37 meczów bez porażki i to by było na tyle. Reprezentacja Włoch przegrała dzisiaj w Lidze Narodów 1:2 z Hiszpanią i na tym skończyła się jej niewiarygodna passa. Trafiła wreszcie kosa na kamień.
Podopieczni Roberto Manciniego ostatni raz smaku porażki zaznali 18 września 2018 roku, gdy lepsza od nich – również w Lidze Narodów, ale w fazie grupowej tych rozgrywek – okazała się Portugalia. Potem Italia zmiatała już kolejnych oponentów z planszy. Odniosła 28 zwycięstw i zanotowała 9 remisów w 37 kolejnych spotkaniach. Po drodze podbiła też inny rekord – 1168 minut z rzędu bez utraty gola. Wisienką na torcie był naturalnie triumf w mistrzostwach Europy. Ale wszystko co dobre kiedyś się kończy. I dla Włochów zakończyło się właśnie dzisiaj.
Italy’s record 37 match unbeaten streak comes to an end:
WDDWWWWWWWWWWWWWWWDDWWDWWWWWWWWWWWDWDL
L is for Luis Enrique. pic.twitter.com/PcstW9xfo8
— ESPN FC (@ESPNFC) October 6, 2021
Hiszpanie byli blisko pokonania Italii już w półfinale euro. Dzisiaj dopięli swego. Luis Enrique może triumfować, a Roberto Manciniemu i jego podopiecznym nie pozostaje nic innego, jak rozpocząć śrubowanie nowego rekordu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
- Bliźniacy od bramek. Historia przyjaźni Manciniego i Viallego
- Wzloty i upadki Roberto Manciniego
- Pełno nas, a jakby nikogo nie było. O tragedii Luisa Enrique
fot. NewsPix.pl