Znając kapryśność i nieprzewidywalność 1. ligi, można było spodziewać się, że wbrew wszystkiemu Górnik Łęczna w końcu przełamie się w wyjazdowym spotkaniu z aktualnym wiceliderem. Ale GKS Tychy nie miał zamiaru przywrócić gościom nadziei na bezpośredni awans. Zagrał bardziej dojrzale, skutecznie i co najbardziej istotne, to po jego stronie widać było zdecydowanie więcej jakości czysto piłkarskiej. Gospodarze w pełni zasłużenie zainkasowali trzy punkty i pokazali, że obecnie bardziej zasługują na to, by uzyskać przepustkę do Ekstraklasy.

GKS Tychy obnażył wszystkie braki Górnika

GKS Tychy-Górnik Łęczna. Błysk Jakuba Piątka

Ekipa ze Śląska była dziś bardziej dojrzałym zespołem, świadomym tego, co chce grać. Przede wszystkim znakomicie zrealizowała plan na pierwszą połowę, trafnie diagnozując problemy gości. Od samego początku przycisnęli Górnika i na efekty tego nie musieli długo czekać, bo objęli prowadzenie już w 7. minucie. Jakub Piątek uderzeniem z powietrza wykorzystał dokładne dośrodkowanie Bartosza Szeligi. Natomiast na duże uznanie zasługuje cała akcja w ataku pozycyjnym. Wszystko zagrane idealnie, w tempo.  Tyszanie na lewej flance poklepali sobie jak na podwórku i piłkarze z Lubelszczyzny nie wiedzieli, co się dzieje.

Potem podopieczni Artura Derbina oddali inicjatywę rywalowi, ale ten nie był w stanie w żaden sposób im zagrozić. Atakował zbyt wolno, zbyt czytelnie, zbyt schematycznie. I co z tego, że wymienili dużą liczbę podań – od prawej do lewej strony, skoro golkiper GKS-u praktycznie był bezrobotny. W sumie to jedynie Michał Mak robił trochę wiatru na prawej stronie, tylko że tuż przed przerwą z powodu kontuzji musiał opuścić murawę. Z kolei tyszanom pasowała taka gra. Cierpliwie czekali na swoją szansę i gdy w końcu się nadarzyła, podręcznikowo rozegrali kontratak. Znowu na swojej lewej stronie Szeliga miał autostradę do szesnastki Górnika, znowu do bramki trafił Jakub Piątek, z tą różnicą, że tym razem asystował Bartosz Biel.

Jasne, nie ma co nadmiernie pompować gospodarzy, ale to naprawdę wyglądało efektownie – sam pomysł, wymienność pozycji, dokładność podań. W tyłach także byli bardzo zorganizowani, choć w samej końcówce jeden z obrońców prawie podał tlen ekipie Kamila Kieresia. Za sprawą jego złego przyjęcia Serhij Krukyn wyszedł sam na sam z Konradem Jałochą, jednak bramkarz gospodarzy okazał się lepszy w tym pojednynku. Poza tą sytuacją Górnik nie był w stanie zrobić sztycha, a w dodatku nie skorzystał z prezentu.

No, koncertowo skiepścił to zawodnik gości. Na pustym stadionie tylko uniosło się echo krzyku wściekłości szkoleniowca „Dumy Lubelszczyzny”.

GKS Tychy – Górnik Łęczna. Chwilowe przebudzenie nie pomogło ekipie z Lubelszczyzny

Trener gości wszedł all in i w przerwie dokonał aż trzech zmian. Trzeba przyznać, że Górnik zaczął prezentować się lepiej i zepchnął przeciwnika do defensywy. Tylko na dobrą sprawę, podobnie jak w pierwszej odsłonie, brakowało efektów. Wprawdzie zespół z Łęcznej zaczął oddawać więcej strzałów, wywalczył kilka stałych fragmentów gry. Czy było gorąco pod bramką GKS-u? No właśnie nie. Trochę taka sztuka dla sztuki. Niemniej po nieco ponad kwadransie drugiej połowy Górnikowi udało się złapać kontakt. Oskar Paprzycki próbował zablokować płaskie podanie wzdłuż linii pola karnego i niefortunnie wpakował ją do własnej bramki. To była zasłużona kara za pasywność.

Gospodarze najwidoczniej potrzebowali takiego orzeźwienia w postaci straconej bramki, bo nie dość, że zaczęli sobie urządzać odważne wycieczki pod pole karne rywala, to za sprawą Szymona Lewickiego zdobyli kolejnego gola. Można? Jak widać można i wcale nie trzeba kunktatorsko podchodzić do sprawy. Niby potem Górnik jeszcze coś tam próbował zagrozić, ale bardziej pachniało trafieniem dla tyszan. Może i widać było poprawę w jego grze, może i tempo było lepsze, natomiast cieniem na dzisiejszy występ rzuciła się fatalna dyspozycja z pierwszej połowy. Finalnie goscie nie zdobyli nawet „oczka”, a to spotkanie było niezwykle ważne w kontekście dalszej walki o bezpośredni awans.

Na ten moment łęcznianie tracą już pięć punktów do trzeciego Radomiaka i zajmującego drugą lokatę dzisiejszego przeciwnika. W dodatku nie zapowiada się na to, by mieli wyjść z kryzysu. Po tym, jak się dziś zaprezentowali, ich fani nie mają co liczyć na nagłą poprawę wyników.

GKS Tychy – Górnik Łęczna 3:1 (2:0)

J. Piątek 7′ 34′, S. Lewicki 73′ – O. Paprzycki (sam.) 63′

fot. Newspix

Suche Info
20.03.2023

Mokry: – Z przykrością muszę potwierdzić informacje o zajściu w szatni

Trener Miedzi Legnica Grzegorz Mokry potwierdził nasze doniesienia o napaści kibiców na piłkarzy w szatni w programie Canal+ „Ekstraklasa po godzinach”.– Pracuję w Miedzi już cztery lata i nigdy takie sytuacje z kibicami nie miały miejsca. Przykre wydarzenie. Było dużo dyskusji między fanami a drużyną. To była jedynie grupka kibiców. W dużym stopniu muszę potwierdzić informacje, które pojawiły się w mediach. Trwają rozmowy kierownika ds. bezpieczeństwa z firmą, która ochraniała spotkanie […]
20.03.2023
Suche Info
20.03.2023

Klimek: – Lubimy sięgać po trenerów nieoczywistych

Po remisie ze Śląskiem Wrocław Stal Mielec zwolniła Adama Majewskiego. O powodach tej decyzji w programie Canal+ „Ekstraklasa po godzinach” powiedział prezes podkarpackiego klubu Jacek Klimek.– Piłka nożna jest grą losową i trzeba mieć trochę szczęścia. Nam tego szczęścia w ostatnim czasie brakowało. Nie wygraliśmy meczu od listopada. W tej rundzie mamy pięć porażek i trzy remisy. Doszliśmy do porozumienia z trenerem, że trzeba coś zmienić. Najważniejszy jest klub i dla dobra […]
20.03.2023
Suche Info
20.03.2023

Duże osłabienie Anglii. Rashford nie przyjedzie na kadrę

W ostatnim pucharowym meczu z Fulham Marcus Rashford nabawił się kontuzji uda. Uraz wykluczył napastnika Manchesteru United ze zgrupowania reprezentacji Anglii. Z grymasem bólu Marcus Rashford opuścił boisko w 83. minucie meczu FA Cup z Fulham. Na murawie prewencyjnie zastąpił go Fred. Poniedziałkowe badania wykazały jednak poważniejszy uraz mięśnia dwugłowego uda, który wykluczy napastnika z gry podczas zgrupowania reprezentacji Anglii. Najwcześniej na boisko będzie mógł powrócić w kwietniu.Rashford nie jest […]
20.03.2023
Piłka nożna
20.03.2023

Pech Kamila Piątkowskiego. Znamy diagnozę reprezentanta Polski

Kamil Piątkowski po raz ostatni zameldował się na zgrupowaniu kadry we wrześniu 2021 roku. Fernando Santos zdecydował jednak, że obrońca, który zimą trafił do KAA Gent, zasłużył na powrót do reprezentacji Polski. 22-latek miał jednak pecha, bo plany pokrzyżowała mu kontuzja.Piątkowski w niedzielę, 19 marca, wystąpił w spotkaniu ligi belgijskiej z Eupen. Tradycyjnie już zajął miejsce po prawej stronie trójosobowego bloku defensywy, jednak przed końcem meczu zszedł z boiska z urazem. Jego […]
20.03.2023
Suche Info
20.03.2023

Walerian Gwilia rozpocznie we wtorek treningi z Legią

Walerian Gwilia od wtorku rozpocznie treningi z Legią Warszawa. Zgodę na udział w zajęciach dali Gruzinowi trener Kosta Runjaic i dyrektor sportowy Jacek Zieliński, o czym informuje TVP Sport.Walerian Gwilia pozostaje bez klubu od końca stycznia, gdy za porozumieniem stron rozwiązał umowę z Rakowem Częstochowa. Niedawno był widziany na trybunach stadionu przy Łazienkowskiej 3, skąd oglądał mecz Legii. Od wtorku ma dołączyć do warszawskiego zespołu i treningów.Gwilia występował w drużynie Wojskowych w latach […]
20.03.2023
Weszło
20.03.2023

WESZŁOPOLSCY LIVE OD 21:00

Dziś o 21:00 lecimy z kolejną odsłoną Weszłopolskich po 25. kolejce Ekstraklasy. W programie będą: Szymon Piórek, Mateusz Janiak, Jakub Białek oraz Paweł Paczul.Jeśli chodzi o tematy, to m.in. zwolnienie trenera Majewskiego, cyrk w Zabrzu, kibice w Legnicy i Raków jako mistrz idealny.https://www.youtube.com/live/cjTFqqJTeWw?feature=share
20.03.2023
Na zapleczu
20.03.2023

Słonie skradają się po cichu. Bruk-Bet Termalica walczy o Ekstraklasę w cieniu znanych marek

Sześć zwycięstw w sześciu meczach Wisły Kraków. Niepokonany wiosną Ruch Chorzów. Wielkie marki robią hałas na zapleczu Ekstraklasy, jednak jest ktoś, kto pracuje równie ciężko, tyle że w ciszy. Bruk-Bet Termalica Nieciecza jesienią był rozczarowaniem, ale zachowanie spokoju zimą zaczyna przynosić owoce. “Słonie” skradają się do czołowej dwójki bezszelestnie, ale trzeba na nie zwrócić uwagę.Ruch Chorzów na starcie rundy wiosennej był najlepszą defensywą pierwszej ligi. […]
20.03.2023
1 liga
19.03.2023

Co za mecz w hicie 1. ligi! Sześć goli, bramka na wagę remisu w setnej minucie

My wiemy, że ta dzisiejsza niedziela jest srogo napakowana piłkarskimi hitami. Starcia dużej wagi w Ekstraklasie, El Clasico, kluczowy mecz w Eredivisie, Inter kontra Juve, derby Rzymu, Arsenal… Ale gdzieś tam w tle mieliśmy jeszcze mecz na szczycie 1. ligi. I jeśli ktoś dziś wybrał do oglądania to spotkanie, to na pewno nie może czuć się poszkodowany. Meczycho, partidazo, spektakl. Sześć goli, zwroty akcji, gol na wagę wyrównania w setnej minucie.Niedawno oglądaliśmy […]
19.03.2023
Weszło
19.03.2023

Luan Capanni. Od gry obok Immobile do I ligi

Przyjechał do Europy z głową pełną marzeń. Chciał grać w Lidze Mistrzów i dla reprezentacji Włoch. Finalnie skończyło się na jednym występie w Serie A, kontuzjach i transferze do Arki. Luan Capanni ma jednak 22 lata, wciąż może się rozwinąć i dać gdynianom sporo dobrego, co było widać już w pierwszych meczach rundy wiosennej. Pod wrażeniem jego umiejętności byli trener Simone Inzaghi i dyrektor sportowy Igli Tare. Ten pierwszy dał […]
19.03.2023
1 liga
17.03.2023

Skra była tylko tłem. Rozpędzona Wisła znowu zwycięska

Wisła Kraków w ostatnich tygodniach zachwycała na pierwszoligowych boiskach. Spektakularne występy, seria zwycięstw, powrót do czołówki… Nie ma się do czego przyczepić. Jako że apetyt rośnie w miarę jedzenia, trudno było sobie wyobrazić, by dziś „Biała Gwiazda” miała zanotować potknięcie w konfrontacji ze Skrą Częstochowa. I rzeczywiście, podopieczni Radosława Sobolewskiego bez najmniejszych trudności zgarnęli komplet punktów. Rzadko ogląda się mecze aż do tego stopnia pozbawione ładunku emocjonalnego.Serio, chyba nawet najzagorzalsi […]
17.03.2023
Na zapleczu
13.03.2023

Czy pierwszoligowcy urządzili polowanie na Luisa Fernandeza?

Najlepszy strzelec zaplecza Ekstraklasy? Luis Fernandez. Najczęściej faulowany piłkarz pierwszej ligi? Luis Fernandez. Ofensywny pomocnik Wisły Kraków to mocny kandydat do miana MVP sezonu, ale fakt, że przewyższa swoich rywali umiejętnościami, kosztuje go sporo zdrowia. Czy pierwszoligowcy urządzili sobie polowanie na jego nogi?– Co weekend jestem tak kopany, że muszę później kilka dni dochodzić do siebie, walczyć z bólem. Na razie wszystko jest w porządku, ale może przyjść w końcu taki […]
13.03.2023
1 liga
12.03.2023

Absurd w Łodzi. Sędziowie podarowali ŁKS-owi wygraną ze Stalą Rzeszów

Telewizyjny prime time — przynajmniej w kontekście pierwszej ligi, czołowa ofensywa zaplecza Ekstraklasy kontra jeden z najlepszych zespołów pod względem bramek przewidywanych. W Łodzi oczekiwaliśmy otwartego, emocjonującego meczu. Problem w tym, że najwięcej emocji zaserwowali nam sędziowie, którzy wypaczyli wynik spotkania ŁKS-u ze Stalą Rzeszów.Dziewięćdziesiąta minuta spotkania. Piotr Janczukowicz wjeżdża z piłką w pole karne, mija Dominika Marczuka i oddaje strzał. Interwencja bramkarza ratuje Stal, mamy korner. […]
12.03.2023