Prędzej czy później to musiało się zdarzyć. A że przytrafiło się już przy pierwszej okazji, zaraz po debiucie, no cóżâ€¦ Podobno Polak potrafi. Zastanawialiśmy się, ile czasu minie od transferu Łukasza Szukały do pierwszej zjebki, jaką pod jego adresem urządzi sobie Gigi Becali. I trzeba przyznać, szybko poszło.
W niedzielę Szukała zadebiutował w meczu z Otelulem Galati. Steaua wygrała 2:1, ale polski obrońca, delikatnie mówiąc, chyba nie spodobał się właścicielowi. – Za to jest więzienie! – miał się wściekać Becali, kiedy zobaczył grę nowego piłkarza i przypomniał sobie, że wydał na niego 250 tysięcy euro. Rumuńskie media podają, że już w następnym spotkaniu Szukała ma usiąść na ławie. Sielanka nie trwała długo. Chociażâ€¦
Mogło być znacznie gorzej.
Na dowód wynaleźliśmy kilka publicznych wypowiedzi Rumuna, w większości całkiem świeżych. Ten facet jest nie tylko obrzydliwie bogaty i pełen różnych fanaberii (zatrudnił 120 piłkarzy przez 9 lat szefowania klubowi). To przede wszystkim nieposkromione medialne zwierzę. Ktoś powinien pomyśleć nad zbiorem tekstów pt. „Złota myśl Becaliego na każdy dzień roku”. Mieliby w Rumunii bestseller. A teraz już kilka autentyków.
Becali po pucharowym meczu z Ekranasem Poniewież: „Nigdy nie wyobrażałem sobie, że może istnieć tak słaby zespół. To niesamowite. Jestem naprawdę zszokowany!”. Becali o możliwości transferu Florenta Sinama-Pongolle: „Nikolita mówił mi, że to świetny zawodnik, że potrafi zrobić z piłką wszystko. Jest chrześcijaninem, ale dowiedziałem się też, że… jest czarny”. O transferach: „Adrian Cristea chce do nas dołączyć. Lubi kobiety. Nie jest cipką, jak Mihai Costea (…) Wytransferowaliśmy rumuńskiego napastnika. Nie wiem, kto to jest. Naprawdę. Nawet nie znam jego nazwiska”. O trenerze Vaslui: „Sumudica ma małego penisa. Zobaczycie w kolejnej rundzie”.
Widzisz, Łukasz, właściwie to prezes cię nawet oszczędził! Naprawdę, mogło być dużo gorzej.
Póki co dowiedziałeś się tylko, że nie za bardzo umiesz grać w piłkę.
PM