Reklama

Kiełb, Dudu, Piesio, Goncerz. Cóż tam, panie, w pierwszej lidze?

Norbert Skorzewski

Autor:Norbert Skorzewski

04 lipca 2018, 13:57 • 6 min czytania 12 komentarzy

Obserwujemy ostatnio ciekawy, całkiem przyjemny trend. Młodzi lub jeszcze nie starzy pierwszoligowcy trafiają do Ekstraklasy, a do I ligi wędrują zawodnicy ograni w Ekstraklasie. Trochę się ostatnio działo, pierwszoligowcy nie próżnowali na rynku transferowym, więc postanowiliśmy podsumować ich ruchy z minionych tygodni.

Kiełb, Dudu, Piesio, Goncerz. Cóż tam, panie, w pierwszej lidze?

Pierwszy większy transfer zrobiła Termalika. Bruk-Bet pozyskał Jacka Kiełba, który ostatnie lata spędził w Koronie Kielce, gdzie zresztą czuje się najlepiej i do której zawsze wraca. Czy wróci jeszcze raz? Trudno powiedzieć, tym bardziej że jego odejście było dość burzliwe. Działacze stwierdzili, że nie chcą przedłużyć z nim umowy. Znaczy w praktyce chcą, ale na zdecydowanie gorszych warunkach. A przecież mówimy o gościu, który rozegrał najwięcej spotkań w barwach Korony, a w Kielcach spędził dziesięć lat. Co prawda Kiełb przyznawał później – między innymi na antenie WeszłoFM – że chodziło przede wszystkim o długość kontraktu, ale nie ma co ukrywać – tak czy siak został potraktowany jak zwykły najemnik, który dziś jest w klubie, a jutro go nie ma.

Jeżeli chodzi o nazwiska, które mogą kojarzyć ekstraklasowi kibice, Bruk-Bet wypożyczył jeszcze Dawida Szymonowicza z Jagiellonii.  Obrońca ten jesienią występował na wypożyczeniu na Słowacji. W Białymstoku nadal wiążą z nim plany, właśnie przedłużył umowę do grudnia 2020 roku.

Reklama

Nie próżnuje również Chojniczanka, która już jakiś czas temu podpisała kontrakt z Sewerynem Michalskim – solidnym obrońcą Chrobrego Głogów – a teraz dokooptowała do składu jeszcze Tomasza Foszmańczyka z GKS-u Katowice, Miłosza Przybeckiego z Ruchu Chorzów, Sierhieja Pyłypczuka z Korony Kielce, Janusza Surdykowskiego z Bytovii Bytów i Wojciecha Trochima z Sandecji Nowy Sącz. Cóż, znane nazwiska, ale raczej niekojarzone z sukcesem. Najbardziej solidny wydaje się Pyłypczuk, który miewał dobre momenty w barwach kieleckiej Korony, a ostatnio występował w Wigrach Suwałki, które długo naciskały na czołówkę.

Do Polski wraca Dudu Paraiba, nowy transfer Odry Opole. Nad Wisłą wspominamy go pozytywnie, pamiętając jego przyzwoite sezony w barwach Widzewa Łódź i Śląska Wrocław. Lewy obrońca, grając w Widzewie, był jednym z najlepszych ligowców na swojej pozycji. Po roku przerwy na występy w drugiej lidze meksykańskiej trafił do Śląska, w którym rozegrał łącznie 101 spotkań. Nie był tak efektowny jak w Widzewie (gdzie w ciągu 80 meczów strzelił pięć goli i zaliczył 18 asyst), ale sześć trafień i dziesięć asyst to co najmniej przyzwoity wynik. Po wyjeździe z Polski grał na Cyprze i w Brazylii, a ostatnio pozostawał bez klubu. Teraz przyszedł czas na pracę z Mariuszem Rumakiem.

Sami jesteśmy ciekawi, co pokaże i na co w tym sezonie będzie stać zespół z Opola. Rewelację rundy jesiennej i jedną z najsłabszych ekip wiosną. Tym bardziej że do klubu przyszedł jeszcze Paweł Baranowski, solidny obrońca Stomilu Olsztyn, czyli drużyny, która – swoją drogą – znajduje się w rozsypce, a z klubu co chwile odchodzą kolejni piłkarze, nieznana jest też przyszłość trenera Kamila Kieresia. A transferów do klubu brak.

Co jeszcze ciekawego? Do gry wraca Marek Wasiluk, którego w ostatnim czasie trapiły kontuzje. W ostatnim sezonie zagrał dla Jagiellonii zaledwie siedem minut. Teraz podpisał kontrakt z Chrobrym Głogów. Zapewne będzie próbował załatać dziurę po Sewerynie Michalskim.

Reklama

Zbroi się również GKS Katowice, który po raz 123356463509123 powalczy o awans do Ekstraklasy. Ma mu w tym pomóc przede wszystkim Grzegorz Piesio, były skrzydłowy Arki, w której jednak nie imponował. Na konkretne liczby w jego wykonaniu nie można było liczyć – w ciągu całego sezonu strzelił dwa gole i zaliczył cztery asysty. Nadrabiał to wszystko w żółtych kartkach, których uzbierał siedem. Raz wyleciał też z boiska, pamiętamy jego brutalny, bandycki faul na Sebastianie Szymańskim w finale Pucharu Polski. Poza nim do drużyny dołączył jeszcze między innymi Mariusz Pawełek.

GieKSa pozyskała jeszcze między innymi Rafała Remisza z Wigier Suwałki, Wojciecha Lisowskiego z Chojniczanki Chojnice, Krzysztofa Barana z Bruk-Betu, Mariusza Pawełka z Jagiellonii czy Damiana Michalika z Olimpii Grudziądz, który zimą był już po słowie z gdyńską Arką, co sam nam przyznawał.

Raków Częstochowa definitywne pozyskał z Lecha Poznań Dariusza Formellę, występującego w klubie od zimy. Teraz do klubu trafił także Patryk Kun, który nie sprawdził się w Arce. Gdynianie, by wykupić go definitywnie z Rozwoju Katowice, musieli zapłacić do końca maja 100 tysięcy złotych. Uznali, że transakcja będzie nieopłacalna, bo skrzydłowy – oprócz przyzwoitego początku sezonu – głównie sabotował grę, wtapiając się w tłum bezbarwnych skrzydłowych Arkowców.

Do Stali Mielec trafił bramkarz Seweryn Kiełpin, a oprócz niego między innymi wracający do klubu Andreja Prokić czy Grzegorz Tomasiewicz.

GKS Tychy latem chce przede wszystkim wzmocnić ofensywę. Na razie z Bełchatowa przyszedł Piotr Giel, który w ostatnim sezonie II ligi strzelał dokładnie w co drugim meczu (30 występów, 15 gol). Nie zaszkodzi również ktoś doświadczony do obrony, więc 4 lipca ogłoszono w klubie pozyskanie Marcina Kowalczyka. Były reprezentant Polski ostatnio kopał w Ruchu Chorzów i szału nie robił. 

Już pięciu nowych w Podbeskidziu. Postawiono głównie na zawodników ogranych już w I lidze. Wydarzeniem we wtorek było zakontraktowanie Grzegorza Goncerza, którego po wielu latach pożegnano w GKS-ie Katowice. Ostatni sezon miał zupełnie nieudany (20 meczów, 1 gol), ale we wcześniejszych trzech łącznie zdobył na zapleczu Ekstraklasy 42 bramki.

Oprócz tego z Chojniczanki przyszli Dominik JończyJakub Bąk, a z Bytovii Michał Rzuchowski. Jest też pierwszy Hiszpan w historii bielskiego klubu. Z trzecioligowego CF Talavera de la Reina przywędrował pomocnik Roberto Gandara Gonzalez „Chopi”. W tym samym zespole w minionym sezonie grał Jesus Jimenez, nowy piłkarz Górnika Zabrze. Hiszpańska moda rozwija się także w I lidze.

Wielkie zmiany zachodzą w Sandecji. Odeszło już szesnastu zawodników, nowy trener Tomasz Kafarski buduje skład niemalże od nowa. Z sześciu nowych na wzmocnienia zapowiadają się Mateusz Klichowicz z Olimpii Grudziądz i Damian Chmiel, który odszedł z Podbeskidzia. Swego czasu wydawało się, że stać go na lepszy klub, ale zasiedział się w Bielsku, potem doszły kontuzje i wyszło jak wyszło.

Nie możemy zapomnieć o ŁKS-ie, który pozyskał już siedmiu zawodników, a z wypożyczenia do Gryfa Wejherowo powrócił Jan Sobociński. Łodzianie potrzebują trochę pierwszoligowego doświadczenia, więc ściągnęli obrońcę Artura Bogusza z Wigier (grał już dla ŁKS-u wiosną 2013), pomocnika Bartłomieja Kalinkowskiego (GKS Katowice) i Hiszpana Daniego Ramireza ze Stomilu Olsztyn.

Z ciekawych transferów na pierwszoligowych boiskach to na razie byłoby tyle.

Fot. Jakub Gruca/400mm

Najnowsze

1 liga

Zagłębie mogło wygrać po raz pierwszy od września, ale wypuściło dwubramkową przewagę

Bartosz Lodko
0
Zagłębie mogło wygrać po raz pierwszy od września, ale wypuściło dwubramkową przewagę
Tenis

Iga Świątek awansowała do 1/2 turnieju w Stuttgarcie. Nie było łatwo

Kacper Marciniak
0
Iga Świątek awansowała do 1/2 turnieju w Stuttgarcie. Nie było łatwo

1 liga

1 liga

Zagłębie mogło wygrać po raz pierwszy od września, ale wypuściło dwubramkową przewagę

Bartosz Lodko
0
Zagłębie mogło wygrać po raz pierwszy od września, ale wypuściło dwubramkową przewagę
1 liga

Lechia Gdańsk odpowiada byłemu prezesowi: Próba destabilizacji klubu

Damian Popilowski
6
Lechia Gdańsk odpowiada byłemu prezesowi: Próba destabilizacji klubu

Komentarze

12 komentarzy

Loading...