

Opublikowane 23.03.2021 20:37 przez
redakcja
Marcin Gortat wywołał wczoraj burzę w mediach społecznościowych. Stwierdził na Twitterze, że Anita Włodarczyk i Paweł Fajdek „są sporo przed Robertem Lewandowskim”, jeżeli chodzi o osiągnięcia sportowe. Były koszykarz podtrzymał swoją opinię w dzisiejszym wywiadzie, jakiego udzielił portalowi WP Sportowe Fakty.
Zaczęło się od tego, że Gortat poczuł się urażony, gdy Michał Kołodziejczyk z Canal+ Sport stwierdził, że „mało kto w tak spektakularny sposób i tak godnie reprezentuje Polskę na świecie” jak Robert Lewandowski. Gortat odebrał to jako cios wymierzony również w swoją osobę i zaczął wymieniać nazwiska sportowców, które w jego opinii powinny być wymieniane w jednym szeregu z napastnikiem Bayernu. Wspomniał między innymi o Robercie Kubicy, Agnieszce Radwańskiej, Idze Świątek, Andrzeju Gołocie, Anicie Włodarczyk, Pawle Fajdku i Mariuszu Czerkawskim. W tym nie byłoby może jeszcze nic skandalicznego, gdyby nie teoria, którą Gortat przedstawił później:
Nie mówimy o osiągnięciach….. bo ja do Roberta mam daleko… ale Wlodarczyk czy Fajdek są przed nim i to sporo. 👌 (tez nie można patrzeć na sport drużynowy a indywidualny tak samo) rozmowę prowadzimy o promocji naszego kraju.
— Marcin Gortat🇵🇱 (@MGortat) March 22, 2021
Oczywiście trudno Anicie Włodarczyk i Pawłowi Fajdkowi odmawiać wielkich sukcesów w lekkiej atletyce. Włodarczyk to dwukrotna mistrzyni olimpijska i czterokrotna mistrzyni świata w rzucie młotem. Fajdek w tej samej dyscyplinie wywalczył cztery tytułu mistrza świata. To niebagatelne osiągnięcia. No ale też nie sposób jeden do jednego zestawić tak niszowy sport jak rzut młotem, zarezerwowany wyłącznie dla ludzi o określonych predyspozycjach fizycznych, z super-popularną globalnie piłką nożną.
Gortat: – Jeśli mówimy o osiągnięciach, to – z całym szacunkiem do Roberta – Włodarczyk i Fajdek są daleko z przodu
W rozmowie ze Sportowymi Faktami były koszykarz nie wycofał się jednak ze swojej teorii, ani nawet jej nie złagodził. Gortat powiedział tak: – Nie oszukujmy się, ale jeśli mówimy o osiągnięciach, to – z całym szacunkiem do Roberta – Włodarczyk i Fajdek są daleko z przodu. I od tego zaczęła się cała awantura. Trudno mi się zgodzić z opiniami, że Robert osiągnął więcej od wspomnianej dwójki. Sorry. Jak mam z kimś takim dyskutować? Niestety, trudno wygrać z „patologią twitterową”. Chyba jeszcze nikomu się tego nie udało zrobić.
– Niektórzy piszą, że zazdroszczę Lewandowskiemu wielkiej kariery i sukcesów – dodał „Polski Młot”. – Ale czego mam mu zazdrościć? Ja ten medal – co on otrzymał od prezydenta – dostałem pięć lat temu. Mam jeszcze dwa inne, których „Lewy” nie ma w swojej kolekcji. Ale nie chwalę się tym na prawo i lewo. Niech ludzie sobie dadzą na wstrzymanie.
Cóż – chyba musimy się wpisać do „patologii twitterowej”, ponieważ nie wydaje nam się, by mistrzostwa świata Fajdka w rzucie młotem to były „sporo większe osiągnięcia” niż status najlepszego piłkarza globu i spektakularny triumf w piłkarskiej Lidze Mistrzów.
Jak wy oceniacie poglądy Gortata?
fot. FotoPyk
A co tu komentować. Dawno się o Marcinku nie pisało, to się Marcinek przypomniał.
P.S. Zdrobnienie nie nawiązuje do wzrostu, czy osiągnięć, ale do dojrzałości, której chyba komuś zabrakło.
A tam, po co się ograniczać. Moja propozycja Ewa Wachowicz.
Albo Teresa Orłowski
Marcin Daniec
Szkoda, że nie dołożył do tej listy Dudy szachisty i tego pana, co rzuca do tarczy.
Pewnie mamy jeszcze jakiś zdolnych badmingtoniarzy, którzy zasłużyli na atencje co najmniej w takim samym stopniu jak Robercik. No i poza Czerkawskim to porównuje sportowców z dyscyplin indywidualnych do gościa, który w duzym stopniu jest uzależniony od skilla pozostałych ziomeczkow ze swojej ekipy.
Pan Gortat odleciał lepiej niz latał pod koszem w swoim prime. Ma problem z twitterowa patologią a sam dał jej klasyczny przykład.
podobno mamy kozaka w psich zaprzęgach, serio, niedawno się dowiedziałem.
Nie wiedzialem ale dzieki za info – dawać go do hejt parku.
Igor Tracz, mistrz świata. True
Może Ratajski nie ale MVG, Michael Van gerwen na pewno osiągnięciami dorównuje lewemu.
A Najman?
O tych dwóch medalach to chodzi mu o Order Uśmiechu i Medal świętego brata Alberta z 2017? Brawo Marcin, propsy dla Ciebie, właśnie powinieneś się nimi chwalić, niech Lewemu pójdzie w pięty. Będzie się nerwowo rzucał w nocy z bezsenności.
Bardzo lubiłem i szanowałem Marcina Gortata, ale od momentu kiedy wyjebali go z Clippersów stał sie takim półmózgiem że to jest naprawdę poezja
Nie pół, a ćwierć mózgiem. I nie od wywalenia z jakiejś tam drużyny tylko od momentu poparcia bula w wyborach prezydenckich.
Czyli piłką od koszykówki też można dostać dość mocno w głowę z tego wynika :/ Szkoda chłopa ….
Biorę od każdej z drużyn po 200 zł i słucham państwa…
Robert Mateja > Robert Lewandowski
Prowadził po pierwszej serii w Zakopcu w 99!
Osiągnięciami są przed, gdyż Robert nie ma sukcesów w reprezentacji, ale jeśli chodzi o rozpoznawalnosc to przegrywają z kretesem i o to w tym chodzi.
Czytałem wywiad ze smutnym Gortatem jak to nie dostał kontraktu w NBA i żalił się co on teraz ma robić. Nuda. Wiecie pomalowałem mieszkanie, umyłem wszystkie swoje samochody ale po kilku dniach pojawia się pytanie co dalej robić? Człowiek jest uzależniony od treningu, grania, od tego całego reżimu. DOSTAŁEM wprawdzie propozycję grania w Grecji ale ją odrzuciłem ze względu na zarobki. Brakuje mi treningu, meczów. Kurwa nudzi ci się? DEBIL.
ale najlepsze są reakcje lewego na takie szczekania z różnych stron. tych reakcji nie ma, oni wychodzą przy nim tacy malutcy, że masakra.
Przed Lewandowskim? Chyba w byciu dzbanami. Fajdek po pijaku próbuje zapłacić za taksę swoim złotym medalem, a Włodarczyk ponoć w kuluarach traktuje pozostałych olimpijczyków jak gówno. xD
Gortat jest takim samym bucem. Żal mu dupe ściskał jak reprezentacja wykreciła dobry wynik bez niego , teraz znowu sie popisał
Nie ma na ten moment gorszego durnia w polskim środowisku sportowym… co nie otworzy gęby to wstyd…
Wystarczy zapytać Hansa z Berlina, Juana z Madrytu, Filippo z Mediolanu, Johna z Manchesteru, Luisa Carlosa de Lime z Sao Paulo, Vladimira z Moskwy, którzy tyle o ile interesują się sportem kto to jest Lewandowski to odpowiedzą bez problemu. Zapytasz tych samych ludzi o naszych wspaniałych lekko atletów, to niestety ale nie odpowiedzą nam za wiele. To dowodzi, że Lewandowski zdecydowanie bardziej promuje nasz kraj i zasługuje na te odznaczenia.
Bez przesady. Są osoby, które twierdzą, że jest Rosjaninem.
Przeciętny człowiek wie czemu jest popularny, zna dokonania i jaki sport uprawia, ale u niektórych w tym momencie wiedza się kończy.
Jak przestał grać w NBA to chłopu coś delikatnie z głową sie stało.
Marcin- szacun za karierę sportową
Po karierze – dzban
dość asekuracyjny tekst, przecież to jest takie pierdolenie ze strony Marcinka, że głowa mała. Stare, dobre Weszło by go zjechało z góry na dół. Przecież można tu podać w 10min. jakieś 200 argumentów przeciwko jego tezie i pokazać mu miejsce w szeregu. Szkoda…
Czy ten duży typ porównał właśnie przedstawicieli „sportów”, które na świecie uprawia max 100 osób z gościem, który jest jednym z najlepszych na świecie w dyscyplinie uprawianej przez setki milionów ????
Szacun duży …. możesz zbić pione z górniakową
Ale w oczywisty sposób ma Gortat rację. A że rozumie to slynne górne 3 procent to już inna sprawa.
Lewandowski dla polskiego sportu nie zdobył żadnego trofeum – oczywiście jest mu trudniej niż Fajdkowi, bo jest uzależniony od drużyny i ma większą konkurencję – ale co w związku z tym? No tak jest.
Fajnie, że strzela bramki dla Bayernu, niech strzela. Ale to idzie na jego osobiste konto. A trofea idą na konto niemieckiego futbolu klubowego.
Czy Lewandowski jest lepszym sportowcem niż mistrz świata w mlocie? Być może tak, choć brak kryteriów.
Ale medali polski sport z talentu RL9 na razie nie ma. Oby się to w czerwcu zmieniło.
Zatem tak – Gortat ma rację.
Ale tu chodzi o rozpoznawalność i promocje Polskiego sportu. Zatem tak, jesteś takim samym debilem jak on…
o widze w komentarzach januszów łobelta.. na to żeby Łobelt mógl dostawic noge na pustaka haruje goretzka, kimmich, muller i inni a na sukcesy swoje Fajdek i Wlodarczyk zapracoali wlasna ciezka praca.. a wszyscy tego drewandowskiego chwalom
Nie wszyscy. Zapamiętaj.
A Lewandowski czym doszedł do tego co osiągnął, jak nie ciężką pracą?
U Ronaldo mamy doceniać tytaniczną pracę, a u Roberta jej nie zauważać?
Jasne Ronaldo>Lewandowski, ale spójrzmy gdzie obaj zaczynali.
Ty abalo widziałeś choć jednego gola Lewego?? Do pustaka????? Pomyliłeś że swoim łbem to określenie. I akurat Lewy to co osiągnął zawdzięcza TYLKO ciężkiemu zapierdalaniu. Wbij to sobie do własnego pustaka!!!!
Gość pierdolnięty…
Dla patrzących na piłkę nożną to piłkarz będzie ważniejszy 🙂
Trudno to porównać ale zdobyć mistrzostwo świata indywidualnie to zupełnie inna sprawa.
Problem polega na tym, że gdyby zrobić badanie wśród obcokrajowców, to pewnie jakieś 70% nie będzie wiedzieć, że Lewandowski jest Polakiem…Połowa z nich powie, że Niemcem, a druga, że Rosjaninem/Ukraińcem/exJugosłowianinem.
Nie rozumiem czepiania się Gortata, że zestawił dyscypliny indywidualne z drużynowymi. Oczywiście, że ich popularność wśród ludożerki jest mniejsza od „haratania w gałę”, ale na swój wynik pracujesz sam i tym bardziej należy Ci się za to uznanie. Argument, że to sporty niszowe, jest lekko żałosny, zwłaszcza w kraju, gdzie połowa kanapowych sportsmenów wali sobie przez pół roku konia oglądając skoki narciarskie… Pomijam fakt, że jeśli dla kogoś tenis, F1, czy boks to sporty niszowe, to brak mi słów. Choć dla Gortata, z perspektywy USA, takim niszowym sportem jest soccer :-)))
Jeśli mowa o promocji kraju przez sport, to „niszowy sport” ma wybitne znaczenie i nie jest w żaden sposób żałosnym argumentem. Przecież chodzi o popularność, rozpoznawalność, powszechność danej dyscypliny. Dobrze, że przywołujesz przykład „soccera” w USA. 24 miliony zarejestrowanych graczy czyni z piłki nożnej trzecim najczęściej uprawianym sportem w USA, po futbolu amerykańskim i koszykówce. Ale piłka nożna nie pojawia się tak często w telewizji jak dwa pozostałe sporty. Piłkarze są mniej rozpoznawalni. Mniej więcej tak samo to wygląda w przypadku naszych mistrzów młota i piłkarza, tylko skala zupełnie inna.
Robert Kubica wygral 1 GP w F1 a pani Radwanska raz turniej masters i Andrew pusta gablota!!! Lecz pan Gortat nie widzi problemu w stawianiu ich w jednym rzedzie z RL9 ,ktory na wszystkie powazne li-tylko puchary i medale musi hale wielkopowierzchniowa wynajac(a jeszcze pilka w grze)!!!!!
Medale w mlocie sa mile lecz by moc przebic osiagniecia Rl9 i zblizyc sie do jego globalnej popularnosci musialby byc zdobyte na 100m i to ww.ilosci panie Marcinie.
U pana Marcina w gablocie pusciutko wiec jego opinia jest warta NIC…..he he he
Marcin trochę zimnego lodu przyłóż na głowę.
Doszło do nieporozumienia.
Lewy dostał order za wybitne osiągnięcia sportowe i za rozsławianie Polski w Świecie.
Żeby wybitna lekkoatletka osiągnęła sławę Lewego musiała by rzucić młotem na księżyc.
Piłka nożna ma znacznie większy zasięg niż lekkoatletyka i inne sporty.
Ale to nie umniejsza dokonań wielu polskich sportowców.
Co do Pawła Fajdka mam mieszane uczucia. To on sfajdał się w majtki w Rio podczas IO.
Tak Marcinku, a ty jesteś wyższy od Fryderyka Chopina.
Jeśli teoria Gortata jest prawidłowa, to należy zapomnieć o jakichś Fajdkach i Włodarczykowych, bo kandydat do miana króla polskiego sportu jest tylko jeden. I jest nim Sebastian Kawa.
No chyba, że ktoś ma lepszą propozycję?
Ale chyba medal jest za promowanie Polski na arenie międzynarodowej. Robert z flagą Polski biegał, hm, jak wywalczyliśmy awans? Wspomniane osoby zdobywają wielkie tytuły właśnie pod szyldem Reprezentacji Narodowej i w barwach Polski. Robert ma wielkie osiągnięcia sportowe, nie ma tutaj dyskusji, ale są one zdobywane pod szyldem niemieckiej, prywatnej drużyny piłkarskiej.
Już nawet Gortat (współ?) organizował w NBA dni Polskie gdzie zapraszane były cheerleaderki z Polski itd. Gdzie ogólnie promowana była Polska kultura i sam kraj.
Jeden trzeźwy głos w tej dyskusji
Zgadzam się z Marcinem Gortatem. Zapomniał w tej dyskusji dodać, że to odznaczenie R.Lewandowskiego to wyraźny cyniczny pijar propagandowy. Jeszcze jeden, żeby odwrócić uwagę od innego „zasłużonego bohatera” dla Ojczyzny D.Obajtka. Perfidna gra uknuta wespół z Kaczyńskim. Piłkarze nie należą do zbyt inteligentnych ludzi. Lewandowski nie załapał więc tego podtekstu. Stał się przedmiotem politycznej gry. To jakby „pocałunek śmierci”.
Też przyjąłem z niesmakiem tę „szopkę”. Właśnie z powyższego względu. Kim jest ten rozdający ordery? Wiadomo. Marionetka Kaczyńskiego i innych, ale zagranicznych mocodawców z USA czy Izraela. Ale M.Gortat ma rację że swego punktu widzenia. Tak to widzę.
No i świetnie, że uważasz, że Gortat ma rację.
Tyle, że nie masz racji.
Czyli kiedy konkretnie Robert promował Polskę w świecie a nie siebie samego?
Za to fajans Gortat jest daleko za koszykarzami!!!
Większość ludzi nie rozumie tu jednego, Robert nie promuje żadnej Polski tylko siebie i robi to bardzo dobrze
Zabawne jest to, że nawet jak weźmiemy pod uwagę osoby przywołane przez Gortata, to całe to grono to jest wciąż „mało osób”, więc niczemu to nie zaprzecza.
A do patologii twitterowej to zdecydowanie trzeba dopisać przepełnionych zazdrością antyfutbolowych reprezentantów innych dyscyplin sportowych, jak Gortat właśnie. Tomasz Majewski też lubi się wypowiedzieć w tym tonie.
wysoki jak brzoza a głupi jak koza