Czym jest Złota Piłka France Football, która od lat sprowadza się do pojedynku dwóch piłkarzy z innej galaktyki, przy tak emocjonującym, świeżym i szalenie istotnym plebiscycie jak… Fallon d’Floor? Z początku mieliśmy pewne wątpliwości – czy ta innowacyjna akcja wypali, czy przyjmie się w piłkarskim środowisku, jak zachowają się organizatorzy, czy finał tego konkursu nie będzie nieco przyćmiony gorączką związaną z walką Cristiano Ronaldo i Leo Messiego o tytuł najlepszego piłkarza 2014 roku. Niepotrzebnie. Dziś, gdy znamy już werdykt czcigodnej kapituły konkursowej, wiemy, że jest dokładnie na odwrót. To „Ballon d’Or” ma się czego obawiać. To właśnie Złota Piłka France Football jest w cieniu prestiżowej nagrody za najlepszy filmowy upadek 2014 roku.
Przypomnijmy, co pisaliśmy o konkursie w połowie grudnia:
Zabawa słowem i sparodiowanie słynnej „Ballon d’Or” od FIFA, mające na celu przede wszystkim wyszydzenie i groteskowe nagrodzenie najlepszego nurka w tym roku. Inicjatywa, która rozpoczęła się jako internetowy żart, a która – mamy nadzieję – z czasem będzie rozważana bardzo na serio.
Sam plebiscyt w tym roku został podany w bardzo sympatycznej odsłonie – sześciu nominowanych ze specjalnymi plakatami stylizowanymi na filmowe produkcje. Mamy więc „Breakfast at Chiellini’s” z oscarową rolą Luisa Suareza, „Freddy got fingered” z kapitalną kreacją Freda czy „A fish out of water”, nasz faworyt, z Adryanem w roli tytułowego bohatera.
Sześciu nominowanych przez niemal miesiąc walczyło o tytuł tego najlepszego. Najbardziej przekonującego, najdokładniej gestykulującego, najbardziej profesjonalnie odgrywającego rolę poszkodowanego zawodnika. Konkurencja była spora – Fred, który położył się w meczu otwarcie Mistrzostw Świata, Luis Suarez, który po ugryzieniu rywala teatralnie złapał się za szczękę czy sam Cristiano Ronaldo i jego słynny pad na glebę w meczu z Celtą Vigo. Okazało się jednak, że – tak jak w Złotej Piłce France Football – tak i tu, czołowa dwójka odstawiła peleton. Miejsce drugie – Giancarlo Gonzalez, który… Który… Nie wiemy, jak to opisać.
Giancarlo swoją fantastyczną wymianą ciosów z Chrisem Wondolowskim przekonał 23% głosujących. Do miejsca pierwszego zabrakło mu aż dziewięć procent, ale miejmy na uwadze, że przegrać z tak wybitnym fachowcem, to żadna hańba. Gonzaleza wyprzedził bowiem najlepszy aktor pośród piłkarzy, a może nawet – kto wie – najlepszy piłkarz pośród aktorów. Adryan. 29 listopada 2014. Najlepsza scena roku 2014, najbardziej wzruszająca i najbardziej dramatyczna scena śmierci w historii angielskiego kina. Mistrz i zasłużony zwycięzca. Guru symulantów.
Serdecznie gratulujemy zwycięstwa i już nie możemy się doczekać kolejnej edycji konkursu. Spójrzmy prawdzie w oczy – podczas wieczornej gali Ballon d’Or tak efektownych akcji nie będzie. Fallon d’Floor pod tym względem zjada całą konkurencję. Prawie tak samo, jak Adryan swoich ubiegłorocznych konkurentów w walce o tytuł najlepszego upadku roku.
