Reklama

Od wielkości do śmieszności czyli król Karol, boombox, weksel i mydło

redakcja

Autor:redakcja

19 sierpnia 2016, 12:21 • 7 min czytania 0 komentarzy

Liga Mistrzów o krok, o kroczek nawet, „tak by gdzieś, het, gnało, gnało, tak by się nam serce śmiało do ogromnych, wielkich rzeczy”… A tu nagle: „Stare garnki, patelnie, gazety, kluby piłkarskie kupuję, sprzedaję!…” – zaskrzeczała pospolitość i wróciliśmy na ligową ziemię obiecaną, pełną amatorszczyzny, weksli Szapira z żyrem Glassa i windykator jest Barnstein oraz prokuratorów, którzy nie wiedzą od czego zacząć, bo zarzuty przepychają się między sobą jak wielbiciele promocji w Lidlu. Szósta kolejka Ekstraklasy od ściany do ściany i od końca do końca owies, a na pocieszenie zostają nam transmisje z igrzysk olimpijskich i nowe odcinki ulubionych seriali.

Od wielkości do śmieszności czyli król Karol, boombox, weksel i mydło

19 SIERPNIA, PIĄTEK

ŚLĄSK WROCŁAW – WISŁA PŁOCK (godz. 18:00)

Spokojnie, Mario, jesteś tylko człowiekiem – uspokajał Mariusza Pawełka trener Mariusz Rumak i puszczał mu z boomboxa odpowiednią piosenkę Billy’ego Joela.

Spokojnie, panowie. Mariusz Pawełek jest tylko człowiekiem – uspokajał swoich napastników trener Marcin Kaczmarek i nie puszczał im z boomboxa piosenki Billy’ego Joela, tylko z ekranu nagranie poprzedniego meczu Śląska.

Reklama

Y? – Rytoa Morioka pokazał koledze z drużyny pudełko, które znalazł w szafce.

Budzik – wyjaśnił kolega – Taki łocz. Łocz łit bells or samfink. Łit alarm. Łejk ju ap, bo cię stąd goł-goł.

Czwarty raz panu tłumaczę, trenerze, że ma pan napastnika – tłumaczył zarząd – Kamil Biliński jest napastnikiem. Tak ma wpisane w karcie.

Ale ja chcę napastnika strzelającego bramki… – jęknął trener.

Aaaaa, to trzeba było tak od razu – westchnął zarząd – To nie, na takiego nie stać nas tym bardziej.

BRUK-BET TERMALICA NIECIECZA – LECH POZNAŃ (godz. 20:30)

Reklama

Ljubosław Penew o krok od Lecha! – krzyknęły nagłówki i muszę powiedzieć, że to jest ciekawa koncepcja i chyba nawet rozumiem właścicieli Lecha. Płacą, płacą, płacą, a efekty… łagodnie mówiąc „niewspółmierne do poniesionych nakładów”. Nic dziwnego, że sięgają po trenera, o którym prasa donosiła, że w chwilach kryzysowych dla któregoś poprzedniego klubu płacił zawodnikom z własnej kieszeni. „Płacę, więc wymagam” nabrałoby zupełnie nowego wymiaru, klub oszczędzi, trener zyska nowe narzędzie nacisku na piłkarzy…

Tajassssne – wzruszył ramionami anonimowy piłkarz niekoniecznie nawet z Lecha – Czy się stoi, czy wygrywa, trzy miesiące zaległości w wypłatach i ajlowiu, ja sobie bez trudu znajdę nowy klub, a trener może sobie walić w autokar.

Teteh nie jest brutalem, Trałka jest kreatywny ofensywnie – mamrotał trener Urban z wyrazem oczu wskazującym, że zapomniał zażyć pigułki z suszonej żaby.

Apel do kibiców Termaliki: jeśli po bramce dla Lecha na waszym sektorze jakiś kibic wyskoczy w górę i z radością krzyknie „Jeeeest! Ko-le-jorz!” – nie róbcie mu krzywdy, dobrze? To mój szwagier i on tak ma od dziecka.

20 SIERPNIA, SOBOTA

CRACOVIA – RUCH CHORZÓW (godz. 15:30)

Z powodu ostatnich zmian na karuzeli sympatii i antypatii kibicowskich, mecz zapowiada się… hmm, nieprzyjemnie. Na boisku pewnie będzie atrakcyjnie, bo piłkarze są rozsądniejsi mają płacone za wykonywanie obowiązków boiskowych, a obie drużyny potrafią grać w piłkę, ale z trybun na pewno popłyną rzewne dźwięki i słowa pieśni ludowych o wysokim natężeniu emocjonalnym…

Nie popłyniemy – powiedziały rzewne dźwięki, a wysokie natężenie emocjonalne pokiwało tylko smętnie głową – Mecz odbędzie się bez udziału publiczności, więc telewidzowie są bezpieczni i mogą obejrzeć mecz z dziećmi.

Bo ja wiem? – zamyślił się telewidz – Tym wyraźniej będzie słychać piłkarzy.

Ale piłkarze powtarzają tylko jedno słowo, a nie cały bukiet kwiatków polskich, jak trybuny – wyjaśniło wysokie natężenie emocjonalne.

Najbardziej cieszą się sędziowie. Cisza, spokój, można przegapiać spalone, a trener Zieliński rzuci co najwyżej łagodniutkim „nieudacznikiem”.

PIAST GLIWICE – POGOŃ SZCZECIN (godz. 18:00)

Piast w tym sezonie jeszcze u siebie nie przegrał, Pogoń jeszcze nie wygrała na wyjeździe, więc…

Remis? – westchnął Głos Wewnętrzny.

Dlaczego remis? Kiedy się wygrywa 5:0…

…z Termalicą – przypomniały statystyki.

Z Bruk-Betem! – irytował się dział marketingu.

A co za różnica? A nawet, przepraszam, tym bardziej – Piast jest o sześć miejsc niżej niż Termalica i nie, żebym domagał się wygranej Pogoni jeszcze większą różnicą bramek, ale wygrana jakąkolwiek różnicą powinna być w jej zasięgu.

Mydło pod prysznicem też niby jest w zasięgu… – zaczął Głos Wewnętrzny, ale nagle chrząknął, łypnął ponuro na boki i umilkł.

LEGIA WARSZAWA – ARKA GDYNIA (godz. 20:30)

Połowa zawodników Legii marzy o pieniądzach, jakie zarobi, dzięki grze w Lidze Mistrzów, druga połowa zastanawia się, czy warto ryzykować kontuzję, gdy propozycja z zagranicy leży na stole i kusząco kiwa palcem, trzecia połowa… A, nie – „Trzecia połowa” dopiero w niedzielę. Mecz w Lublinie pokazał, że granie spotkań w stanie podwyższonego roztargnienia nie wychodzi Legii najlepiej, a jeszcze gdy szybko grająca Arka postanowi większość ataków kierować przez strefę Jakuba Rzeźniczaka… może być wesoło. W Lublinie Jakub Rzeźniczak grał jak król Karol I, w chwili gdy miał już tylko 4 stopy i 8 cali wzrostu.

E, tam – machnęły rękami trybuny – Odrobimy, dogonimy, przegonimy. Będzie tyle kasy z Ligi Mistrzów, że kupimy…

Znowu? – zadrwiła Opinia Publiczna.

– …najlepszych zawodników z Ekstraklasy, a może nawet samego Berbatowa i zapewnimy sobie mistrzostwo jeszcze w rundzie zasadniczej.

Na razie Legii musi wystarczyć to, co ma oraz pan sędzia Złotek na gwizdku.

21 SIERPNIA, NIEDZIELA

ZAGŁĘBIE LUBIN – GÓRNIK ŁĘCZNA (godz. 15:30)

Piłkarze Zagłębia wypoczęci dwóch wolnych dniach, jakie zafundował im trener Stokowiec, piłkarze Górnika… No właśnie: piłkarze Górnika. Mecz z Legią pokazał, że stać ich na wiele, a nawet na jeszcze więcej (zawalić rzut karny w takim momencie, a potem jednak wygrać z Legią…), problem tylko w tym, że takie drużyny rzadko kiedy stać na powtarzalność. Najczęściej żyją takimi wygranymi przez trzy tygodnie, wspominając i pławiąc się w spojrzeniach kibiców, a jednocześnie przegrywając mecze nawet z drużynami słabszymi od siebie.

Ale Zagłębie nie jest słabsze od Górnika Łęczna – zauważył Głos Wewnętrzny.

Tym bardziej. I od razu odpowiadam na pytanie, którego nikt nie zadał: pewnie, że liczę na wyjątek od reguły i wygraną Górnika – sytuacja, w której drużyna trenera Rybarskiego urwałaby punkty całej czołówce poprzedniego sezonu byłby bardzo „poligonowa”.

JAGIELLONIA BIAŁYSTOK – LECHIA GDAŃSK (godz. 18:00)

Mecz kolejki? Bo ja wiem… Gdyby zagrali Ivan Runje, Konstantin Vassiliev, Karol Świderski, Guti (kurde, nie wierzę, że to napisałem), to pewnie tak, ale istnieje spore ryzyko, że żaden z nich w niedzielę nie zagra i wtedy co?

Wtedy będziemy mieli bardzo wiarygodne alibi – powiedziały drzewa w ogrodzie Branickich.

Miały – sprostowała Opinia Publiczna – Drzewa będą miały.

Lechia odwrotnie – klęska urodzaju; doszło dwóch kolejnych piłkarzy, Lukas Haraslin może już trenować bez maski…

Czyli jak? Mecz kolejki czy nie mecz kolejki? – zdenerwował się Głos Wewnętrzny, który zawsze lubił proste sytuacje.

Krakowskim targiem…

Jakim targiem? – zapytali kibice Lechii z niebezpieczną uprzejmością.

Przepraszam, wymsknęło mi się. Kompromisowo: na pewno jest to mecz kolejki dla Lechii Gdańsk.

22 SIERPNIA, PONIEDZIAŁEK

KORONA KIELCE – WISŁA KRAKÓW (godz. 18:00)

Miała być nowoczesność, miała być marka, procedury, ISO Tysioncpińscetkuźwasześć, miało być wejście w XXII wiek, reprezentacja hula sportowo i wizerunkowo, zaraz może być Liga Mistrzów… a tu co jakiś czas przychodzi wielki tłusty zonk i rechocze z naszej piłki, która wciąż okazuje się przaśna jak białe skarpetki do sandałów i sangria do śledzia. Ale pomijając szemrany dorobek nowego właściciela Wisły i całą syfmalarię, jaka ma teraz miejsce w Krakowie, nasuwa się jeszcze jedna bardzo smutna myśl – jak bardzo dość miał ligowej piłki Bogusław Cupiał, że „klepnął” sprzedaż Wisły na takich warunkach i komuś takiemu…

I piłkarzy żal… – westchnęła Opinia Publiczna.

A, nie, przepraszam – piłkarzy Wisły nie żal mi wcale. Żałować mogłem zawodników Polonii Warszawa porzuconych przez Józefa Wojciechowskiego i przekręconych przez Ireneusza Króla: grali za powietrze nadziane obietnicami, trenowali w warunkach żałosnych, a jednak w sytuacji potrafili pokazywać fajną piłkę i budować niepowtarzalną, mocno zaprawioną wisielczym humorem, atmosferę. Piłkarze Wisły mają „zapłacone” i to sporo, okazji do wprowadzenia klubu na „zupełnie inny poziom” mieli przez 19 lat multum, skład mają… hmm.. no, na pewno jest to skład na wygraną z Korona Kielce. Może więc niech najpierw wygrają w poniedziałek, a potem pogadamy o uczuciach.

„POLIGON” W „USTAW LIGĘ”

Zrób transfery, zrób transfery, zrób transfery, zrób transfery, zrób transfery, zrób transfery, zrób transfery…

Przepraszam, ale za karę muszę przepisać to sto razy, bo w zeszłym tygodniu zapomniałem zrobić transfery i LZS Poligon poleciał we wszelkich klasyfikacjach, a dzieci na podwórku wytykały mnie palcami. Znaczy, dzieci to chyba dlatego, że t-shirt w pośpiechu złożyłem na lewą stronę, ale jedno się z drugim wiąże, bo roztargnienie ma przykre konsekwencje bez względu na przejawy. Zatem…

Zrób transfery, zrób transfery, zrób transfery, zrób transfery, zrób transfery, zrób transfery, zrób transfery…

Liga „poligonowa” (kod: 432967992) na drugim miejscu w klasyfikacji lig prywatnych – do lidera tracimy więcej punktów niż mamy przewag nad goniącymi nas rywalami, więc…

Zrób transfery, zrób transfery, zrób transfery, zrób transfery, zrób transfery, zrób transfery, zrób transfery…

978 drużyn gra już w lidze „poligonowej” (kod: 432967992) – ciekawe, kiedy przekroczymy tysiąc.

Ciekawe, czy – wtrącił Głos Wewnętrzny

Kiedy.

Andrzej Kałwa

Fot. FotoPyk

Najnowsze

Piłka ręczna

Thriller w Lidze Mistrzów! Kielczanie odpadają po rzutach karnych

redakcja
2
Thriller w Lidze Mistrzów! Kielczanie odpadają po rzutach karnych

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Radomiak nie zmieni trenera. Maciej Kędziorek nadal będzie prowadził zespół

Szymon Janczyk
15
Radomiak nie zmieni trenera. Maciej Kędziorek nadal będzie prowadził zespół
Ekstraklasa

Lech znów próbował przekonać Skorżę. Kosta Runjaić kolejnym kandydatem na trenera

Szymon Janczyk
60
Lech znów próbował przekonać Skorżę. Kosta Runjaić kolejnym kandydatem na trenera

Komentarze

0 komentarzy

Loading...