudno podawać w wątpliwość decyzję Runjaicia o tym, że skoro koronawirusa złapał Zahović, to trener postawił na szpicy na Kucharczyka. Parzyszek w takiej formie nie jest specjalną alternatywą. I to mimo tego, że Kuchy też nie grał popisowej partii.

Swoją drogą – prezent Parzyszkowi w tym wypadku zrobił Kovacević, który wyszedł na jagody, ale bramkarz Rakowa do tamtego momentu grał naprawdę dobry mecz. Szczególnie na plus należy mu zapisać interwencję po strzale Kurzawy. Kovacević najpierw musiał się zebrać, by odbić pierwsze uderzenie piłkarzy Portowców, a potem zaraz wstać i zapolować na dobitkę. Miał też szczęście, bo Kurzawa nie uderzył jakoś specjalnie czysto, piłka leciała wolno i ten pożar dało się ugasić.

RAKÓW CZĘSTOCHOWA – POGOŃ SZCZECIN. STARCIE DWÓCH DOBRYCH RYWALI

Wtedy jeszcze wydawało się, że zobaczymy spotkanie cios za cios, bo Raków odpowiedział nieznacznie niecelnym uderzeniem Tudora na zamknięciu wrzutki. Ale potem to spotkanie pod względem okazji niestety stanęło i sytuacji, kiedy piłkarze mogli się pokusić o lepszą skuteczność było niewiele. Najciekawiej bodaj uderzał znów Kurzawa, który spróbował zaskoczyć Kovacevicia z rzutu wolnego – puścił piłę pod poprzeczkę, ale jednak zbyt lekko i bramkarz Rakowa nadążył z interwencją.

Raków odpowiadał uderzeniem Lopeza, centrostrzałem Poletanovicia i niecelną główką Gutkovskisa, ale generalnie szału w ofensywie nie było.

Reklama

Z jednej więc strony jesteśmy rozczarowani, bo liczyliśmy na konkrety, z drugiej – widać, dlaczego obie ekipy są w górze tabeli. Dziś doskonale się rozpracowali, naprawdę mało było miejsca na wykorzystanie ewentualnych błędów, a jak już taki się przytrafił, to fatalnie zawalił Parzyszek. Natomiast mimo wszystko było jakość, to nie było 0:0 jak pamiętny mecz pomiędzy Wisłą Płock a Cracovią. Po prostu dwóch dobrych pięściarzy wyszło na ring i nie uniknęło klinczu.

Dla kogo to dobra wiadomość? Dla Lecha i Lechii. Gdańszczanie po tej serii gier są dwa punkty do przodu, Lech nie musi aż tak rozpaczać po stracie łupów z Górnikiem Łęczna.

CZYTAJ TAKŻE:

Fot. Newspix

Najnowsze

Niemcy

Oficjalnie: Julian Nagelsmann nie dla Bayernu. Niemiec zostaje w reprezentacji

Damian Popilowski
0
Oficjalnie: Julian Nagelsmann nie dla Bayernu. Niemiec zostaje w reprezentacji

Ekstraklasa

Niemcy

Oficjalnie: Julian Nagelsmann nie dla Bayernu. Niemiec zostaje w reprezentacji

Damian Popilowski
0
Oficjalnie: Julian Nagelsmann nie dla Bayernu. Niemiec zostaje w reprezentacji

Komentarze

13 komentarzy

Loading...