Nie licząc meczu z San Marino, w którym zszedł w przerwie, Wojciech Szczęsny po raz pierwszy nie musiał schylać się do siatki w tym sezonie. Jego Juventus gładko ogolił Malmo 3:0.
We wszystkich meczach ligowych – z Udinese, Empoli i Napoli – polski bramkarz puszczał bramki. Kompromitacją było zwłaszcza spotkanie z Udinese, w którym Szczęsny podarował rywalom dwa trafienia. Przy bramce Napoli także popełnił błąd. Juventus generalnie fatalnie zaczął ligę, bo po trzech meczach ma na koncie… ledwie punkt.
Dlatego wśród niektórych fanów brakowało optymizmu nawet przed meczem z Malmo, które powinno być formalnością. I finalnie było. Dyskutowano nawet o tym, czy Allegri nie powinien odstawić Polaka od składu.
Piłkarze z Turynu załatwili sprawę jeszcze przed przerwą. Trzy gole strzelili Sandro, Dybala i Morata. Co ciekawe, w szwedzkiej ekipie wystąpił znany z Lechii Gdańsk Antonio Colak.
Fot. FotoPyK